[pierwotny tytuł wątku: usuniecie nerki (z guzem) w wieku 80 l. i plamami na płucach]
Witam.
U mojego taty (79,5lat) zdiagnozowano ostatnio guz na nerce prawej z przerzutami do obu płuc.
Co prawda lekarz rodzinna zastanawia sie czy faktycznie sa to przerzuty - ponieważ w 2013 roku przy okazji wizyty w szpitalu (niegrozny wypadek samochodowy) u taty usg wykazało liczne plamy na płucach, zaczeły sie badania i biopsje które nie potwierdziły raka (aczkolwiek nie była to biopsja na otwartym płucu wiec byc moze pobrano zdrowe komórki), jakby nie było wsrod badan znalazłam również opis nerek które były bez jakichkolwiek zmian.
Aktualnie tomograf j. brzusznej stwierdza jednoznacznie : guz nerki z przerzutami do płuc.
Czy jest ktos tutaj kto w takim wieku poddał sie operacji usuniecia nerki, i jak to sie skonczyło, czy były jakies powikłania.
Wiem ze tata sie boi, ze niechetnie połozy sie na stole, choc jak na swoj wiek jest w dobrej formie.
Zastanawiam sie czy w takim wieku i stanie płuc operacja usuniecia nerki z guzem jest duzym ryzykiem. Moze nic nie ruszac i pobyc z tata jeszcze chwile, zamiast klasc go do szpitala i....
dodam ze we wrzesniu pochowałam swoja mame po 2 tygodniowym pobycie w szpitalu i chciałabym jeszcze pocieszyc sie tata.
W załączeniu opis TK jamy brzusznej.
NAPISZCIE COS PROSZE