1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: Richelieu
2011-09-09, 18:53
Rak jajnika z przerzutami, wznowa
Autor Wiadomość
Marcinn 


Dołączył: 09 Wrz 2011
Posty: 1

 #1  Wysłany: 2011-09-09, 17:39  Rak jajnika z przerzutami, wznowa


Witam.

W 2005 r. rozpoznano u mojej mamy nowotwór jajnika III C.
Operacyjnie wycięto sieć większą. macice z przydatkami i wyrostek robaczkowy.
Mama zniosła chemioterapie bardzo dobrze, bez specjalnych skutków ubocznych.

W 2010 r. nastąpiło wznowienie choroby.
Silnie postępowało wodobrzusze - ok. 4l/mies.
Podczas relaparotomii wycięto szaro-białawy guz krzywizny mniejszej żołądka wymiarach 6x5x3,5 (cm).
W całej jamie brzusznej, na otrzewnej ściennej, kopule przepony, krezce, pow. jelita cienkiego, otrzewnej zatoki Douglasa liczne guzki o śr. 2 do 10 mm.
Zastosowano chemioterapie 6x - CTX/DDP.
Mama cały okres miała bardzo złe samopoczucie, przez 10 dni po każdej chemioterapii występowały nieustanne wymioty, które kilka razy doprowadziły do anemii i odwodnienia.
Pacjentka musiała dostawać glukozę.
Oprócz tego wystąpiła gorączka neutropemiczna.

Po połowie roku nastąpiła kolejna wznowa.
Tomokomputer wykazał torbielki w okolicy wątroby.
Zastosowano chemioterapie PC - 5x.
Chemioterapia nie przyniosła pożądanych efektów, a pacjentka dostała szoku, cały czas występowały nieustanne wymioty, wystąpiła również mocna niedokrwistość.
Wodobrzusze cały czas rośnie i jest obecnie przekleństwem.
Naciska na żołądek przez co mama nie może jeść.
Zamontowano u niej na brzuchu dren, ponieważ ma już odpuszczane 5L/TYDZIEŃ !
Następnie zastosowano u chorej schemat CAELYX - 2x.
Nie wpłynął on ani na chorobę (marker CA125 cały czas rósł), ani na samopoczucie.
Obecnie mama jest po dwóch cotygodniowych wlewach GEMZAR, po którym również nie widać poprawy.

Mama jest stosunkowo młoda ( 57 lat ) i silna. Widać, że chce walczyć.
Wyniki krwi jednak są dosyć słabe.
Gdyby nie wodobrzusze pewnie więcej mogłaby jeść i czułaby się zdrowsza, bo apetyt ma.

Martwię się bardzo o jej zdrowie.
Proszę Was o jakiekolwiek przydatne informacje, aluzje, przemyślenia, które mogłyby pomoc w uratowaniu życia mojej mamie.
Byłbym Wam niezmiernie wdzięczny.
_________________
Marcin
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #2  Wysłany: 2011-09-09, 21:38  


Marcinn napisał/a:
W 2010 r. nastąpiło wznowienie choroby.
Silnie postępowało wodobrzusze - ok. 4l/mies.
Podczas relaparotomii wycięto szaro-białawy guz krzywizny mniejszej żołądka wymiarach 6x5x3,5 (cm).
W całej jamie brzusznej, na otrzewnej ściennej, kopule przepony, krezce, pow. jelita cienkiego, otrzewnej zatoki Douglasa liczne guzki o śr. 2 do 10 mm.
Zastosowano chemioterapie 6x - CTX/DDP.

Usunięcie guza żołądka bez usunięcia pozostałych guzków rozsianych w innych narządach
i zastosowanie chemioterapii miało charakter leczenia paliatywnego.
Inaczej być nie mogło ze względu na przerzutowe zajęcie narządów odległych,
co oznacza najwyższe IV stadium zaawansowania choroby, dla którego wyleczenie nie jest możliwe.

Cytat:
Proszę Was o jakiekolwiek przydatne informacje, aluzje, przemyślenia, które mogłyby pomoc w uratowaniu życia mojej mamie.

Dopóki Twoja mama jest w dobrej kondycji, jest możliwa i była stosowana chemioterapia (CTH),
pozwalająca powstrzymywać rozwój choroby.
Niestety jedną z cech choroby nowotworowej jest występujące zjawisko tzw. chemiooporności nowotworu,
co oznacza, że jeśli nie jest możliwe leczenie radykalne i zniszczenie wszystkich komórek nowotworowych,
te które pozostają z czasem przestają reagować na podawane leki.
Jeśli stan zdrowia chorego na to pozwala, można zmienić schemat CTH na inny, na który nowotwór nie jest jeszcze chemiooporny, i jak było praktykowane w Waszym przypadku.
Jednak zwykle kolejny schemat jest mniej skuteczny, a także następuje nasilenie niepożądanych skutków ubocznych leczenia, które ma charakter bardzo toksyczny.
Ostatecznie następuje pogorszenie kondycji chorego i wyczerpanie możliwości dalszego stosowania chemioterapii,
której efekty niepożądane przewyższałyby potencjalne korzyści z jej podania.

Bardzo mi przykro, że przekazuję Ci takie informacje.
Pozdrawiam serdecznie i witam Cię na forum.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group