Poniżej przedstawiam w miarę szczegółowo (przynajmniej mam taką nadzieję) przebieg choroby.
Niestety po wystąpieniu problemów z jądrem dość długo zwlekałem z udaniem się na konsultację.
W praktyce od wystąpienia negatywnych sygnałów do usunięcia jądra minęło kilka miesięcy...
Prosiłbym o jakąś pomoc oraz wskazówki. W chwili obecnej oczekuję na podanie chemii.
Martwią mnie wyniki - Mixed gem cell tumor: Nx Mx - co to w praktyce oznacza,
czy niemożliwość oceny przerzutów w zakresie regionalnych węzłów chłonnych jak i przerzutów odległych to dobry czy zły prognostyk?
Niepokoję się też ponieważ lekarz prowadzący poinformował mnie, że nowotwór nie jest w stanie zaawansowanym jednak jego kompozycja jest trochę trudniejsza do leczenia...
Leczę się w Beskidzkim Centrum Onkologii w Bielsku - Białej.
Do szpitala mam zgłosić się 9 lipca 2014. zaplanowany schemat leczenia to (z zapisków lekarskich): "BEP co 3 tygodnie cykl, w planie 3 BEP"
Z góry dziękuję za pomoc i wszelkie opinie!
Wyniki badań przed zabiegiem (20 maj 2014):
- beta HCG - 1 [0 - 2]
- LDH - 250 [0 - 250]
- AFP - 614,80 [ 0,00 - 5,80]
Wyniki TK jamy brzusznej i miednicy przed zabiegiem (27 maj 2014):
Wątroba z drobną torbielą podrze ponowo śr. ok. 5 mm, poza tym jednorodna, niepowiększona.
Trzustka o prawidłowej wielkości i strukturze, bez zmian ogniskowych.
Śledziona jednorodna, niepowiększona.
Obie nerki bez zmian patologicznych.
Obraz dużych naczyń krwionośnych w badaniu TK uchwytnych zmian patologicznych.
Widoczne bardzo liczne węzły chłonne krezkowe wielkości do ok. 9 mm w osi krótkiej oraz okołoaortalne głównie po lewej do ok. 10 mm w osi krótkiej.
Narząd miednicy bez patologii.
Struktury kostne bez zmian ogniskowych.
RTG klatki piersiowej (29 maj 2014):
Pola płucne bez zagęszczeń ogniskowych. Sylwetka sercowo-naczyniowa w granicach normy.
Zabieg 30 maj 2014:
Hemikastracja lewostronna.
Wyniki badania histopatologicznego:
Jądro 7 x 4,5 x 5 cm na przekroju wyraźnie odgraniczony guz średnicy 5,5 cm, guz szary, pstry z wylewami krwi.
a. z guza 5 x cz 123688-692
b. osłonki jądra o gładkiej powierzchni, 2 x cz 123693-694
c. sieć jądra 1 x cz 123695
d. jądro poza guzem 1 x 123696,
e. najądrze 1 x 123697
f. powrózek 1 x 123698
g. linie cięcia powrózka 1 x 123699
Mikroskopowo:
a. Mixed germ cell tumor: Embryonal carcinoma + Teratoma with somatic type malignances. W jednym z wycinków obecne małe ognisko: Chriocarcinoma.
Potworniak zawiera utkane niedojrzałe mezenchymy I chrząstki oraz utkanie mięsakowe, prawdopodobnie wlókniakomięsak; CK(-), Vim (+), Des(-), Ki67(+), w ok. 5% jąder. Obecne pola martwicy guza.
b. Nowotwór nie przekracza osłonki białawej jądra ale w naczyniu obecny jest zator nowotworowy.
c. Nowotwór nacieka sieć jądra.
d. Niewielki obrzęk między kanalikami.
e. Najądrze wolne od utkania nowotworowego.
f. g. Tkanki powrózka wolne od nowotworu.
Mixed gem cell tumor: p T2 Nx Mx
Wyniki badań (25 czerwiec 2014):
AFP - 29,4 [0,0 - 7,0]
CA 19-9 - 4,4 [0 - 39]
CEA - 0,5 [0,0 - 3,4]
FT4 - 19,8 [13,1 - 21,3]
Beta HCG - <0,100 [0 - 2,0]
Nx Mx - co to w praktyce oznacza, czy niemożliwość oceny przerzutów w zakresie regionalnych węzłów chłonnych jak i przerzutów odległych to dobry czy zły prognostyk?
Oznacza to tylko tyle, że nie dokonano oceny obecności tych przerzutów,
natomiast na podstawie tego zapisu nie wiadomo jak bardzo prawdopodobna jest ich nie/obecność.
Matii napisał/a:
Wyniki TK jamy brzusznej i miednicy przed zabiegiem (27 maj 2014):
Matii napisał/a:
RTG klatki piersiowej (29 maj 2014):
Te wyniki nie zawierają zapisów podejrzanych onkologicznie, co może (choć nie musi) przemawiać za brakiem przerzutów lokalnych i odległych.
