Witam mam 26 lat i w styczniu rozpoznano u mnie nowotwór jądra.
Wszystko potoczyło się szybko, jestem po operacji usunięcia jądra.(Kraków Onkologia).
Po wizycie w szpitalu robiono mi markery(wyszły dobrze) i TK (bez żadnych zmian).
Podczas wizyty w sprawie chemioterapii powiedziano mi że może ona być zrobiona, ale niekoniecznie.
Nie ma wiekszych zmian i do tego badania bardzo dobre.
Nie wiem czy jest sens pakowania się w chemie, rak szybko wykryty i wszystko w normie.
TK:
Wątroba niepowiększona, bez zmian ogniskowych. Pęcherzyk żółciowy bez zmian.
Śledziona, Trzustka ok.
Nerki prawidłowe, Nadnercza niepowiększone.
W przestrzeni okołoaortalnej i wzdłuż naczyń biodrowych nie uwidoczniono powiększonych węzłów chłonnych.
Nadprzeponowe segmenty płuc niepowiększone.
Rozpoznanie: Nowotwór zośliwy jądra C62
Markery nowotworowe: w normie (nie dostałem kartki...)
Histo:
Nowotwór germinalny jądra, pT3,
Nwotwor dochodzi do osłonki białawej jądra bez przekraczania,
utkanie potworniaka nacieka podstawę powrózka nasiennego,
margines cięcia powrózka oraz najądrza bez utkania nowotworowego.
Nowotowr śr. 30 mm skłąda się głónie z potworniaka (teratoma),
bez cech antypatii dojrzalej i niedojrzalej komponenty mezenchymalnej ogniskowo z atypią komórkową.
W przyległym miąższu jądra dwa ogniska 1 mm i 2 mm nacieku nasieniaka (seminoma).
Jeżeli lekarz zalecił albo chemie uzupełniająca bep albo obserwacje z wyniku dobrych wyników.
Nie wiem na co się zdcydować. Czuję się świetnie. Mógłby ktoś wyrazić opinie.
Pozdrawiam!.