1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak płaskonabłonkowy części nosowej gardła
Autor Wiadomość
ola93 


Dołączyła: 17 Cze 2013
Posty: 7
Pomogła: 1 raz

 #1  Wysłany: 2013-06-17, 18:06  Rak płaskonabłonkowy części nosowej gardła


Cześć :)

Moja mama choruje na raka płaskonabłonkowego części nosowej gardła,
w lutym zakończyła chemioterapię, tydzień temu wykonano badanie PET w celu zaplanowania radioterapii.
Moja prośba - czy ktoś mógłby mi pomóc zinterpretować wnioski podane w opisie badania?

WNIOSKI:
Zmiany ogniskowe w płacie dolnym i wnęce prawego płuca o metabolizmie procesów rozrostowych lub Tbc.
Zmiany w zatoce czołowej, części nosowej gardła, segmentach 1 prawym i 6 lewym płuca jak w procesach zapalnych.

Póki co nie kontaktował się z nami lekarz prowadzący z Centrum Onkologii,
co prawda minęło zaledwie kilka dni od uzyskania wyniku PETa, ale bardzo chciałabym dowiedzieć się, co oznaczają te wnioski.

Z góry dziękuję za pomoc :)
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #2  Wysłany: 2013-06-17, 18:41  


Przytocz proszę cały wynik. Jakie są parametry SUV?
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
ola93 


Dołączyła: 17 Cze 2013
Posty: 7
Pomogła: 1 raz

 #3  Wysłany: 2013-06-17, 19:02  


Już piszę :)
GŁOWA - w zatoce czołowej po stronie lewej zacienienie SUV do 2,1.
TWARZOCZASZKA I SZYJA - w tylnej ścianie częsci nosowej gardła, po stronie lewej ognisko 11 mm wzrostu metabolizmu glukozy SUV 3,6 , odpowiada zgrubieniu tkanek w KT. Przy przednim brzegu lewego mięśnia mostkowo-obojczykowo-sutkowego, na wysokości ślinianki podżuchwowej węzeł 8 mm SUV 2,7. Poza tym prawidłowy obraz metabolizmu glukozy. Węzły chłonne niepowiekszone.
KLATKA PIERSIOWA - W segmencie 5 prawego płuca, podopłucnowo ognisko 13x11x29 mm SUV 8,9 odpowiada guzkowi z pasmowatymi wypustkami obwodowo. Przyśrodkowo do zmiany zgrubienie w opłucnej śródpiersia oraz nieregularne zacienienia w przyległym miąższu płuca 19x38x34 mm SUV 3,8. Przywnękowo - wokół oskrzela segm 5 ognisko 9x15x39 mm SUV 8,6 ,odpowiadające masie tkankowej. W segmencie 1 prawym obszar mlecznej szyby z pobudzeniem metabolicznym przy śródpiersiu pomiędzy tchawicą a kręgosłupem 9x10 mm SUV 3,7 oraz podobna zmiana w miąższu segm 6 lewego 15 mm SUV 2,2 / Poza tym prawidłowy obraz metabolizmu glukozy. Węzły chłonne niepowiększone.
JAMA BRZUSZNA I MIEDNICA - Prawidłowy obraz metabolizmu glukozy. Węzły chłonne niepowiększone. Owalna, hypodenyjna zmiana 7x11 w trzonie lewego nadnercza. Wątroba, trzustka, nerki, nadnercze prawe, śledziona bez zmian ogniskowych w KT.
INNE - SUV wątroby 3,7
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #4  Wysłany: 2013-06-18, 09:52  


Oczywiście wiarygodna ocena wyników badań należy wyłącznie do lekarzy, ale niestety, w tym przypadku można spodziewać się rozsiewu do płuc...
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
ola93 


Dołączyła: 17 Cze 2013
Posty: 7
Pomogła: 1 raz

 #5  Wysłany: 2013-09-30, 19:01  dwojenie - czy może oznaczać wznowę raka nosogardła?


Moja mama pół roku temu zakończyła chemioterapię (rak nosogardła)i wszystko było w miarę w porządku, tylko od dwóch tygodni skarży się na dwojenie w oczach, ma jakby poprzesuwany obraz w oczach, co uniemożliwia jej normalne funkcjonowanie (zawroty głowy, wymioty itp). Czy taki objaw może oznaczać wznowę raka nosogardla? Czy moze jest to kolejny skutek uboczny chemii? Rezonans głowy będzie robiony jakoś na dniach, ale proszę o pomoc :)

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-09-30, 20:03 ]
Masz już na Forum wątek dot. choroby mamy.
Wątki scalone.


 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #6  Wysłany: 2013-09-30, 20:30  


Trzeba poczekać do wyników badań obrazowych, które warto skonsultować z neurologiem.
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
ola93 


Dołączyła: 17 Cze 2013
Posty: 7
Pomogła: 1 raz

 #7  Wysłany: 2014-03-26, 17:19  


Niestety choroba wraca, pierwsza seria chemii byla rok temu, pol roku pozniej druga (niedawno zakonczona). Od ostatniej chemii minelo jakies 1,5 miesiace, w miedzyczasie "przygody" z silna anemią, transfuzja krwi itp. Cięzko. Mama 7 marca miała konsultację z lekarzem prowadzącym, który patrząc na wyniki rezonansu i na badania krwi (markery nowotworowe ?), powiedzial, ze jest regres, i ze generalnie wyniki są w miarę w porządku (jak na stan mamy). No ale od ponad tygodnia sytuacja się znacznie pogorszyła...bóle głowy i nosa, wymioty, jadłowstręt, osłabienie, zaparcia...leci wydzielina z jednego oka i straszny katar. Mama ciągle śpi. Kontakt z centrum onkologii - lekarz powiedział, że na razie trzeba zdać się na medycynę paliatywną (chemii nie można dać, bo od poprzedniej nie upłynąl odpowiedni okres). Lekarz paliatywny przpisal jakieś leki z serii przeciwwymiotnych, tabletki + plastry przeciwbólowe. Mama jeszcze brała leki typowo na przeziębienie (w sumie ojciec się przeziębił, a z nią caly czas przebywa - myślicie że mogło dojść do zarazenia jakims wirusem i to sie po prostu teraz ciagnie i ciągnie...) Czy w takiej sytuacji możliwa jest w ogóle jakaś kuracja antyrakowa? Bo chemia nie może byc, radioterapii też raczej nie dadzą ze względu na umiejscowienie raka. A może ktoś zna jakiś sposób na poprawę apetytu w takiej sytuacji? Cokolwiek ? Będę wdzieczna za jakąkolwiek pomoc
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #8  Wysłany: 2014-03-26, 17:57  


Gdzie się leczycie?
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
infinity 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 21 Sie 2012
Posty: 576
Skąd: United Kingdom
Pomogła: 197 razy

 #9  Wysłany: 2014-03-26, 18:43  


na poprawe apetytu MEGACE=MEGALIA na recepte
_________________
Don't underestimate the things that I will do..
 
 
ola93 


Dołączyła: 17 Cze 2013
Posty: 7
Pomogła: 1 raz

 #10  Wysłany: 2014-03-26, 19:25  


dzięki :) centrum onkologii Bydgoszcz
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #11  Wysłany: 2014-03-27, 07:52  


Nie mogę znaleźć aktualnych informacji o rozmiarach wznowy, czy przerzutów... jak to wygląda w badaniach obrazowych?
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #12  Wysłany: 2014-03-27, 07:54  


ola93 napisał/a:
centrum onkologii Bydgoszcz

To ośrodek cieszący się dobrą opinią.

ola93 napisał/a:
Czy w takiej sytuacji możliwa jest w ogóle jakaś kuracja antyrakowa? Bo chemia nie może byc, radioterapii też raczej nie dadzą ze względu na umiejscowienie raka.

Przy tak ograniczonych możliwościach zastosowania bardziej intensywnej terapii pozostaje w zasadzie leczenie objawowe,
mające doraźnie niwelować skutki choroby i dolegliwości z nią związane.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
ola93 


Dołączyła: 17 Cze 2013
Posty: 7
Pomogła: 1 raz

 #13  Wysłany: 2014-03-29, 10:43  


wyniki ostatnie (tzn sprzed dwóch miesięcy) wrzucę niebawem, natomiast mam pytanie - czy możliwe jest w takiej sytuacji zapalenie wyrostka robaczkowego? mama mówiła, że w zeszłym tygodniu ją bolało po prawej stronie w brzuchu i czuła gorzki smak w ustach, teraz sie już jednak na to nie uskarża. Ogromny problem - co mama zje, to zwymiotuje, a jest badzo słaba i transport do szpitala też stoi pod znakiem zapytania, powiedzcie mi czy jest taka opcja, ze np w domu podłączą kroplówkę choremu? albo jakaś inna opcja odżywiania...Centrum onkologii nas póki co "olało" tzn stwierdzili, że poki co nie mogą pomóc, ale tez nie powiedzieli, co w takiej sytuacji powinniśmy zrobić
 
ola93 


Dołączyła: 17 Cze 2013
Posty: 7
Pomogła: 1 raz

 #14  Wysłany: 2014-04-14, 16:20  


witam,
czy ktos moze mi powiedziec jakich srodkow mozna uzywac aby zlagodzic bol nowotworowy? poki co uzywamy plastrow z fenantylem, ale i to staje sie z dnia na dzien co raz bardziej niepomocne :( natknelam sie na taka nazwe - sativex, ale to jest na bazie marihuany i dzialanie jego porownywane jest do efektu placebo. czy jednak jest tu ktos to moglby sie wypowiedziec na temat tego leku?
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #15  Wysłany: 2014-04-14, 16:25  


W tej kwestii powinien wypowiedzieć się lekarz (najlepiej hospicyjny albo onkolog),
co jest o tyle istotne, że to on musi przepisać receptę na zalecone leki przeciwbólowe.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group