1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak jądra - guz mieszany
Autor Wiadomość
magdalena 


Dołączyła: 09 Lut 2011
Posty: 6

 #1  Wysłany: 2011-02-09, 22:35  Rak jądra - guz mieszany


witam wszystkich :)

Od kilku dni sledze wasze watki w tym dziale i musze powiedziec ze to naprawde wspaniale forum...
Zachecilo to mnie do podzielenia sie swoim problemem ...

W grudniu 2010 moj chlopak dostal diagnoze : rak jadra...
musze powiedziec ze wszystko odbylo sie bardzo szybko ,
jadro usuniete , dostalismy wyniki badania histopatologicznego i bylismy na konsultacji po odbytym scanie CT .
Zapewniano nas ze wszystko bedzie ok bo wyniki markerow sa ujemne a sam guz zostal wykryty wczesnie.
wiec zaraz po usunieciu jestesmy wolni od problemu.

Wiec markery ujemne, guz mieszany seminoma-teratoma wielkosci 3,5 cm
ktory ulokowany byl centralnie w jadrze bez nacieku na naczynia
no i scan ktory wydaje sie byc ok ale jak twierzda lekarze jest cos dziwnego w podbrzuszu
i pytali sie mojego chlopaka o ostatnio przebyte infekcje lecz takowych nie bylo :(

Ale twierdza ze jest to cos czym nie powinnismy sie niepokoic (jakas zwykla infekcja).
czyzby? trudno mi zaufac gdyz to jednak rak i po przeczytaniu wielu watkow wiem ze roznie to bywa z odczytywaniem informacji ze scanow .

Lekarz glowny zaproponowal nam dwie opcje: chemioterapia bep 2 cykle i stwierdzil ze szance nawrotu sa wtedy 3%
lub ewentualnie obserwacja i comiesieczne badania a przy ewentualnym nawrocie ( ktorego szanse sa 50% bez chemii) 3-4 cykle chemii.....

decyzja jest bardzo trudna gdyz wiadomo nie chcemy przechodzic przez meczarnie chemii , no i ta cala sprawa z plodnoscia....
z drugiej strony ...czym jest to cos co znalezli na scanie? twierzda ze to nic ale jednak cos jest...
mowia ze wszystko jest pod kontrola ale jak mozna sie z tym czuc pewnie?

W poniedzialek mamy dac odpowiedz na ktora sciezke sie decydujemy....
I stad moja prosba i pytanie do was wszystkich ktorzy borykali sie z podobnym dylematem/problemem ....
Jak myslicie jakie jest ryzyko ze rak moze wrocic bez chemii?
przy bardzo pozytywnym rokowaniu? wziac ja mimo wszystko?

bylabym wdzieczna za jakiekolwiek sugestie ....
Pozdrawiam serdecznie
 
mama65 


Dołączyła: 10 Maj 2010
Posty: 41
Pomogła: 5 razy

 #2  Wysłany: 2011-02-10, 10:53  


Najlepiej byłoby gdybyś zamieściła dokładny opis histo pat, wyniki markerów (AFP, b-HCG i LDH) i badanie CT wtedy ktoś kompetentny na pewno odpowie na twoje pytanie

Pozdrawiam
 
magdalena 


Dołączyła: 09 Lut 2011
Posty: 6

 #3  Wysłany: 2011-02-10, 12:05  


Dzieki serdeczne za odpowiedz na watek :)
Myslalam ze wystarczy fakt ze markery byly ujemne czy tez w normie.nie mam przed soba wynikow badan.ale postaram sie je umiescic wkrotce gdyz ja i moj chlopak przebywamy w szkocji w edenburgu i tu sie leczymy ...wszystko jest w bazie danych lekarza wiec postaram sie to skopiowac i umiescic na forum.dziekuje i pozdrawiam
 
magdalena 


Dołączyła: 09 Lut 2011
Posty: 6

 #4  Wysłany: 2011-02-15, 22:25  


Witam wszystkich ponownie, w poniedzialek udalo nam sie wziac kopie zrobionych badan, niestety wszystko po angielsku, chcialam troche przetlumaczyc ale mysle ze wiele z tego nie rozumiem i tylko namieszalabym tlumaczac terminy medyczne.Moze jest tu ktos kto rozumie cos z tego?
Moj chlopak zrezygnowal z dodatkowej chemioterapii decydujac sie na obserwacje.Lekarka prowadzaca twierdzi ze nie ma nic w wynikach co mogloby wzskazywac ze jest cos nie tak, a chemiorapia w tym wypadku bylaby profilaktyczna by zbic ryzko powrotu do 3 %.
Rozumiem ze Nx oznacza iz nie sa definitywnie pewni ze wezly sa czyste?
Pozostaje nam liczyc ze wszystko bedzie dobrze i ze nie miescimy sie w tej grupie 50% w ktorej paskudztwo wroci :-)

wyniki krwi :
HCG(tumour) < 5
AFP < 2

wyniki badania hist-pat :
Lewe jadro: Combined seminomatous and non-seminomatous germ cell tumor
( seminoma + MTI ).Vascular invasion.pT2 Nx.Cord margin clear
This is combined seminoma and non-seminomatous germ cell tumor.The nonseminomatous elements are predominantly embroyonal carcinoma, but in addition there is apparent yolk sac differentiation, mature teranoma seen as glandular elements, and stroma regarded as immature teratoma features.The tumor appears confined to the testis with no definite rete testis or epididymal involvment, and no extension through the testicular capsule.Sections from the cord including the resection margin are clear.there is however quite prominent vascular invasion.
The background testis does show on ongoing spermatogenesis.In addition , there is intratubular germ cell neoplasia (ITGCN)
The seminatous area of tumor shows a Ki67 proliferation index of 30%

i dalej :
The specimen is recived opened.this consists of testis measuring about 45X20X30mm.
There is attached spermatic cord 12cm length.Present within the testis there is solid tumor measuring 35 x 20 x 20 mm ,much of it is yellow in apperance but there are nodules which are paler and more mucoid.The tumor appears to abutt the capsule of testis but the degree of disortion caused by fixation makes is difficult to assess.

Wyniki CT scan :
CT chest, abdomen and pelvis with contrast
No focal pulmonary lesion.No size significant adenopathy above tghe diagram.
Gallstones.The rest of teh solid upper abdominal organs are normal.
Small nodes lateral to the IVC and extending into the mesentery towards the right iliac fossa.None of this reach size siginificance on their own, with the largest measuring 8mm short axis diameter.
No size siginificant abdominal or pelvic nodes.
No destrutcive bony lesion.
Comment:
No definite evidence of distant disease identified.Small nodes in the right side of abdomen as described.These do not reach size siginificance and the distribution is slightly unusual for testical primary.They may be related to some form of distal ileal inflammation but will need followed up.

Bylabym wdzieczna za jakakolwiek pomoc w okresleniu czy ten typ jest grozny i czy rezygnacja z chemioterapii jest wzglednie bezpiecznym wyjsciem.Lekarze twierdza ze trzmaja reke na pulsie i nawet przy rozprzestrzenieniu sie raka ma szanse ponad 90% przy zastosowaniu chemii.Pozdrawiam serdecznie wszystkich
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #5  Wysłany: 2011-02-16, 11:42  


To nie jest guz seminoma + teratoma ale guz złożony z utkania seminoma, ca. embryonale, yst i teratoma immaturum. Uwidoczniono granicznie powiększone węzły chłonne, prawdopodobnie nie odpowiadające przerzutowi. Jak dla mnie istnieje wskazanie do dwóch kursów chemioterapii wg. programu BEP (ze względu na pierwotne utkanie i stopień pT2 zaaw. guza pierw.).

