Dzisiaj mija 5 miesięcy od śmierci mamy. Mówią, że czas leczy rany, a mi wcale lepiej nie jest... Zdarzają się okresy przygnębienia i smutku, które trudno wyjaśnić bo w życiu prywatnym i pracy wszystko się układa. I tylko tej mamy brakuje... Ehhh...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum