Witam znowu. Chyba czegoś nie umiem tu obsługiwać bo pokazuje się info, ze odpowiedź "nieczytana" a ja czytam i bardzo za wszystkie dziękuję . Dziś mam nowe pytanie: byłam wczoraj na USG ( u tego samego lekarza który w mammografi opisał zmianę spikularną). I co? I niczego podejrzanego na USG nie widział. w ogóle nie znalazł miejsca, które nadawałoby się do biopsji.Przyniosłam na USG płytkę z mammogr. i sam mi lekarz pokazywał podejrzane miejsce - wyglądało jak "kłaczek" waty. Mam się zgłosić na zdjęcie celowane . Tylko co mam dalej robić jak nie moźna znależć miejsca do nakłucia? Może sprzęt za słaby? Co o tym sądzicie? Rybka
Zdarza się, że zmiana może być widoczna w mammografii, a w USG jej nie widać i odwrotnie widoczna w USG a w mammografii nie.
Zobaczymy, co wniesie zdjęcia celowane, w następnej kolejności rozpatrywałabym możliwość wykonania biopsji stereotaktycznej tj. pod kontrolą mammografii, gdyby to nie było możliwe rezonans.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum