1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak nerki z przerzutami do płuc
Autor Wiadomość
BasiaB 


Dołączyła: 14 Wrz 2015
Posty: 6

 #1  Wysłany: 2015-09-14, 09:10  Rak nerki z przerzutami do płuc


Witajcie :(
nie wiem gdzie szukać pomocy, może WY mi coś podpowiecie,
już kiedyś byłam na podobnym forum i wtedy przegrałam walkę o życie bliskiej mi osoby,
a teraz.... a teraz znów może się tak stać :(
A więc...

Mój tata lat 56 w grudniu 2013 roku przeszedł operacje usunięcia całej nerki,
wynik hist. RCC STAGE III T3b Nx Mx,
od tamtej pory pod kontrola onkologa wszystkie badania ok,

aż do teraz kiedy stwierdzono guzki dobrze ograniczone w płucach wielkością do 11mm ,

jesteśmy umówieni na operację usunięcia ich laserem za 10 dni---- czy to dobrze?
chyba lepiej usunąć jak da radę?

poza tym, wszystkie inne wyniki ok-morfologia i tk brzucha

ale co dalej?
ile czasu nam pozostanie?
czy jak już pojawią się przerzuty i zostaną usunięte to dostanie chemię? jaką ?

czasem juz brak mi sił ale trzymam sie bo co mam innego zrobić, kocham go i nie wyobrażam sobie jakby to miało być...
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #2  Wysłany: 2015-09-20, 19:54  


BasiaB napisał/a:
jesteśmy umówieni na operację usunięcia ich laserem za 10 dni---- czy to dobrze?
chyba lepiej usunąć jak da radę?

Jeśli lekarz proponuje takie postępowanie, to powinno ono dawać szanse na przynajmniej czasową poprawę stanu zdrowia.

BasiaB napisał/a:
ale co dalej?
ile czasu nam pozostanie?
czy jak już pojawią się przerzuty i zostaną usunięte to dostanie chemię? jaką ?

Nawet lekarz prowadzący leczenie nie będzie w stanie odpowiedzieć na pytanie o spodziewany czas przeżycia.
Standardowa chemioterapia w leczeniu raka nerki jest mało skuteczna,
stosowane są raczej terapie molekularne (Zalecenia (2013 r.), od str. 373).
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
BasiaB 


Dołączyła: 14 Wrz 2015
Posty: 6

 #3  Wysłany: 2015-09-20, 21:10  


dziękuję Richelieu :)
a co w takim bądź razie z immunoterapią?
czy te "nowe" leki dają większą szansę? i są mniej obciążające dla organizmu?
można zastosować immunoterapię po operacji? czy trzeba będzie czekać na kolejny znak choroby?

[ Dodano: 2015-09-20, 22:11 ]
czasowa poprawa zdrowia? na jak długo? :(
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #4  Wysłany: 2015-10-01, 19:06  


BasiaB napisał/a:
a co w takim bądź razie z immunoterapią?
czy te "nowe" leki dają większą szansę? i są mniej obciążające dla organizmu?

Zazwyczaj nowe leki są przynajmniej pod niektórymi względami lepsze od starszych,
jest zatem szansa, że pozwolą uzyskać lepsze rezultaty bez nadmiernie obciążających skutków ubocznych.

BasiaB napisał/a:
można zastosować immunoterapię po operacji? czy trzeba będzie czekać na kolejny znak choroby?

Samo wykonanie zabiegu zasadniczo nie jest bezwzględnym przeciwwskazaniem (poza pierwszymi kilkoma dniami),
jednak optymalny moment wdrożenia terapii wymaga oceny lekarza prowadzącego leczenie.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
BasiaB 


Dołączyła: 14 Wrz 2015
Posty: 6

 #5  Wysłany: 2015-10-02, 21:01  


rozmawiałam z prof. Szczylikiem i on powiedział, że po operacji kontrolne tk i tyle, że z leczeniem lepiej zaczekać aż zajdzie taka potrzeba. rozumiem to wszystko ale strasznie się boję.
Tato jest po laserowym usunięciu guzków z prawego płuca, leży na oiom-ie , jest przytomny ale martwi mnie jedna rzecz:
czy ktokolwiek z Was spotkał się z tym, że u osoby po takiej operacji pojawiaja się zimne poty,i to często tylko z jednej strony ciała?
tato mówi, że nie jest mu zimno ale oprócz tego że zalewa go zimny pot to ma też gęsią skórkę-jakby to co mówi przeczyło temu co widzę
 
BasiaB 


Dołączyła: 14 Wrz 2015
Posty: 6

 #6  Wysłany: 2015-10-25, 21:16  


witajcie, otrzymalismy wynik histopatologiczny, pomóżcie w interpretacji proszę:

Opis makroskopowy:
mat. II : przerzuty z płata górnego - 5 fragmentów tkankowych średnicy od 0,6-1,7 cm. Na przekroju każdego z nich widoczny kremowy guzek średnicy 0,5-0,8cm
mat. II-2: przerzuty z płata dolnego -trzy fragmenty średnicy 0,5-1 cm. na przekroju największego i najmniejszego widoczne węzły chłonne wielkości odpowiednio 0,4cm, 0,7 cm. na przekroju trzeciego fragmentu kremowy guzek średnicy 0,4cm.
pobrano węzły chłonne z grup: I-7, I-8.

Opis mikroskopowy:
Adenocarcinoma clarocellulare multifocale.(mat.II)
Adenocarcinoma clarocellulare
w obrębie miąższu płuca obecne węzły chłonne bez zmian nowotworowych.(mat.II-2)
Sinus histiocytosis et anthracosis in lymphonodis (mat. I-7, I-8)
ze względu na dane kliniczne (rak nerki w wywyiadzie) zlecono badania immunohistochemiczne w celu potwierdzenia charakteru przerzutowego guzów.
Wynik wstępny:
Gruczolakorak przerzutowy BNO (ang. Adenocarcinoma, metastatic,NOS)-(8140/6T-28100)

co dalej?
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #7  Wysłany: 2015-10-25, 21:32  


BasiaB,
Jeżeli potwierdzi się wstępne rozpoznanie, że to przerzuty RCC to o dalszych możliwościach leczenia pisał wcześniej Richelieu. Mam na myśli leczenie systemowe oparte o leki celowane.
 
BasiaB 


Dołączyła: 14 Wrz 2015
Posty: 6

 #8  Wysłany: 2015-10-25, 21:42  


tak od razu trzeba działać? czy wycięcie guzów nie spowoduje zatrzymania choroby na jakiś czas?
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #9  Wysłany: 2015-10-25, 22:14  


BasiaB,
Usunięcie guzów nie powoduje zatrzymania całego procesu chorobowego. Komórki nowotworowe są obecne również w innych lokalizacjach, nie tylko w płucach. Natomiast choroba nowotworowa nie rozwija się w tempie jednostajnie przyspieszonym, mówimy raczej o kolejnych rzutach choroby nowotworowej.
Niemniej, jeśli potwierdzą się podejrzenia o przerzutach w płucach, to mamy do czynienia z chorobą w stadium rozsiania. Leczenie wówczas podjęte jest leczeniem paliatywnym - w takiej sytuacji nie podejmuje się leczenia systemowego przy braku wskazań klinicznych ( czyli przy braku objawowych przerzutów).
 
BasiaB 


Dołączyła: 14 Wrz 2015
Posty: 6

 #10  Wysłany: 2015-10-28, 11:03  


czy to znaczy, że lekarz da jakieś leki dopiero jak znów pojawią sie objawy potwierdzone tk?
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #11  Wysłany: 2015-10-29, 09:58  


Nie wiem, co zrobi Wasz lekarz. Natomiast systemowe leczenie paliatywne rozpoczyna się najczęściej w momencie potwierdzenia objawowych przerzutów.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group