1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak prącia ze wznową
Autor Wiadomość
wlodek1 


Dołączył: 12 Kwi 2016
Posty: 10

 #1  Wysłany: 2016-04-13, 12:23  Rak prącia ze wznową


Witam
W zeszłym roku w lipcu przeszedłem operację częściowej amputacji prącia.
Wynik badania histopatologicznego: Squamous invasive circinoma of the penis G2 pT2Nx.

Ze względu na wynik zostałem zakwalifikowany do operacji obustronnej limfadenektomii pachwinowej,
którą przeszedłem miesiąc później.
Niestety wynik histopatologii nie był zbyt dobry:
Metastases carcinomatis in lumphondulis 2/19 strona lewa bez przekraczania powierzchni torebki.

Po dość długim bo miesięcznym pobycie w szpitalu ze względu na trudno gojące się rany zostałem wypisany ze skierowaniem do onkologa na konsultacje.
Pojawiłem się u onkologa w CO na Ursynowie i zostałem zakwalifikowany do radioterapii
ale ze względu na długie terminy oczekiwania na wizytę do radiologa (30 grudzień 2015 a był 20 październik 2015)
zmieniłem szpital na MSO w Wieliszewie.

Pierwsza wizyta umówiona już za tydzień, pani radiolog obejrzała dokumenty,
ale ze względu na nie zagojoną lewą pachwinę kazała czekać w tym czasie miałem zrobić TK jamy brzusznej i miednicy i z wynikami i po wyleczeniu rany się zgłosić.

Zgłosiłem się gdzieś po 3 tygodniach z wynikami TK które to pani skonsultowała ze swoim specjalistą,
wyniki były bardzo dobre nic nie wskazywało na postęp raka wiec pani doktor stwierdziła że radioterapii nie będzie
i skierowała mnie na chemioterapię uzupełniającą.

Od 20 listopada rozpocząłem leczenie chemioterapią wg schematu PF 4 kursy.
Po dwóch kursach dawka ze względu na powikłania hematologiczne została zmniejszona o 25%.
Przed 4 kursem chemii na początku lutego miałem TK wynik :obraz stabilny.
Po zakończeniu leczenia zrobione zostały markery raka płaskonabłonkowego wyniki ok.

Przed kolejną wizytą kontrolną znowu TK kl. pierś. i jamy brzusznej+ mm, no i wynik:
W miednicy po stronie lewej zmieniony węzeł biodrowy zewnętrzny lewy 32x23 mm w podziale tętnicy biodrowej wspólnej lewej 15x6 mm.
Wnioski: progresja węzłowa w miednicy.

Dostałem skierowanie do urologa na konsultację czy możliwe jest usunięcie zmienionego węzła oraz go poradni radiologicznej.

Moje pytanie jakie są możliwe opcje leczenia, pani doktor stwierdziła że liczy się z tym że mogę nie zostać zakwalifikowany ani do chirurgii ani do radioterapii (nie wiem czemu)
wtedy ona będzie mnie leczyć chemią, ponoć są jeszcze szanse na całkowite wyleczenie.

Czy jeśli będę leczony chirurgicznie to zostanie usunięty jeden węzeł czy wszystkie?
Jakie są najlepsze opcje leczenia?

Pozdrawiam
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #2  Wysłany: 2016-04-13, 14:19  


wlodek1,
Czy możesz wkleić bądź przepisać wynik tk sprzed chemioterapii oraz sprzed IV cyklu?
 
wlodek1 


Dołączył: 12 Kwi 2016
Posty: 10

 #3  Wysłany: 2016-04-13, 14:59  


TK październik 2015 przed chemią

Tomografia jamy brzusznej i miednicy małej
Płuca nadprzeponowo: bez zmian podejrzanych o przerzuty
Jamy opłucnowe: bez płynu
Wątroba: nie powiększona bez zmian ogniskowych, jednorodna
Pęcherzyk żółciowy: mały
Drogi żółciowe: nieposzerzone
Trzustka: jednorodna bez zmian ogniskowych
Przewód trzustkowy: nieposzerzony
Śledziona: niezmieniona
Nadnercza: nie powiększone
Obie nerki: bez zastoju moczu, bez uwapnionych złogów, bez zmian ogniskowych, z zachowanym jednoczasowym wydzielaniem
Moczowody: nieposzerzone
Pęcherz moczowy: gładki w obrysach
Węzły chłonne: zaotrzewnowe niepowiększone, krezkowe niepowiększone, miednicze niepowiększone, obie pachwiny z pasmowatymi zmianami naciekowymi/ pooperacyjnymi - brak informacji kiedy był zabieg? - jeśli nie dawno - obraz odpowiada zmianom po CHIR -badanie zbyt wcześnie po zabiegu
Gruczoł krokowy: o wymiarach 40x43 mm
Jama otrzewnej: bez płyny
Wnioski: pierwsze badanie po zabiegu


TK 01.02.2016 Przed IV kursem chemii

Płuca nadprzeponowo: bez zmian podejrzanych o przerzuty
Jamy opłucnowe: bez płynu
Wątroba: niepowiększona, bez zmian ogniskowych, jednorodna
Pęcherzyk żółciowy: bez uwapnionych złogów, obkurczony
Drogi żółciowe: nieposzerzone
Trzustka: jednorodna, bez zmian ogniskowych
Przewody trzustkowe:" nieposzerzone
Śledziona: niezmieniona
Nadnercza: niezmienione
Obie nerki: bez zastoju moczu, bez uwapnionych złogów, bez zmian ogniskowych, z zachowanym jednoczasowym wydzielaniem
Moczowody nieposzerzone
Pęcherz moczowy: gładki w obrysach
Węzły chłonne: zaotrzewnowe niepowiększone, krezkowe niepowiększone, miednicze niepowiększone, pachwinowe prawe do 8mm, pachwinowe lewe do 7mmGruczoł krokowy: o wymiarach 40x43 mm
Jama otrzewnej: bez płyny
Wnioski: obraz stabilny
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #4  Wysłany: 2016-04-14, 08:03  


wlodek1,
Jeżeli zapadnie decyzja o leczeniu chirurgicznym to powinna to być limfadenektomia miednicza ( z następową chth), usunięcie jednego węzła nie ma sensu. Nie umiem Ci powiedzieć co może spowodować dyskwalifikację od operacji lub naświetlań - być może samo położenie tego konkretnego węzła jest problematyczne technicznie( rozwidlenie tętnicy). To powinien wyjaśnić Ci lekarz.
Chemioterapia jako jedyne leczenie w takim przypadku nie jest leczeniem radykalnym.
 
wlodek1 


Dołączył: 12 Kwi 2016
Posty: 10

 #5  Wysłany: 2016-04-14, 12:51  


A czy radioterapia plus chemia mogą być leczeniem radykalnym?

[ Dodano: 2016-04-14, 17:47 ]
Byłem dziś na wizycie u urologa, zostałem zakwalifikowany do operacyjnego usunięcia węzłów miedniczych czyli szał ale operacja dopiero za jakiś miesiąc. Jutro radiolog.
 
wlodek1 


Dołączył: 12 Kwi 2016
Posty: 10

 #6  Wysłany: 2016-04-19, 12:08  


Znam już plan leczenia a więc operacja zaplanowana jest niestety dopiero na 03.06.2016 a po 6-8 tygodniach od zabiegu radioterapia. W związku z tym mam pytanie czy czekać cierpliwie na operację czy może szukać ośrodka gdzie operacja będzie być może wykonana wcześniej? Czy ewentualna różnica w czasie powiedzmy 2-3 tygodnie to dużo? Bo zdaję sobie sprawę że nigdzie nie zostanę przyjęty z dnia na dzień, bo wszędzie kwalifikacja do zabiegu a potem czekanie w kolejce.
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #7  Wysłany: 2016-04-20, 02:13  


Witaj Włodku,

Operacja gdzie? Nie ukrywam, że za wszelką cenę walczyłbym o szybką operację w CO-I. Co nie zmienia jednak faktu, że teraz nowotwory urologiczne w CO-I to temat traktowany wyjątkowo po macoszemu... Cóż... OBA rządy zafundowały nam dobrą zmianę a szczególnie były pan dyrektor na W.

Pozdrawiam serdecznie!
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
wlodek1 


Dołączył: 12 Kwi 2016
Posty: 10

 #8  Wysłany: 2016-04-20, 08:08  


W CO-I byłem raz na konsultacji i zaproponowano mi rozpoczęcie leczenia za 3 miesiące więc unikam tego szpitala, a operacje mam mieć w CSK MSWIA w klinice urologii na Wołoskiej. Mam jeszcze opcje w Wieliszewie ale muszę zrobić PET i z wynikami na wizytę. Czekam teraz na telefon z Szaserów w sprawie PET.
 
wlodek1 


Dołączył: 12 Kwi 2016
Posty: 10

 #9  Wysłany: 2016-04-29, 12:49  


W oczekiwaniu na operację przeglądam sobie internet szukając informacji o usuwaniu tych węzłów i tu nasuwa mi się pytanie czy RPLND to to samo co limfadenektonia miednicza?
Lekarz na skierowaniu napisał zakwalifikowany do RPLND a to jest chyba usunięcie węzłów zaotrzewnowych które w moim przypadku są ok, czy może będę miał usunięte i zaotrzewnowe?
A PET-a nie będzie mój rak się nie kwalifikuje wg NFZ prywatnie 3700PLN.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #10  Wysłany: 2016-05-04, 12:29  


wlodek1,
Zdecydowanie RPLND to nie jest usunięcie węzłów miedniczych. Trzeba to wyjaśnić. Czy na skierowaniu nie ma nic więcej?
Jakiego obszaru ma dotyczyć radioterapia?

[ Dodano: 2016-05-04, 13:54 ]
Wstyd, doczytałam...I węzły biodrowe zewnętrzne są jedną z grup węzłów zaotrzewnowych. Czyli wszystko ok z RPLND.
 
wlodek1 


Dołączył: 12 Kwi 2016
Posty: 10

 #11  Wysłany: 2016-05-10, 21:21  


Od tygodnia odczuwam ból w okolicy lewej nerki. Czy możliwe że to powiększony węzeł biodrowy powoduje ucisk na nerwy i stąd te dolegliwości.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #12  Wysłany: 2016-05-12, 22:59  


Jeśli już nacisk na coś, ta ja bym podejrzewała moczowód. Myślę, że warto to zgłosić lekarzowi.
 
wlodek1 


Dołączył: 12 Kwi 2016
Posty: 10

 #13  Wysłany: 2016-05-27, 14:21  


Opis badania PET-CT

Jama brzuszna i miednica:
Stan po częściowej amputacji prącia, okolica pooperacyjana bez patologicznego gromadzenia18FDG.
Aktywne metabolicznie węzły chłonne- charakter przerzutowy.
- biodrowy zewnętrzny lewy 54x38 mm w płaszczyźnie poprzecznej z brakiem gromadzenia w części centralnej (rozpad) SUV max 23,2 w porównaniu do dostarczonego CT z 31.,31.2016 obecnie węzeł jest istotnie większy od poprzedniego ok 29x20 mm, do węzła przylegają od strony przyśrodkowej dwa drobniejsze ogniska wzmożonego gromadzenia 18FDG (12mm SUV max 10,9)- kolejne węzły chłonne. Od opisanego węzła chłonnego (SUV max 23,2) odchodzi aktywny metabolicznie naciek i lokalizuje się w mięśniu zasłonowym wewnętrznym lewym (19x14 mm wg PET w płaszczyźnie poprzecznej SUV max 21,8) wymieniony węzeł przylega również do mięśnia biodrowo-lędżwiowego i do panewkowej części lewej kości biodrowej.
- biodrowy wspólny lewy ( przy podziale tętnicy biodrowej wspólnej) 16x13mm SUV max 15,9
- ponadto kilka drobnych wezłów chłonnych biodrowych wspólnych lewych ( 7mm położony bocznie SUV max 1,5; 7mm położony przyśrodkowo od tętnicy SUV max 1,8; drobny węzeł przy odejściu tętnicy biodrowej wspólnej od aorty 8mm SUV max 1,2)
- drobne ogniska gromadzenia 18 FDG położone pomiędzy aortą brzuszną a trzonem kręgu L3 (6mm SUV max 1,5)- najpewniej węzeł chłonny
- aktywny metabolicznie węzeł chłonny biodrowo udowy po stronie prawej z zachowaną wnęką (13x10 mm SUV max 1,8)
- miernie aktywny metabolicznie węzeł chłonny biodrowy zewnętrzny prawy (18x10 mm SUV max 1,5) oraz pachwinowy prawy (11 mm SUV max 1,4)
Zagęszczenie tkankowe w pachwinach bez patologicznego gromadzenia 18FDG (pooperacyjne)
Wnioski:
Aktywne metabolicznie węzły chłonne zaotrzewnowe- zmiany przerzutowe procesu podstawowego. W pozostałych okolicach ciała bez cech choroby rozrostowej o wysokim gromadzeniu 18FDG.

Przepisałem najistotniejszą część badania.
Czy taki wynik będzie miał wpływ na planowaną operację?
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #14  Wysłany: 2016-05-27, 16:52  


Szczególnie niepokoi mnie ten naciek w mięśniu zasłonowym, być może operacja obejmie węzły a tam będzie rth? Przykro mi, nie umiem doradzić.
 
wlodek1 


Dołączył: 12 Kwi 2016
Posty: 10

 #15  Wysłany: 2016-05-27, 17:33  


Mam nadzieje że chirurg się tym zajmie bo pozostawienie tego nacieku na kolejne 8 tygodni będzie oznaczało kłopoty. Spróbuje się dowiedzieć czegoś w poniedziałek.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group