1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak piersi przewodowy inwazyjny niskozróżnicowany
Autor Wiadomość
erin29 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Sie 2010
Posty: 1669
Skąd: Brzesko
Pomogła: 213 razy

 #16  Wysłany: 2011-05-19, 11:20  


Lekarze zdecydowali o mastektomii po tym jak guz zmniejszył się po chemioterapii przedoperacyjnej . Wiem że mastektomia niewiele zmienia w przypadku Mamy , ale w psychice zmieniła na pewno wiele dała mamie kopa do walki z chorobą - a to mnie cieszy :)
Mama jest silną kobitką - wytrzymała 30 lat bicia przez męża , tak że byle rak jej nie pokona .
_________________
" Złapać wiatr , pokonać strach i być ..."
Moja Mamcia 01.10.1954 - 06.04.2012
 
 
ja100 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 08 Cze 2010
Posty: 1343
Skąd: Dolny Śląsk
Pomogła: 162 razy

 #17  Wysłany: 2011-05-20, 17:00  


erin29 napisał/a:
wytrzymała 30 lat bicia przez męża


:-(
 
kopia0 


Dołączyła: 22 Maj 2011
Posty: 2

 #18  Wysłany: 2011-05-23, 16:04  


Erin w jednym z postów piszesz, że jesteście z Tarnowa. Ja sama dowiedziałam się o zmianie z podejrzeniem nowotworowym, też mieszkam w Tarnowie.
Proszę Cię napisz mi w wiadomości prywatnej gdzie Twoja mama wykonywała badania, gdzie najlepiej, i jak nazywa się lekarka, która się nie zainteresowała tym przypadkiem.
Pozdrawiam, czekam.
 
erin29 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Sie 2010
Posty: 1669
Skąd: Brzesko
Pomogła: 213 razy

 #19  Wysłany: 2011-06-17, 12:29  


Kochani Proszę trzymajcie kciuki w poniedziałek - Bo mamy z mamą nadzieję iż pani Ordynator zadecyduje o podaniu herceptyny .
Dzisiaj Mama miała echo serca - Frakcja wyrzutowa ok. 69% ( przed operacją było 60%)
Reszta wszystko w normie :)
_________________
" Złapać wiatr , pokonać strach i być ..."
Moja Mamcia 01.10.1954 - 06.04.2012
 
 
Berta 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Maj 2011
Posty: 1352
Skąd: Kraków
Pomogła: 170 razy

 #20  Wysłany: 2011-06-17, 15:58  


Erin29 trzymam kciuki za Twoją mamę to super kobieta(poznałyśmy się w szpitalu).



[następne komentarze]
 
erin29 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Sie 2010
Posty: 1669
Skąd: Brzesko
Pomogła: 213 razy

 #21  Wysłany: 2011-06-20, 14:30  


Witajcie ponownie . Mama jest już po wizycie - No i wiemy tyle że 30 . 06 Mama ma się zgłosić na oddział .
Największy kabaret jest taki że już dziś mogła by być na oddziele ALE na ostatniej wizycie pielęgniarka która po wyjściu z gabinetu informuje pacjenta o dalszych zaleceniach ( np jakie badania wykonać , z czym zgłosić się na następną wizytę ) Zapomniała poinformować Mamę o tym że następnym razem do lekarza ma przyjechać z rzeczami bo będzie przyjęta na oddział .
Zawszę jadę do lekarza z Mamcią i waruję pod gabinetem żeby usłyszeć info. o dalszych zaleceniach - aby przypadkiem Mamie coś nie umknęło . Tak że tym razem mało co białej gorączki nie dostałam :evil:
Bo przecież czas jest tak ważny .
I następny kabarecik znowu zginą wynik 2 TK. - Dzięki Bogu Mama na ost wizycie poprosiła o kopię którą mogła dzisiaj dać lekarce .
Po takich rzeczach adrenalina skacze bardziej niż po skoku na linie :lol:
Miejmy nadzieję że ostatni będą pierwszymi .

ja100 , gosia33 Wielkie dzięki za kciuki - nadal Potrzebne :uhm!:
Berta - ucałowania od Sławci i ode mnie :cmok:
_________________
" Złapać wiatr , pokonać strach i być ..."
Moja Mamcia 01.10.1954 - 06.04.2012
 
 
gosia33 



Dołączyła: 23 Paź 2009
Posty: 225
Skąd: zabrze
Pomogła: 31 razy

 #22  Wysłany: 2011-06-20, 15:18  


erin29 napisał/a:
znowu zginą wynik 2 TK. - Dzięki Bogu Mama na ost wizycie poprosiła o kopię którą mogła dzisiaj dać lekarce .

