płaskonabłonkowy rak płuca i rozpad guza po radioterapii
Witam! U mojej babci (78 lat) miesiąc temu zdiagnozowano płaskonabłonkowego raka płuca lewego (T4 N1 M0). A mianowicie jest on umiejscowiony w 6 segmencie i wnęce lewego płuca i ma 7 cm. Zmiana nacieka opłucną ścienną, śródpiersiową, oskrzele dolnopłatowe, dolną żyłę płucną i prawdopodobnie aortę zstepującą. Prawe płuco czyste, bez zmian, brak przerzutów do odległych narządów. Ponad to babcia ma sporo chorób współwystępujących czyli chorobę niedokrwienna serca, kardiomiopatie pozawałową, niedoczynność tarczycy i cukrzyce typu 2.
Oczywiście guz jest nieoperacyjny i ze względu na obciążenie kardiologiczne nie zakwalifikowano babci na chemioterapie, jedynie na napromienianie. Babcia miała 5 naświetleń, ostatnie 2 dni temu i po tym właśnie zaczęły się problemy, znacznie pogorszył się stan babci (straszne duszności, zupełny brak sił i apetytu), lekarz stwierdził, że doszło do rozpadu guza w wyniku radioterapii i komórki guza obumierając zaczeły wytrącać substancje toksyczne zatruwając organizm babci. Lekarz zalecił spożywanie dużej ilości płynów, furosemid i allupol. Powiedział także, że można spróbować podać babci lek pabi-deksametazon, jednak boje sie go podac babci ze wzgledu na jej cukrzyce a wiem, że ten lek podnosi poziom glukozy we krwi. Nie wiem co mam robić, nie moge patrzeć jak traci siły i się męczy. Czy jest jakś szansa dla niej? Czy może jeszcze pożyć z nami trochę?
Powiedział także, że można spróbować podać babci lek pabi-deksametazon, jednak boje się go podać babci ze względu na jej cukrzyce a wiem, że ten lek podnosi poziom glukozy we krwi
Myślę że lekarz był poinformowany o chorobach babci .Jeśli lekarz zalecił Dexamethazon to babcia powinna go brać.
W jej stanie nie wyrządzi większych szkody, a zmniejszy obrzęk wokół guza .Będzie jej lżej .
trzeba kontrolować poziom cukru i modyfikować ewentualnie leki
prosimy o przepisanie lub wklejenie wyników Tk może też całej diagnostyki która pozwoliła postawić diagnozę
Poszukaj hospicjum domowego w waszym miejscu zamieszkania. Oni pomogą wam ustawić leczenie przeciwbolowe, oraz zlecą inne leki poprawiające chociaz trochę stan babci.Ustawiją je tak żeby opanowac wiekszośc dolegliwości
Jest zle, ale przy ustaweniu lekow być może chociaż trochę będzie babci lżej.
Wtedy może będzie jeszcze jakiś czas z wami, czego wam życzę
_________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
Oto wyniki TK babci i cała diagnostyka. Muszę przyznać, że dziś niespodziewanie nastąpiła poprawa u babci, czuje się lepiej, ma apetyt, nie ma już takich duszności. Tylko czy to nie jest mylne, bo niektórzy uważają, że taka nagła poprawa stanu zdrowia często zdarza się na krótko przed tym jak ktoś ma odejść... jednak ja wierzę głęboko, że to się nie sprawdzi w tym przypadku.
[ Dodano: 2013-10-12, 23:05 ]
Przepraszam, musiałam ponownie dodać zdjęcia bo tamte wyświetlają się w złej formie, a nie mam wprawy w tej kwestii.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-10-12, 23:17 ] Najlepiej dodawać zdjęcia w formie załączników do posta.
Prosimy też o uważne usuwanie wszystkich danych osobowych lekarzy.
Wstawiam jeszcze wypis babci z naświetleń. Czy dawka którą babci podano była silna czy słaba? Mam jeszcze jedno pytanie, ponieważ narazie nie mam kontaktu z onkologiem( kontrol za miesiąc dopiero) czy ja mogę teraz podawać babci jakieś witaminy bądź nutridrinki? Słyszałam, że nie należy podawać chorym na raka a zwłaszcza po napromienianiu produktów wysokobiałkowych i witamin. Bardzo proszę o poradę.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-10-22, 16:47 ] Ponownie proszę o dodawanie zdjęć w formie załączników do posta, nie linków do fotosika czy innych serwisów.
Z tego co się orientuję to leczenie paliatywne, które ma za zadanie poprawić jakość życia i działa przeciwbólowo. Ale niech się wypowiedzą inni.
Tak Lidio ,to dawka w leczeniu paliatywnym czyli słaba.
Być może przy dawkach radykalnych są jakies ograniczenia w diecie . nie wiem.
Moj tato sam byl leczony radioterapię paliatywną - tata zaraz po naswiatlaniach pił nutridrinki , jadł nabiał i oraz wszystko na co miał ochotę .
pozdrawiam
_________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum