cześć, witam wszystkich i pozdrawiam. Po pierwsze jeżeli piszę czyli żyję, po drugie "nivolumab" działa...nie wiadomo dlaczego ale w to nie wnikam, dwa tomografy, w odstępach 3 miesięcznych potwierdziły że działa i rozrost zmian w płucach zahamowany (nawet minimalnie się cofnął), powolutku sie odbudowuję po votriencie, który sponiewierał mnie okrutnie, pozdrawiam jeszcze raz - nie traćmy nadziei czasem medycyna jest bezradna i pacjent zdrowieje...!
[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2017-08-28, 09:50 ]
Pozdrawiam serdecznie i cieszę się, że Cię "widzę"