:bravo" dla mamy!
Pozdrawiam serdecznie :)
_________________
gosia33
 
erin29 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Sie 2010
Posty: 1669
Skąd: Brzesko
Pomogła: 213 razy

 #23  Wysłany: 2011-07-01, 09:17  


Świetnie wychodzi wam trzymanie kciuków - dzięki
Dzisiaj nawet ta paskudna pogoda nie jest w stanie popsuć mi humoru :mrgreen:
Mama właśnie dzisiaj dostanie po raz pierwszy Herceptyne :bravo"



[następne komentarze]
_________________
" Złapać wiatr , pokonać strach i być ..."
Moja Mamcia 01.10.1954 - 06.04.2012
 
 
erin29 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Sie 2010
Posty: 1669
Skąd: Brzesko
Pomogła: 213 razy

 #24  Wysłany: 2011-07-05, 14:53  


Witam ponownie Mamuśce podano Paklitaksel 280mg i Herceptyne 424mg .
Pierwszy cykl leczenia Mama zniosła ok poza konkretnymi bólami stawów i mięśni nie ma innych skutków ubocznych :)
Mamuśka wie że ma najwyższe IV stadium raka , ale podejście do leczenia ma niezmienne -
Rak trafił na bardzo trudnego przeciwnika - i dobrze mu tak :lol:
_________________
" Złapać wiatr , pokonać strach i być ..."
Moja Mamcia 01.10.1954 - 06.04.2012
 
 
ja100 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 08 Cze 2010
Posty: 1343
Skąd: Dolny Śląsk
Pomogła: 162 razy

 #25  Wysłany: 2011-07-05, 18:33  


erin29 napisał/a:
Rak trafił na bardzo trudnego przeciwnika - i dobrze mu tak

trzeba gonić tego dziada!



[następne komentarze]
 
erin29 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Sie 2010
Posty: 1669
Skąd: Brzesko
Pomogła: 213 razy

 #26  Wysłany: 2011-07-11, 20:17  


olaczek młoda - ale jaka fajna , każdemu życzyłabym poznać tak pogodne słoneczko jak Moja
kochana Mamuśka
Moi kochani herceptyna działa widać to gołym okiem , otóż w miejscu po piersi jakieś 1,5 miesiąca temu pojawił się na skórze 1 guz wielkości ok 1,5 cm i 2 małe po 0,5 cm . Dzisiaj mija 10 dni od wlewu po guzkach nie zostało prawie śladu ( minimalny po największym ) :uhm!:
Mamę martwi tylko jedno - nie IV stop. zaawansowania raka ale to że sezon grzybowy się zaczyna a ona nie ma siły po górkach za Prawdziwkami i Kozaczkami biegać . Ale mój synek i tak ciągnie babusie do lasu " Babciu no zrób to dla mnie " Tak że nie daleko powolutku ale idziemy w trójkę - lepszy Rydz niż nic :mrgreen:
Tak że sami widzicie rak nie ma szans zapanować nad życiem Mamci
_________________
" Złapać wiatr , pokonać strach i być ..."
Moja Mamcia 01.10.1954 - 06.04.2012
 
 
Nika2 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 25 Lut 2011
Posty: 1606
Skąd: Wielkopolska
Pomogła: 297 razy

 #27  Wysłany: 2011-07-12, 09:56  


erin29,
Super :hop!hop!: Tak trzymać ,bardzo się cieszę że Herceptyna działa :-D
Ja juz byłam na grzybkach i w niedzielę jadłam kurki w śmietanie i młode ziemniaczki Pyszota :) Życzę aby Mamusia dostała sił i poszła na ulubione grzybki |przytula|



[następne komentarze]
_________________
Życie jest piękne i warto Żyć
 
erin29 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Sie 2010
Posty: 1669
Skąd: Brzesko
Pomogła: 213 razy

 #28  Wysłany: 2011-07-25, 16:02  


Witam ponownie . W piątek przyszły pocztą wyniki Mamy na mutację BRCA 1 - brak mutacji .
Wobec tego czy ja mogę być spokojna i nie muszę robić badań - poradźcie Mi - proszę .
A Mamuśkę zawiozłam dzisiaj do szpitala po drugą dawkę " dobroczynnego koktajlu " :mrgreen:
_________________
" Złapać wiatr , pokonać strach i być ..."
Moja Mamcia 01.10.1954 - 06.04.2012
 
 
anna53 



Dołączyła: 13 Maj 2010
Posty: 431
Skąd: Kielce
Pomogła: 85 razy

 #29  Wysłany: 2011-07-25, 19:40  Witaj Erin29 !


To, że u Twojej mamy nie wykazano mutacji to jeszcze nie jest w 100 % pewne, ze u Ciebie ta choroba nie wystąpi, mogą być inne uwarunkowania. U mnie też nie stwierdzono mutacji tych genów i jeszcze innych, ale żeby moja córka była pewniejsza Pani dr z Por. Genetycznej kazała przyjść też mojemu mężowi, aby porobic też badania genetyczne, bo ponoć 50 % genów jest od mamy, a drugie od taty, pozdrawiam annas
_________________
anna
 
erin29 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Sie 2010
Posty: 1669
Skąd: Brzesko
Pomogła: 213 razy

 #30  Wysłany: 2011-07-25, 20:07  


Dzięki anna53 . Niestety na mojego Ojca nie mam co liczyć ( to ten typ który widzi tylko czubek własnego nosa i jest przekonany że jego nie nie jest w stanie nic zmorzyć ) - a szkoda bo w jego rodzinie rak sobie szaleje .
_________________
" Złapać wiatr , pokonać strach i być ..."
Moja Mamcia 01.10.1954 - 06.04.2012
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group