Zapraszam także na www.rjforum.pl. Szczegółowo wyjaśnimy ten przypadek.
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
magdalena 


Dołączyła: 09 Lut 2011
Posty: 6

 #6  Wysłany: 2011-02-16, 17:47  


Dziekuje Vioom :)

W poprzednim poscie moglo byc troche niescislosci gdyz nie mielismy wtedy kopii wynikow badan a wszystkie wiadomosci zamiescilam tak jak je zapamietalam z konsultacji z pania doktor , musze powiedziec ze bariera komunikacyjna daje czasem w kosc i nie mamy takiej swobody wypowiedzi i formuowania mysli jesli chodzi o terminologie medyczna :/
Zdajemy sobie sprawe ze ten typ utkania guza jest troche bardziej agresywny-jesli moge sie tak wyrazic i ze naciek na naczynia zwieksza ryzyko jednak dla mojego chlopaka to trudny wybor , musze tu dodac ze jest naprawde wielkim optymista i do wszystkiego podchodzi z duza doza pozytywu i usmiechu :) ... ja pisze tu gdyz sie martwie i chcialabym wiedziec jak najwiecej ... kazda informacja jest wazna ...
Musze powiedziec ze lekarze naprawde organizuja tutaj wszystko sprawnie i wydaja sie wiedziec co robia, nawet wspomnieli iz obserwacja to nie jest zly wybor gdyz nie strzelaja na slepo z ta chemia - jak to okreslili ... pozostaje wierzyc ze maja wszystko pod kontrola i ze wsazniki negatywne markerow i scanu CT wroza dobrze...
Pojawia sie tutaj w mojej glowie takie pytanie... w jaki sposob mozna jednoznacznie stwierdzic ze wezly sa czyste? czy moze zdarzyc sie ze komorki rakowe przetrwaly( a jesli przetrwaly to gdzie? ) i powiedzmy dadza obraz zajetych wezlow np. po pol roku?
pozdrawiam wszystkich walczacych
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #7  Wysłany: 2011-02-16, 18:36  


magdalena napisał/a:
Rozumiem ze Nx oznacza iz nie sa definitywnie pewni ze wezly sa czyste?

Tak, a ściślej mówiąc: nie oznaczono ich stanu (tzn. nie przebadano, czy są zajęte).

magdalena napisał/a:
w jaki sposob mozna jednoznacznie stwierdzic ze wezly sa czyste?

Metody badań obrazowych (PET, MRI, TK) nie są dostatecznie czułe dla wykrycia wczesnych stadiów przerzutów do węzłów chłonnych.
Jedyną praktycznie pewną (z prawdopodobieństwem rzędu 95 %) metodą jest oznaczenie, pobranie i histopatologiczne przebadanie węzła chłonnego wartowniczego.
Poniżej zamieszczam linki do kilku artykułów na ten temat - w odniesieniu do innych nowotworów, ale zasada SNB jest taka sama:
http://www.termedia.pl/Cz...reszczenie-1397
http://www.jestemchory.pl/chapter.via?id=555
http://www.rakpiersi.pl/news,id,142.html
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
magdalena 


Dołączyła: 09 Lut 2011
Posty: 6

 #8  Wysłany: 2011-02-16, 22:25  


Dziekuje Richelieu za cenne informacje , bardzo zastanawialo mnie jak to sie dzieje z tymi przerzutami do wezlow , a wszedzie informacji po troszeczku :)
Czy mozliwe ze takie komorki rakowe moga siedziec w wezlach dlugo zanim dadza konkretny obraz na scanie swiedczacy o tym ze sa zajete?
O tym właśnie mówiłem, pisząc wyżej o niedostatecznej czułości badań obrazowych dla wczesnych stadiów.
Czy i jak "długo" - trudno mi jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. / Richelieu


chcialabym tez powiedziec ze przenosze watek na forum rjforum.pl
pozdrawiam serdecznie wszystkich
Nie ma możliwości przeniesienia wątku stąd na inne forum, natomiast oczywiście możesz tam zarejestrować konto i opisać ponownie to co tutaj. Pozdrawiam / R.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group