Witam. Jestem tu nowa więc nie wiem jeszcze jak za bardzo poruszać się na forum. Zacznę od początku.
Moja mama od kilku lat ( ponad 4 lata) choruje na raka jajnika,
dostawała chemie,
niestety ona nie pomogła i zrobiły się przerzuty na otrzewną, śledzionę i wątrobę.
We wtorek mama była na kolejnych badaniach i wyszło, że ma marker 1600,
ale niestety nie dostanie już chemii ponieważ jej organizm już się na nią uodpornił
i zamierzają leczyć ją hormonami i sterydami.
Niestety jest też drugi problem ponieważ płyn z otrzewnej zaczął naciekać na płuca, póki co jest go 2 cm.
Czy można coś jeszcze oprócz tej terapii hormonalo-sterydowej zrobić?
Czy mógłby ktoś może polecić jakiegoś lekarza na śląsku i okolice, może można jeszcze coś zrobić?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum