1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak piersi
Autor Wiadomość
twydmuch 



Dołączył: 20 Sie 2015
Posty: 46

 #1  Wysłany: 2015-09-14, 22:18  Rak piersi


[wydzielone z tego posta]

Zaskoczyła nas jednak mocnym uderzeniem jedna istotna sprawa, Mama przed zabiegiem w Lubinie, miała biopsję guza piersi, i rozpoznanie cytologiczne brzmi:
" Cellulae cartinowatosea valde suspectae" - co (jak powiedział lekarz) w 90% daje nam drugi synchroniczny nowotwór, tym razem piersi :uuu:
Dodam, że biopsję wykonaliśmy prywatnie, więc dalej nie za bardzo rozumiem działanie w Polsce zielonej karty.
Anyway, teraz, lekarz onk. po przekazaniu mi powyższego wyniku zlecił wykonanie kwadrantektomię guza piersi wraz z wycięciem wartowniczego węzła chłonnego, to na tą chwilę będzie musiało poczekać, ponieważ operacja tonsillektomii była dość rozległa i pewnie będzie ryzyko intubowania jej w krótkim czasie po raz kolejny. Tak więc, poczekamy jak się Mama dobrze wygoi i zrobimy kolejną operację.

Przy okazji pytania:

1) Czy masz\macie doświadczenie z synchronicznym nowotworem? Czy to pogarsza jeszcze nam nie znane rokowania?
2) Czy jak przyjdzie wynik histopatologiczny wyciętego migdałka to bez Mamy (która w tym czasie będzie miała kwadrantektomię) możemy pojechać do szpitala we Wrocławiu w celu przyspieszenia tematu, żeby już czas 2tyg. leciał do konsylium?
3) Jak może wyglądać leczenie Mamy? Jednocześnie dwie różne chemie? a może jedna na dwa nowotwory?
4) Czy po kwadrantektomii Mama powinna mieć oprócz chemii również radio miejsca po guzie piersi?

Ja osobiście nie bardzo dopuszczam jakieś złe zakończenie Naszej trudnej sytuacji, jednak nie powiem, że informacja o podejrzeniu złośliwości guza piersi mnie nie przybiła na moment.
_________________
Łaska kury głaska
 
twydmuch 



Dołączył: 20 Sie 2015
Posty: 46

 #2  Wysłany: 2015-09-17, 13:33  


[ Dodano: 2015-09-17, 23:18 ]
Dobry wieczór, powietrze powoli zaczyna schodzić. ..mama dzisiaj miała usg piersi, nie mam opisu dlatego nie wklejam, ale wieść niesie, że w dole pachowym mama ma powiekszone 2 węzły chlonne 12mm i 14mm. Węzłów tych nie bylo na PET z 18.08.2015 co oznaczać moze z dużym prawdopodobieństwem, że mamy doczynienia z przerzutem do ukladu chłonnego :-( Jutro wizyta wraz z mama I wynikiem u lek. Onk. Który na koniec miesiaca mial/ma wykonać operacje usuniecia guza piersi, i węzła warowniczego. Na tą chwilę mam obawę, że zabieg będzie musiał być poszerzony o kolejne węzły pachowe.

Jak powinno wyglądać leczenie, bo to raczej nie ta sama chemia co la płasko nablonkowego? Doradźcie, czy zrobic to wycięcie guza piersi w Lubinie? Czy może powinniśmy jechac z tym odrazu na onkologie we Wroclawiu? Boję się, że tam może kosztować nas to cenny czas, a leczyć nie zaczną bez cytologii z piersi. ..
_________________
Łaska kury głaska
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #3  Wysłany: 2015-09-20, 06:35  


twydmuch napisał/a:
Przy okazji pytania:

1) Czy masz\macie doświadczenie z synchronicznym nowotworem? Czy to pogarsza jeszcze nam nie znane rokowania?
2) Czy jak przyjdzie wynik histopatologiczny wyciętego migdałka to bez Mamy (która w tym czasie będzie miała kwadrantektomię) możemy pojechać do szpitala we Wrocławiu w celu przyspieszenia tematu, żeby już czas 2tyg. leciał do konsylium?
3) Jak może wyglądać leczenie Mamy? Jednocześnie dwie różne chemie? a może jedna na dwa nowotwory?
4) Czy po kwadrantektomii Mama powinna mieć oprócz chemii również radio miejsca po guzie piersi?


1. Na ocenę rokowania wpływa przede wszystkim stan bardziej zaawansowanego nowotworu,
w mniejszym stopniu sama obecność kolejnego/-ych procesu/-ów nowotworowego/-ych
(dwa niezależne wcześnie wykryte nowotwory rokują dużo lepiej, niż jeden zaawansowany).

2. Może to nieco przyśpieszyć sprawy organizacyjne: umówienie się z lekarzem prowadzącym,
naświetlenie mu wyglądu sytuacji, zapoznanie się z dalszym możliwym postępowaniem,
jednak bez obecności leczonego pacjenta wizyta taka może pozostawić wiele kwestii niewyjaśnionych.
Poza tym konieczne jest pisemne upoważnienie przez mamę osoby/osób, które mają z lekarzem rozmawiać o jej historii choroby.

3. Dwa niezależne nowotwory są leczone niezależnie, ale z zachowaniem korelacji leczenia,
które z tego względu powinno być prowadzone przez zespół lekarzy ściśle ze sobą współpracujących,
jak to już (tutaj) zauważył Rafus.

4. Tak, jest to postępowanie obligatoryjne w przypadku wykonania zabiegu częściowego usunięcia piersi.

twydmuch napisał/a:
wieść niesie, że w dole pachowym mama ma powiekszone 2 węzły chlonne 12mm i 14mm. Węzłów tych nie bylo na PET z 18.08.2015 co oznaczać moze z dużym prawdopodobieństwem, że mamy doczynienia z przerzutem do ukladu chłonnego

Masz rację, to uprawdopodabnia obecność przerzutów lokalnych,
ale niekoniecznie musi to jeszcze oznaczać bardzo złą sytuację:
przerzuty do lokalnych węzłów chłonnych spotyka się nawet we względnie wczesnych stadiach choroby.
Niezależnie od tego istotnym rokowniczo czynnikiem w przypadku raka piersi są cechy molekularne nowotworu,
konkretnie wartości jego receptorów, jeszcze nieznane.
Może okazać się, że będą one korzystne.

twydmuch napisał/a:
Jak powinno wyglądać leczenie, bo to raczej nie ta sama chemia co la płasko nablonkowego?

Na temat leczenia raka piersi proponuję Ci lekturę aktualnych wytycznych (Zalecenia (aktualizacja: 2014.12.03)),
gdzie wszystko jest dokładnie opisane i daje się na spokojnie bez większego trudu to ogarnąć.
Oczywiście postępowanie, w tym ewentualna (bardzo prawdopodobna) chemioterapia,
jest odmienne niż dla płaskonabłonkowego raka migdałka.

twydmuch napisał/a:
Doradźcie, czy zrobic to wycięcie guza piersi w Lubinie? Czy może powinniśmy jechac z tym odrazu na onkologie we Wroclawiu?

Moim zdaniem zdecydowanie lepiej leczyć się w centrum onkologii we Wrocławiu,
gdzie powinna być prowadzona cała diagnostyka od początku.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
twydmuch 



Dołączył: 20 Sie 2015
Posty: 46

 #4  Wysłany: 2015-11-30, 20:42  


Dobry wieczor

dzis pierwszy dzien mamy w szpitalu. z powodu pierwszego nowotworu bedzie przebywac tam stacjonarnie 2 m-ce ( co 21 chemia i do tego przez 5 dni w tygodniu naswietlania i2 dni przerwy) ze wzgledu na drugi nowotwor tj. piersi otrzymala juz doustnie hormon -Tamoxifen i po zakonczeniu leczenia pierwszego nowotworu otrzyma radio na piers. bardzo nas jednak zaniepokoil jeden fakt. otoz mama jest ok. 3 tygodni po wycieciu wezlow pod pachą ( ze wzgledu na obecnosc przerzutu w wezle wartowniku) i choc chlonka juz powoli zanik i nie trzeba jej tak czesto sciagac to w okolicy miedy piersią a pachą powstal dosc twardy obszar - twardy jak kamien. Mama dba o siebie wiec nie ma raczej mowy o przeciążeniu reki itd. Nadmienie tylko ze pozostale dociete wezly chlonne pod pachą byly czyste. czy ktos z Państwa cos na ten temat moze nam napisac?
bardzo sie boimy ze przez te sytuacje lekarze nie zaczną leczenia mamy na pierwszy notowrow - a grafik leczenia jest juz zapisany.
Tomek
_________________
Łaska kury głaska
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #5  Wysłany: 2015-12-07, 19:24  


Myślę, że powinien to zobaczyć lekarz prowadzący leczenie i przedstawić swoją ocenę Waszej sytuacji.
Każda inna opinia, zwłaszcza stawiana wirtualnie na internetowym forum, raczej niewiele będzie warta.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
twydmuch 



Dołączył: 20 Sie 2015
Posty: 46

 #6  Wysłany: 2016-06-09, 10:10  rak piersi - G2 - terapia hormonalna


Witam Wszystkich

mam pytanie...

Mama od września z uwagi na nowotwór piersi ma przepisaną "kurację" 5 letnią hormonem Tamoxifen. Od kilku dni skarży się na upławy. Wcześniej nie miało to miejsca. Wczoraj pojawiło się lekkie plamienie. Przeczytałam, że między innymi skutkiem niepożądanym brania tego leku mogą być właśnie te dolegliwości które ma mama. Jutro mamy wizytę u ginekologa. Czy ktoś z was miał podobnie dolegliwości przy braniu tego leku i jakie są ewentualne dalsze poczynania? naczytałam się, że to zły objaw i może być związany z przerostem endometrium - i że w zależności o jego "wielkości" rozwiązania są różne włącznie z sugestią wycięcia tzw. dołu....jestem przerażona ponieważ mama przeszła niedawno ciężkie leczenie innego nowotworu ( niezależnego) poprzedzone 3 operacjami...



proszę o informacje

monika

[ Komentarz dodany przez Moderatora: missy: 2016-06-09, 14:53 ]
Wątki scalone. Nie zakładaj, proszę, nowych wątków opisujących tę samą historię choroby.

_________________
Łaska kury głaska
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #7  Wysłany: 2016-06-09, 13:57  


Nie będziemy przypuszczać, wizyta u ginekologa zdecydowanie potrzebna. Tamoksyfen ma swoje skutki uboczne, ale nikt tak od razu nie będzie rozwiązywał ewentualnych komplikacji przy pomocy dużej operacji, czasem wykonuje się abrazję. Albo zmienia lek.
 
twydmuch 



Dołączył: 20 Sie 2015
Posty: 46

 #8  Wysłany: 2016-06-10, 11:39  


witam

mama wróciła od ginekologa - ma przerost endometrium 20 cm.
za 3 dni pobranie wycinka - zabieg w szpitlu.
czego mogę się spodziewać w najlepszym przypadku? wiecie Państwo?
proszę o informacje.

Monika
_________________
Łaska kury głaska
 
twydmuch 



Dołączył: 20 Sie 2015
Posty: 46

 #9  Wysłany: 2016-06-28, 06:25  


dzień dobry


Mamy już wynik histopatologiczny wycinka z szyjki macicy - brak komórek nowotworowych. czy w tym wypadku mimo wszystko zalecana jest operacja wycięcia macicy?
_________________
Łaska kury głaska
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #10  Wysłany: 2016-06-28, 10:03  


Hm, Mama ma pogrubione endometrium - w takiej sytuacji wycinek z szyjki macicy nic nam nie mówi na temat tego co dzieje się w macicy...
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group