emka, radioterapia ma swoje nie wątpliwe plusy, ale tez i skutki uboczne są nieuniknione.
W mniejszym lub większym stopniu, ale trzeba się spodziewać odczynu popromiennego czyli kłopotów z jedzeniem, mogą się utworzyć rany w jamie ustnej, na skórze również.
Najprawdopodobniej nie pojawi się on od razu, tylko po kilku naświetlaniach (tydzień, półtora zależnie od wrażliwości pacjenta i dawki)
Mimo skutków ubocznych wszystko da się przeżyć (trzeba, nie ma wyjścia
)
Pozytywne myślenie połową sukcesu
pozdrawiam ciepło
zuza