dzień dobry,
jestem tu pierwszy raz dlatego z góry przepraszam za jakieś niedociągnięcia z mojej strony.
Dzisiaj odebraliśmy wynik badani PET mojego taty, do lekarza idziemy dopiero w piątek, dlatego chciałam zapytać o interpretacje wyniku, bo powiem szczerze ze jestem trochę przerażona tym wynikiem, przede wszystkim bardzo dużo jest wypisanych węzłów chłonnych i symboli, które do mnie nie przemawiają ale zacytuje wnioski z badania:
PET CT:
W badaniu PET/CT zmiany w obrębie wymienionych węzłów chłonnych jamy brzusznej i miednicy, klatki piersiowej, szyi, zmiany w gruczole krokowym, zmiana ogniskowa seg. 3 płuca prawego oraz zmiany w kościach (kość udowa i łonowa prawa) o charakterze aktywnego procesu rozrostowego. Całość badania PET wskazuje na rozsiany proces nowotworowy z punktem wyjścia zlokalizowanym w gruczole krokowym. Pozostałe zmiany ogniskowe płuca prawego, położone w płacie górnym i w szczelinie międzypłatowej skośnej, ze względu na brak zwiększonego metabolizmu glukozy nie do oceny w badaniu PET"
Tata do tej pory nie miał żadnych problemów i teraz również mówi, że go nic nie boli i ogólnie bardzo dobrze się czuje, a ten wynik jest dla mnie przerażający.
Powinnam jeszcze napisać jak doszło do tego badania otóż tata poszedł na okresowe badania do medycyny pracy, tam zrobili mu prześwietlenie płuc i później tomograf komputerowe z którego wynikało ze są powiększone węzły chłonne szyi i płuc, następnie tata dostał skierowanie do centrum onkologii i tam miał wykonane to badanie PET.
Proszę mi pomóc, bo chyba nie wytrzymam do piątku... czy ten wynik jest bardzo zły? Co to wszystko może oznaczać? czy to już są przerzuty?
wynik PET mowi o aktywnym procesie nowotworowym rozsianym, a wiec o obecnosci raka w wielu czesciach ciala. Wyglada to bardzo zle, naprawde mi przykro.
Jak jest rowniez napisane, najprawdopodobniej jest to rak prostaty z licznymi przerzutami odlegymi.
Czy twoj tata nigdy nie mial problemow z prostata?
Poprosze moderatora o przesuniecie tego watku do wlasciwego dzialu.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: jusia: 2013-06-11, 19:30 Zrobione.jusia
Jezeli masz jakies inne pytania, pytaj.
Bardzo dobrze by bylo,abys przepisala w calosci (to bardzo wazne!) wszystkich wynikow, jakie posiadasz, a wiec:
Bardzo dziękuję za odpowiedz,
tego właśnie się obawiałam, jak przeczytałam ten wynik, nie wszystko co tam napisane rozumiem bo nigdy wcześniej nie mieliśmy takich problemów, ale sam wpis rozsiany proces nowotworowy mówi sam za siebie.
Tata nigdy wcześniej na nic nie chorował, nigdy nie leżał w szpitalu, nigdy tez nie miał problemów z prostatą, mówi że go nic nie boli, no jedynie co to tak jakoś od zimy może częściej chodzi do toalety, tylko tyle
Jeśli chodzi o pozostałe wyniki to z rtg płuc mamy tylko płyte, a tomograf komputerowy napisze jutro dokładnie bo z tego zamieszania dzisiejszego został u rodziców, innych badań nie miał na razie zrobionych
A dokładny wynik badania PET to:
Badanie wykonano po 60' po podaniu 388 MBq 18F-FDG, przy poziomie glikemii 108mg% od wysokości kości jarzmowych do wysokości 1/3 bliżej kości udowych. Badanie wykonano bez podania jodowego środka kontrastu.
Głowa i szyja
Obecny jest zwiększony metaboliz glukozy w obrębie:
1) węzła chłonnego szyjnego gr. IIA po stronie prawej, o SUV 5,51 i śr. 12 mm;
2) fałdu głosowego lewego, o SUV 5,77 i wym. 14x7 mm;
Klatka piersiowa
Obecny jest zwiększony metaboliz glukozy w obrębie:
1) pakietu węzłów chłonnych podostrogowych, gr.7, o SUV 8,39 i wym. 47x22x411 mm;
2) masy węzłowej, guzowo-węzłowej wnęki płuca prawego, o SUV 7,17 i wym. 33x21x36 mm;
3) licznych powiększonych, częściowo zlewających się w pakiety węzłów chłonnych przytchawicznych górnych prawych (gr. 2R), przytchawicznych dolnych prawych i lewych (gr. 4R i 4L), okna aortalno-płucnego (gr. 5), o SUV do 4,47 i wym. do 26x21 mm;
4) zmiany ogniskowej płuca prawego, położonej w seg. 3, o SUV 0,90 i śr. 8 mm;
Ponadto w badaniu obecne są pojedyncze zmiany ogniskowe płuca prawego, położone podopłucnowo w płacie górnym oraz w szczelinie międzypłatowej skośnej, o śr. do 7 mm, bez zwiększonego metabolizmu glukozy w badaniu PET
Jama brzuszna i miednica
Obecny jest zwiększony metaboliz glukozy w obrębie:
1) węzła chłonnego położonego pod kopułą przepony po stronie prawej, o SUV 3,99 i wym. 25x12 mm;
2) bardzo licznych, powiększonych, częściowo zlewających się w pakiety węzłów chłonnych okołoaortalnych, położonych obustronnie od wysokości odejścia tętnicy krezkowej górnej do podziału aorty, o SUV do 6,96 i wym. do 37x24 mm;
3) bardzo licznych, powiększonych, częściowo zlewających się w pakiety węzłów chłonnych wzdłuż naczyń biodrowych wspólnych, wewnętrznych i zewnętrznych po obydwu stronach, o SUV do 7,09 i wym do 51x27 mm;
4) pojedynczych węzłów chłonnych przedkrzyżowych, największy o SUV 4,40 i wym. 21x11 mm;
5) zmian ogniskowych gruczołu krokowego - jedna zmiana położona w części obwodowej, do przodu od odbytnicy, o SUV 5,82 i śr. 16, a druga zmiana w części obwodowej lewego płata, o SUV 3,68 i śr. 11 mm
Układ kostny
Obecny jest zwiększony metaboliz glukozy w obrębie:
1) trzonu prawej kości udowej, tuż poniżej krętarza mniejszego, o SUV 4,06 i śr. 14 mm;
2) gałęzi górnej kości łonowej prawej, o SUV 4,90 i wym. 26x12 mm
W badaniu bez zmian w strukturze kostnej w obrębie w/w zmian.
A następnie podane są wnioski, które przytoczyłam w poprzednim poście.
Tak na dobrą sprawę to chyba sama nie wiem o co pytać, może coś więcej mi się rozjaśni po wizycie u lekarza :( Może zapytam tylko oznacza ten skrót "SUV" wymieniany w badaniu PET?
oraz czy skoro ognisko choroby jest w gruczole krokowym to czy ewentualnie byłaby możliwa jakaś operacja żeby zatrzymać te przerzuty czy to już jest za późno?
SUV to szybkosc utylizacji glukozy. Do badania PET podaje sie glukoze po to, aby potem zaobserowac szybkosc utylizacji w okreslonych obszarach ciala, ktore moga wskazywac na procest rozrostowy, a wiec nowotwor zlosliwy.
Na podstawie SUV mozna z duzym prawdopodobienstwem okreslic, ktora zmiana jest zmiana lagodna a ktora zmiana zlosliwa. Jest sporo o tym w internecie, wystarczy poszukac.
Kluczowe sa wnioski w opisie badania PET.
Piszesz, ze twoj ojciec czesciej chodzil do toalety - to jest jeden z symptomow chorob prostaty i to wtedy mozna bylo (a nawet trzeba!) isc do lekarza. Generalnie rak prostaty, o ile jest ograniczony do tego narzadu, rokuje nie najgorzej.
Natomiast w przypadku twojego ojca rak jest poza prostata i sa liczne przerzuty. Wyglada to bardzo zle.
Na chwile obecna nie ma szans na trwale wyleczenie, jest mozliwe spowolnienie choroby.
Najprawdopobniej bedzie podana chemioterapia i naswietlania.
Czy ojciec mial badanie PSA ? Rak prostaty daje przerzuty glownie do kosci, bardzo rzadko do pluc. Ojciec twoj powinien jak najszybciej zglosic sie do centrum onkologii, nie potrzeba tam skierowania, tylko wyniki badan. Jezeli jest to rak prostaty, to otrzyma leczenie hormonalne, tabletki oraz zastrzyk.
dziękuję bardzo za powyższe wyjaśnienia, to wszystko jest takie skomplikowane
chciałam zamieścić jeszcze pozostałe wyniki
tata miał w lutym robiony tomograf komputerowy klatki piersiowej w naszym rejonowym szpitalu: Badanie wykonano 64 rzędowym,128 warstwowym tomografem komputerowym. Opis: włóknisto-drobnoguzkowe zmiany poswoite w szczytach obu płuc. Poza tym płuca bez zmian ogniskowych. Liczne powiększone węzły chłonne w badanym obszarze ciała: pomiędzy lewą tętnicą szyjną i podobojczykową pakiet o wymiarach 44 x 20 mm, przedtchawiczo wielkości do 18 mm, pod rozwidleniem tchawicy wielkości do 58 mm z rozsianymi drobnymi zwapnieniami, w podziale oskrzela środkowo - i dolnopłatowego po stronie prawej wielkości 32 mm. jednak lekarz w centrum onkologii zlecił jeszcze bronchoskopie, którą dzisiaj odebrałam, gdzie w rozpoznaniu wpisano:
w błonie podśluzowej stwierdza się ognisko utkania nowotworu gruczołowego o immunofenotypie: PSA (+) AMACR (+), TTF (-).
I tu sprawa się komplikuje to potwierdzony został rak płuc. Rozmawiam telefonicznie z lekarzem z centrum onologii, który wykonywał to badanie i od którego mieliśmy skierowanie na PET i powiedział, ze sprawa bardzo się komplikuje, bo pod względem urologicznym tata nie był jeszcze badany i najprawdopodobniej nie będą mogli podjąć leczenia do czasu wykonania biopsji, bo z badania PET wyszło, że tam jest ognisko choroby jednak nie ma na to potwierdzenia i nie wiadomo co leczyć czy rak płuc czy prostaty, a powiedział jeszcze ze może tez być tak że są dwa nowotwory niezależnie, jutro mamy umówioną wizytę w centrum u onkologa
Ale jestem strasznie przerażona dzisiaj bo do poradni urologicznej w naszym centrum pierwszy wolny termin i to na cito zapisali nas dopiero na 11 lipca, to jest aż 4 tygodnie, koszmar po prostu
nie miał tata tego badania PSA, nikt nam go na razie nie zlecił :(
nie wiem co robić już teraz może trzeba jakoś inaczej działać, bo przecież za 4 tygodnie może się jeszcze bardziej choroba rozwinąć a przecież jeszcze kolejne tygodnie bedzie trzeba czekać na wynik tej biopsji :(
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum