witam,jestem tu nowa i nie wiem jak sie poruszac. Slowo nowotwor to dla mnie
mam pytanie dotyczace karty dilo. W poniedzialek odbiore karte dilo od lekarza rodzinnego. Prosze o informacje jak nalezy sie z karta poruszac. po wynikach usg i tomografi wyszlo, rak jelita grubego z przezrzutami do watroby. i teraz nie wiem co robic... jak dziala karta dilo? chcialabym dostac sie do bydgoszczy ale pewnie tam dlugo sie czeka.. jak to wyglada z ta karta? czy dlugo sie czeka na wizyte,? na pozostale badania? czy badania mam sama jeszcze robic prywtanie?
[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-06-11, 16:10 ] Scaliłam wszystkie Twoje posty. Nie zakładaj do każdego pytania osobnego wątku, jeden wątek wystarczy i w nim piszemy wszystko co dotyczy danej osoby i Jej choroby, pytania również odnośnie leczenia, karty czy jakiekolwiek inne związane ze zdrowiem, wynikami wszystko piszemy w jednym wątku. Zapoznaj się proszę z zasadami/Regulaminem forum.
witam, nie wiem czy trafilam na dobre forum. dopiero wczoraj sie zalogowalam jestem tutaj nowa. nigdy nie mialam do cyznienia z nowotworem az do piatku... okazalo sie ze moj tata na raka jelita z przerzutami do watroby. ma karte dilo. prosze o informacje jak nalezy sie teraz poruszac. gdzie mamy sie udac.? czytalam ze osrodek onkologii w bydgoszczy jest najlepszy. czy jest szansa aby sie tam dostac w miare szybko? diagnoza zostala postawiona po usg i tomografi jamy brzusznej.... nie wiem co dalej robic ... czy umawiac jeszcze wizyte na kolonoskoie prywatnie czy czekac az dostaniemy sie do jakiegos osrodka onkologii.. bardzo prosze o informacje. moze polecilibyscie dobrego onkologa z bydgoszczy do ktorego nalezy umowic sie na wizyte... z gory dziekuje...
[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-06-11, 16:01 ] Każda historia ma swój własny wątek i w nim opisujemy chorobę, leczenie, zadajemy pytania.
Post Twój został wydzielony do osobnego wątku i proszę tutaj kontynuować pisanie.
juli30 musisz założyć swój wątek jeżeli chcesz otrzymać pomoc czy wskazówki a nie pisać w cudzym. Mam nadzieję że moderatorzy to skorygują.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
juli30,
Macie kartę DILO więc trzeba teraz udać się do Ośrodka onkologii, powiedzieć w rejestracji jakiego raka ma tato, dać kartę i tam zostanie Wam przydzielony onkolog i dzięki karcie nastąpi szybsza diagnostyka.
Nie róbcie już nic sami, lekarz skieruje na dalsze badania.
Rozumiem, że tylko było usg i TK czyli po tych badaniach stwierdzono, że jest rak jelita z przerzutami?, kto to stwierdził?
Czy były robione badania jaki to konkretnie rak/rodzaj?
dziekuje za odpowiedz. najpierw bylo usg i juz tam na watrobie wyszly zmiany. po usg radiolog podpowiedzial zeby zrobic tomgrafie jsmy brzusznej bo nie podobaja mu sie te zmiany . i na tomografi wyszlo ze na pograniczu esiczno odbytniczym odcinkowe pogrubienia sciany jelita z nieostrym zarysem zewnetrznym w przylegajacej tkance tluszczowej od strony brzusznej widoczna nieprawidlowa struktura tkankowa wielkosci 29x25x36....a w watrabie zmiany ogniskowe sugerujace meta wielkosci 37mm ora26 mm .... wiec nie jest dobrze. dowiedzialam sie ze musi byc zrobiona kolonokopia to podstawa. tylko nie wiem czy zrobic prywatnie jeszcze we wlasnym zakresie? znajom lekarz polecil nam bydgoszcz tylko nie wiem jak dlugo czeka sie na przyjecie i w jakim czasie beda zleconedodatkowe badania? mieszkamy w miejscowosci gdzie nie ma szpitala onkologicznego.
tylko nie wiem jak dlugo czeka sie na przyjecie i w jakim czasie beda zleconedodatkowe badania?
Macie kartę DILO to w pierwszej kolejności musi nastąpić szybka diagnostyka. Karta ta przyśpiesza wszystko, mając ją ośrodek w określonym czasie musi zrobić badania i postawić diagnozę.
juli30 napisał/a:
wiec nie jest dobrze
Przykro mi ale tak, jak są przerzuty to jest już gorzej.
witam, prosze o rade, tata mial usuniecie guza zlosliwego na jelicie, musia lmiec zalozona ileostomie na okres chemioterpii. Tata wysedl ze szpitala pare dni temu.
Tata nic nie je, mowi ze nie ma apetytu, ze czuje posmak metaliczny i nic nie moze przelknac, schudl juz 14 kilo. Jezeli nie zacznie jesc to nie bedzie mogl miec podanej chemi..
jak z tym walczyc? czy to jest blokoada psychiczna? czy starch przed jedzeniem poniewaz jest worek wyloniony? juz nie mam pomyslu jak mu pomoc...
[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-07-24, 22:39 ] Ponownie scalam Twój post. Nie zakładaj kolejnych wątków, po raz któryś o to Cię prosimy. Pisz wszystko co dotyczy historii choroby taty w jednym i tym samym wątku, który już masz założony.
jak z tym walczyc? czy to jest blokoada psychiczna?
Może być blokada, może być słabe samopoczucie wynikające z choroby.
Niech tato je to co lubi, może to Go przekona do jedzenia, małe porcje a często. Warto teraz tatę namówić na Nutridrinki, raz, że jest wyczerpany chorobą i leczeniem, dwa słabe jedzenie a Nutridrinki dostarczają wszystkie wartości odżywcze. Można poprosić o receptę np. lek Megalia, który jest stosowany w przypadku pacjentów onkologicznych, którzy nie mają apetytu.
Przepraszam za założenie nowego wątku.. . Jeszcze się gubię.. . Dz iekuje za odpowiedź. Zapytam o ten lek ... próbujemy często podawać jedzonko ale nawet nie próbuje. Jeszcze mam pytanie odnośnie chemioterapi. Jeżeli zgłosimy się z dokumentami taty to ile czasu trwa procedura do podania chemioterapia? Na chwilę obecną patrząc na tatę to nie dostanie chemi bo jest za slaby😐 już nie wiem co robić?
odnośnie chemioterapi. Jeżeli zgłosimy się z dokumentami taty to ile czasu trwa procedura do podania chemioterapia?
Do onkologa możecie już się umówić, On wszystko oceni i zapewne wyznaczy odpowiedni termin jeżeli tato kwalifikuje się do dalszego leczenia.
Trzeba jednak pamiętać, że pierw tato musi się "zagoić", czyli muszą podgoić się rany po ostatniej operacji, te na zewnątrz goją się szybko ale wewnętrzne trochę dłużej, dopiero wtedy można podać chemię. Druga sprawa, jeżeli tato będzie wychudzony, osłabiony to żaden lekarz nie poda chemii bo jest to leczenie dość ciężkie i słaby organizm może tego nie przetrwać.
juli30 napisał/a:
już nie wiem co robić?
Iść z tatą i dokumentacją do onkologa lub bez taty tylko z dokumentacją i porozmawiać, przedstawić sytuację i stan taty.
A kto stwierdzi że rany się zagoily? Przy wypisie lekarz powiedział że 2 tygodnie po wyjściu mamy.juz udać się z dokumentacją do Onkologia na chemioterapia. Takie mamy zalecenie po konsykonsylium: leczenie: chemioterapi a. Do szpitala.ma.dopiero wrócić po chemioterapii, ponieważ ma na czas chemioterapii wyłoniona stomie.
Oczywiście, że do onkologa trzeba iść bo to On leczy raka. Onkolog przeanalizuje dokumentacje, czas operacji i dopiero podejmie decyzje czy pacjent już może poddać się dalszemu leczeniu czy jeszcze trzeba odczekać po operacji jakiś czas.
A może ktoś słyszał o preparacie na receptę megalia ? Stosowany przy chorobie nowotworowej na pobudzenie apetyt u... Czy przy stomii można to stosować?
A może ktoś słyszał o preparacie na receptę megalia ?
Prawie większość słyszała i dużo pacjentów ten lek stosuje.
juli30 napisał/a:
Czy przy stomii można to stosować?
Tego nie wiem, trzeba się o to zapytać lekarza prowadzącego. bo już ostatnio był przypadek na forum gdzie lekarz miał opory przed wypisaniem tego leku więc pytaj lekarza.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum