Witam Ciebie gorąco. słuchaj wiesz co, troszkę za mało opisałaś.... przerzuty jakieś ma?
hmmm ciężko powiedzieć. wiesz co, myślę że to nie jest kwestia miejsca, jeżeli nie jest za późno to wszędzie się nią zajmą, nie ważne czy pojedziecie do Grójca, Krakowa czy Ostródy. hmmm chociaż Ci powiem że moją mamę często odsyłali do innych szpitali "no bo tu nie jest jej rejon". także nigdy nic nie wiadomo. ale wiesz? musisz być dobrej myśli. Tata musi wiedzieć że go wspierasz choćby nie wiem co się działo. no pozdrawiam