1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
rak płaskonabłonkowy trójkąta zatrzonowcowego
Autor Wiadomość
crayzy 



Dołączyła: 16 Lut 2019
Posty: 325
Skąd: Dolnyśląsk
Pomogła: 43 razy

 #211  Wysłany: 2020-10-02, 14:29  


Janek1
A ja trzymam mocno kciuki i jestem pod wrażeniem twojej determinacji. A w tej chorobie o to chodzi aby się nie poddawać!!! - bo to już połowa sukcesu!!!

Daj znać jak tylko zaczną leczenie

Z tego co zrozumiałam byłeś na konsylium ale wysłano Cię do radioterapełty który dał " papier" do onkologa.
Kiedy masz wizytę u onkologa żeby wydrążyć leczenie?
_________________
Nadzieja umiera ostatnia :)
 
Janek1 


Dołączył: 11 Lut 2018
Posty: 144

 #212  Wysłany: 2020-10-02, 14:51  


crayzy, Nie byłem na konsylium byłem na wizycie u onkologa, mojego prowadzącego, termin akurat wypadł na 30.09. i on mnie skierował do radio. po opinie czy mnie można naświetlać, radio. wydał opinie, że w chwili obecnej nie można. Z tą opinią mam się zgłosić do onkologa 07.10 który na wizycie 30.09 powiedział, że w razie negatywnej odp. z radio. wyznaczy mi termin przyjęcia na oddział. Nie było konsylium, chyba że zrobią po przyjęciu na oddział.
_________________
Janek1
 
crayzy 



Dołączyła: 16 Lut 2019
Posty: 325
Skąd: Dolnyśląsk
Pomogła: 43 razy

 #213  Wysłany: 2020-10-03, 15:12  


Dobra wiadomość to ta, że wizyta już w tym tygodniu.
Mam nadzieję, że tak jak mówił lekarz da skierowanie na oddział I od razu zdążą leczenie.
Trzymam mocno kciuki i daj znać jak będziesz po wizycie!
_________________
Nadzieja umiera ostatnia :)
 
Pauliśka93 


Dołączyła: 02 Paź 2013
Posty: 134
Pomogła: 5 razy

 #214  Wysłany: 2020-10-07, 17:27  


Janek, ja również trzymam kciuki. Daj znać jak się czegoś dowiesz!
_________________
https://p-a-m-p-a.blogspot.com/
 
Janek1 


Dołączył: 11 Lut 2018
Posty: 144

 #215  Wysłany: 2020-10-08, 09:33  


Kochani jestem po wizycie u onkologa, nie będę opisywał jak ona przebiegała, wyznaczono mi termin przyjęcia na 21.10. przed wizytą będzie tel. o przyjazd na badanie w sprawie wirusa, to tyle w temacie dla mnie szokiem jest czekać 3 tyg. na chemię. Mam pytanie w tym ubytku jak go nazwała p. radioterapeuta mam taki biały nalot nie można go ściągną ani wypłukać p. radio. przepisała mi lek NYSTATYNA, nie pomaga, ja nakładam na to maść Solcoseryl bez efektów. Moze macie jakieś inne pomysły na wypłukanie teg białego nalotu to wygląda jak maść. Nie myślicie, że 3 tyg. czekanie na chemię to dość odległy termin ? ja już w czerwcu mówiłem, że mi coś nie pasuje, bo robi mi się szrama, ale nikt nie słuchał. Missy pisała coś o Cyberknifie, ja nie bardz jestem biegły w posługiwaniem się kompem poradźcie co, pozdrawiam
_________________
Janek1
 
Pauliśka93 


Dołączyła: 02 Paź 2013
Posty: 134
Pomogła: 5 razy

 #216  Wysłany: 2020-10-08, 16:17  


Janek, a gdzie Ty się leczysz? u jakiego lekarza, w jakim mieście?
Może warto byłoby zasięgnąć porady jakiegoś wybitnego specjalisty zajmującego się nowotworami obrębu głowy i szyi? Prof. Kawecki z Warszawy, prof. Składowski z Gliwic? Może prof. Maciejewski?
_________________
https://p-a-m-p-a.blogspot.com/
 
Janek1 


Dołączył: 11 Lut 2018
Posty: 144

 #217  Wysłany: 2020-10-08, 17:10  


Ja lecze się w Krakowie, a jak się tam dostać do tych specjalistów najbliżej byłoby mi do Gliwic koło 200 km, co z moimi płucami ? nie mam pojęcia o tym, jak tam pojadę to mnie tu wyrzucą z Krakowa ? nie mam pojęcia jak to się robi.

[ Dodano: 2020-10-08, 18:19 ]
Leczy mnie dr. Cegielski.
_________________
Janek1
 
crayzy 



Dołączyła: 16 Lut 2019
Posty: 325
Skąd: Dolnyśląsk
Pomogła: 43 razy

 #218  Wysłany: 2020-10-08, 19:44  


Janku,
Mimo wszystko cieszy fakt że podadzą chemię.
Ale czy wiesz jaką to będzie dokładnie chemia?
Czy planują radykalne leczenie?

Czas oczekiwania nie jest długi, sam twierdzisz że od czerwca coś się dzieje, więc 3 tyg to już bliżej niż dalej.
Oczywiście uważaj na siebie abyś się nie przeziebil, nie złapał kataru do tego czasu!

Co do nalotu, niestety nic nie podpowiem. Jak piszesz stosowales Nystatyne, czyli antybiotyk, jeżeli to nie pomogło to ja pomysłu nie mam. Trzeba się było spytać na wizycie onkologa.

A co do wizyt gdzie indziej?- to jest twoje prawo jako pacjenta. Sama wizyta nie skreśla Cię z leczenia w Krakowie. Głównie chodzi o to Aby zapisać się do innego onkologa, który może zaproponować inne leczenie lub możliwości. Nie masz obowiązku z nich korzystać. To jest w pewien sposób potwierdzenie słuszności prowadzonego leczenia, ewentualnie daje nowe możliwości. Dlatego zawsze warto skorzystać z tej opcji.
Masz teraz 3 tyg czasu, pomyśl, może uda Ci się gdzieś zarejestrować.

Życzę powodzenia
_________________
Nadzieja umiera ostatnia :)
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #219  Wysłany: 2020-10-11, 18:47  


Janek1,
Wydaje mi się, że ten nalot może być związany z martwicą w obrębie nacieku nowotworowego. Tzn. że jest to tkanka martwicza a nie nalot grzybiczy czy inny. Dlatego trudno to usunąć.

Co do konsultacji u innego lekarza to zawsze masz do tego prawo - inna rzecz, że teraz jest to trudniejsze bo nie wszędzie można się łatwo dostać. Ale dzwonić i pytać o wolny termin wizyty u onkologa w innym ośrodku zawsze warto.
https://www.io.gliwice.pl...-przyklinicznej
 
Janek1 


Dołączył: 11 Lut 2018
Posty: 144

 #220  Wysłany: 2020-10-24, 10:37  


Kochani po dłuższej przerwie jestem, 22.10 po konsultacji zespołowej (tak zapisano w wypisie) zakwalifikowany do chemioterapii Kaboplatyna w monoterapii, do żadnego programu się nie łapie, po wlewie czuje się dobrze, leczył się ktoś tym ? po 3 tyg. już za skierowaniem na oddział dzienny standard krew do kontroli, chemia i do domu. Po 3 seriach w połowie grudnia kontrolne TK. Co będzie po tym to jeden Bóg wie, pozdrawiam i dużo zdrowia w ten smutny czas życzę.
_________________
Janek1
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #221  Wysłany: 2020-10-26, 13:05  


Karboplatyna jest często stosowana jako zamiennik cisplatyny - tę dostałeś wcześniej i obecnie lekarze nie chcą zapewnie serwować Ci ponownie bardzo toksycznego leku. Stąd decyzja o nieco mniej paskudnej karboplatynie ( nie jest tak szkodliwa dla nerek jak cisplatyna).
 
Janek1 


Dołączył: 11 Lut 2018
Posty: 144

 #222  Wysłany: 2020-11-07, 11:18  


Kochani wie kto może, od czego zależy, że pacjent jest kierowany na odział dzienny do podania chemii w poprzednim leczeniu 6 cykli cisplatyny byłem dzień przed podaniem przyjmowany na oddział i wypisywany dzień po podaniu. Pierwszy cykl karboplatyny dostałem w taki sam sposób, ale już na następne podania ma skierowanie na oddział dzienny, przyznam, byłem tak zamotany przy wypisie w rozmowie z lekarzem, miałem dużo zapisanych pytań i to właśnie zamieszało się w tych dokumentach gdzieś podziała się moja kartka z pytaniami. Mam 70 km d szpitala 3 przesiadki nie wiem jak sobie poradzę, pozdrawiam
_________________
Janek1
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #223  Wysłany: 2020-11-07, 23:45  


Z tego co wiem przed podaniem cisplatyny konieczne jest zastosowanie odpowiedniego nawodnienia w kroplówkach - to nawodnienie plus sam wlew z cisplatyny trwa po prostu długo i dlatego pacjent zostaje na oddziale.
Karboplatyna nie wymaga szczególnych przygotowań i chyba sam wlew też jest w miarę szybki. No i poza tym w obecnej sytuacji ( Covid) lepiej dla Ciebie będzie przebywać na oddziale jak najkrócej.
 
Janek1 


Dołączył: 11 Lut 2018
Posty: 144

 #224  Wysłany: 2020-11-09, 12:08  


missy Wybacz, że pytam wczoraj, czyli 2tyg. po chemioterapii z tego ubytku jak nazwała to p. radiolog, przez jakiś czas wypływał mi taki szary płyn jakby zmieszany z krwią, całkiem podobny do tego, jaki wypływał w tracie radioterapii z guza, czy to może być oznaka, że chemia robi swoje ? Czy to znów coś się przyplątało? Zaznaczę jeszcze, że używam Nystatynę i Solcoseryl na przemian. Po ostatniej chemii nie mogę przyjść do siebie nie wiem jak będzie z krwią za tydzień czy będę miał podana następną, pozdrawiam
_________________
Janek1
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #225  Wysłany: 2020-11-28, 19:13  


Janek1,
Co u Ciebie? Czy udało się podać kolejny wlew? Jak samopoczucie?
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group