Matii napisał/a:
Leczę się w Beskidzkim Centrum Onkologii w Bielsku - Białej.
Ponieważ jest to bardzo rzadko występujący przypadek istnienia dwóch różnych komponentów nowotworowych,
uważam za najbardziej odpowiednią konsultację i dalsze leczenie w warszawskim CO-I,
gdzie na miejscu są zarówno specjaliści z Kliniki Nowotworów Układu Moczowego
jak i specjaliści z Kliniki Nowotworów Tkanek Miękkich, Kości i Czerniaków.
Obawiam się, że każdy inny ośrodek w kraju nie będzie mógł zaoferować odpowiedniego zaplecza i tak doświadczonego personelu
by podjąć diagnostykę i leczenie na zbliżonym poziomie.
Pozdrawiam i witam Cię na forum.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Najprawdopodobniej będę zmuszony przejść zabieg RPLND.
Mam pytanie czy ktoś z Was jest po takiej operacji? Z tego co się orientuje zabieg nie należy do łatwych.
Mam też pytanie czy orientujecie się czy operacja taka jest/była przyprowadzana w Bielsku - Białej lub gdzieś na południu polski?
Dziękuję i pozdrawiam!
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2014-07-04, 12:13 ] Masz już swój wątek na Forum - nie ma potrzeby zakładać nowego i jest to niezgodne z Regulaminem.
Wątki scalone.
Niestety po pewnej przerwie pora wrócić na forum...
Poniżej opisuję moje dalsze leczenie i aktualny stan. Niestety pomimo przejścia operacji i sporej dawki nadziei wydaje mi się, że sprawa nie wygląda na chwilę obecną zbyt dobrze.
Węzły chłonne obwodowe niepowiększone. Niepowiększone również węzły chłonne śródpiersia i wnęk płucnych. Miąższ płucny bez guzków i zmian naciekowych. Jamy opłucne wolne od płynu. Objęte badaniem narządy miąższowe jamy brzusznej bez zmian meta. W nadbrzuszu węzeł chłonny porto-cavalny 19 x 13 mm. Węzły chłonne przyaortalne i krezkowe do 7 mm. Kości objęte badaniem bez zmian destrukcyjnych.
Operacja 14 lipiec 2014:
RPLND
Wyniki HIST-PAT:
Materiał:
1) Węzły okołoaortlane lewe
2) Węzły okołoaortlane prawe
Wynik mikroskopowy:
1) Węzły chłonne ?
1(1), 2(1), 3(1), 4(1)
2) Węzły chłonne śr. Do 1 cm.
Wynik mikroskopowy:
1) dziesięć węzłów chłonnych bez zmian nowotworowych
2) siedem węzłów chłonnych bez zmian nowotworowych
Wyniki badań (12 sierpień 2014):
Beta HCG <0,1000
AFP 29,4 (<5,8) 1,54
Teraz rzecz najbardziej niepokojąca.
Wynik TK 23 wrzesień 2014-09-30
TK klatki piersiowej
Pola płucne bez zagęszczeń patologicznych. Obraz tkanki płucnej prawidłowy.
W zakresie śródpiersia niecharakterystyczny węzeł chłonny w osi krótkiej do 9 mm na wysokości prawej wnęki.
Poza tym obraz śródpiersia bez patologii.
Struktury kostne klatki piersiowej nie wykazują patologii ogniskowej.
TK jamy brzusznej i miednicy.
Widoczne drobne artefakty metaliczne okołoaortlanie w okolicy operowanych węzłów chłonnych.
Obecnie w bezpośrednim sąsiedztwie bifurkacji aorty. Drobne węzły chłonne 3 mm 4 mm średnicy. Nieco powyżej węzeł chłonny 4 mm średnicy. Innych zmian węzłowych około aortalnie nie stwierdzam.
Wątroba o prawidłowej pensyjności jednorodna.
Pęcherzy żółciowy bez widocznych konkrementów.
Trzustka prawidłowa.
Śledziona homogenna.
Obie nerki o prawidłowym obrazie TK.
Nadnercza bez zmian ogniskowych.
W zakresie jamy miednicy widoczne masy kałowe w esicy.
Pęcherz moczowy gładkościenny, prawidłowy.
Gruczoł krokowy prawidłowy. Pęcherzyki nasienne prawidłowe.
Nie stwierdza się patologicznie powiększonych węzłów chłonnych w zakresie jamy miednicy.
W okolicy więzadła pachwinowego widoczne obustronnie symetryczne węzły chłonne. Największa ze zmian w osi krótkiej sięga 8 mm obustronnie.
Dokładne obrazowanie tych struktur w badaniu USG.
Wnioski:
W porównaniu z badaniem poprzednim nie stwierdza się znamiennie powiększonych węzłów chłonnych okołoaortlanie. Widoczne artefakty metaliczne najpewniej od materiału szewnego?
Prosiłbym w miarę możliwości o jakieś porady i wskazówki. Czy mam się poważnie przejmować nieprawidłowościami wskazanymi w ostatnim badaniu TK. Najbardziej martwi mnie:
- węzeł w śródpiersiu,
- węzły przyaortalne,
- węzły pachwinowe.
Wizytę u dr Wiechno w CO-I mam zaplanowaną na 7 października.[/u]
Opisywane węzły chłonne są NIEPOWIĘKSZONE to znaczy, że pomimo, że można zobrazować je np. w badaniu TK to ich wymiar nie przekracza 10mm a więc ich obecność (najprawdopodobniej) nie jest związana z żadnymi patologiami. W tej chwili więc nie dzieje się nic niedobrego i niechaj tak zostanie.
Postępowaniem z wyboru będzie obserwacja. Za około 2-3 miesiące kontrolne badanie TK i oczywiście markery.
Czy mógłbyś przybliżyć szczegóły dotyczące przebytego leczenia? Mogę podejrzewać, że otrzymałeś "zarodkowy" schemat chemioterapii (tj. najpewniej 3 x BEP). Jak zinterpretowano obecność komponenty mięsakowej w hist-patcie z jądra?
Pozdrawiam serdecznie!
_________________ www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
Serdeczne dzięki za odpowiedź - dodała mi sporo otuchy!
Co do procesu mojego leczenia to z uwagi na obecność mięsaka lekarze w CO-I zdecydowali się przeprowadzić RPLND. Chemioterapii nie miałem podawanej. Jeśli dobrze wszystko zrozumiałem mięsak jest odporny na tego typu leczenie, co za tym idzie zwalcza się go głównie operacyjnie z uwagi na fakt, że jest niewrażliwy na chemię i naświetlania. Tak więc po uzyskaniu wyniku hist - patu jądra, który wykazał komponentę miesaczą i po konsultacji w CO-I miałem zaraz przeprowadzone RPLND. związku z tym do tej pory leczony byłem tylko i wyłącznie operacyjnie (ochitektomia i RPLND). Co dalej zobaczymy.
Zaniepokoiłem się ponieważ z uzyskanych zaleceń w zakresie dalszej obserwacji i leczenia wynikało, że w przypadku pojawienia się zmian w przestrzeni zaotrzewnowej konieczna będzie kolejna operacja - stąd po otrzymaniu wyniku TK stwierdzającego pojawienie się takowych zmian mocno się zmartwiłem. RPLND jest do przejścia, ale okres po operacji nie należy do przyjemnych. Do tego doszedł powiększony węzeł w śródpiersiu... Mocno się tym wszystkim zdołowałem, ale trzeba iść do przodu.
Ostatnio naszły mnie jeszcze pewne wątpliwości - mam takie pytanie nie związane może do końca z tematyką działu.
Otóż jakiś czas po usunięciu jądra i przed RPLND pojawiły się u mnie bóle węzłów chłonnych "pod pachami" i w pachwinach. Przy badaniu manualnym w Bielsku onkolog stwierdził ich powiększenie. Z tego co się orientuje drogi przerzutów "naszego" nowotworu są inne (przestrzeń zaotrzewnowa potem śródpiersie) niemniej jestem trochę zaniepokojony bo te okolice nadal dają znać o sobie. Doszły też bóle po bokach szyi i za uszami, coś mnie też pobolewa poniżej obojczyków i u góry klatki piersiowej "za mostkiem". Nie są to jakieś wielkie i poważne dolegliwości niemniej te miejsca dają o sobie znać i trochę się tym przejmuję...
Nie wiem czy powinienem przeprowadzić diagnostykę z tym związaną? Ewentualnie gdzie zacząć - lekarz rodzinny? Onkolog kliniczny? Jakiś czas temu miałem badania markerów oraz ogólne i wszystko jest raczej w normie, jedynie OB wynosiło 12 mm...
Nie wiem czy jest to przewrażliwienie czy też powinienem jakoś się tym zająć...
Nie wiem czy powinienem przeprowadzić diagnostykę z tym związaną? Ewentualnie gdzie zacząć - lekarz rodzinny? Onkolog kliniczny?
Zdecydowanie lekarz onkolog - ten, który prowadzi i koordynuje cały proces diagnostyczny i leczniczy.
Od jego zaleceń uzależniłbym ewentualne wykonanie innych badań albo poprzestanie na obserwacji.
Zresztą bez jego zlecenia wykonywanie badań odpłatnie i ich interpretacja - przez lekarza który ich nie zlecał ? / ewentualnie innego lekarza nie znającego historii choroby ? - wydaje mi się dość problematyczna.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum