1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guz pęcherza moczowego / jelita grubego
Autor Wiadomość
Mexter 


Dołączył: 11 Sty 2016
Posty: 8

 #1  Wysłany: 2016-01-11, 11:58  Guz pęcherza moczowego / jelita grubego


Witam,
Odebraliśmy dzisiaj wyniki badania histopatologicznego taty ( miał robioną cystoskopię).
Proszę o jakieś rozjaśnienie tematu. W załączniku jest wynik badania. Pozdrawiam.



[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2016-01-11, 13:13 ]
Zamieszczając skany, zdjęcia itp. wyników badań, bardzo proszę również usuwać dane lekarzy.


Badanie hist 1.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3319 raz(y) 141,35 KB

 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #2  Wysłany: 2016-01-11, 13:26  


W wyniku jest napisane: tłumaczenie: Nacieki raka, gruczolakorak G2 (G - jest to oznaczenie stopnia złośliwości raka); G2 - średniozróżnicowany.
I tak jest napisane, nie można wykluczyć, że jest to przerzut z guza pierwotnego (być może znajdującego się w układzie pokarmowym). Czyli być może nie jest to guz pierwotny.
Czy były robione jakieś inne badania? Czy macie jakieś inne wyniki? Dlaczego była robiona cystoskopia?
Pozdrawiam i witam na forum
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Mexter 


Dołączył: 11 Sty 2016
Posty: 8

 #3  Wysłany: 2016-01-11, 14:45  


Dziękuje za odpowiedź.

Wszystko zaczęło się od zapalenia pęcherza i krwiomoczu. Tata był początkowo leczony na zapalenie pęcherza. Następnie zrobiono USG na którym stwierdzono zmianę w pęcherzu moczowym. Po około miesiącu pojawił się bólu z prawej strony brzucha. Zdiagnozowano niedrożność jelita. Tatę operowano w trybie natychmiastowym.

Lekarz który go operował stwierdził że jest guz w pęcherzu wielkości pięści i wciągnął jelito, natomiast nie widział żadnych przerzutów w innych narządach. Została wyłoniona stomia. Były robione także rentgen płuc i klatki piersiowej, oraz tomografia komputerowa głowy i nie stwierdzono żadnych zmian. Obecnie czekamy jeszcze na tomografię miednicy i brzucha.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #4  Wysłany: 2016-01-11, 15:18  


Ok, czekamy na wyniki - zwłaszcza tk jamy brzusznej i miednicy. Niewykluczone, że był to naciek z jelita grubego na pęcherz ( a nie odwrotnie). Bardzo istotny będzie wynik histpat z usuniętego fragmentu jelita.
Ps. Z ciekawości dopytam - na pewno zrobiono rtg klatki piersiowej i tk głowy? Nie tk klatki?
 
Mexter 


Dołączył: 11 Sty 2016
Posty: 8

 #5  Wysłany: 2016-01-11, 15:46  


Z tego co mi wiadomo to podczas operacji nie pobrano do badania fragmentu z jelita. Nic nie pisze na ten temat w kartach informacyjnych. Lekarz po operacji mówił że nie było możliwości pobrania nawet wycinku z guza ponieważ jest to dosyć zaawansowany stan. Dlatego była robiona cystoskopia. Natomiast tomografia brzucha i miednicy przeciągnęła się w czasie bo tata dochodził do siebie po operacji. Tomograf głowy robiono ponieważ podczas pobytu w szpitalu tata miał zaburzenia świadomości i obawialiśmy się przerzutów do głowy. Tomografu klatki nie robiono.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #6  Wysłany: 2016-01-11, 15:53  


Napisałeś o wyłonieniu stomii, stąd moje przypuszczenie dot.wycinków z jelita.
Ok, może wklej tutaj wyniki, karty informacyjne - będziemy mogli więcej i konkretniej napisać.
 
Mexter 


Dołączył: 11 Sty 2016
Posty: 8

 #7  Wysłany: 2016-01-11, 20:40  


Wrzucam karty z leczenia szpitalnego





[ Dodano: 2016-01-11, 20:56 ]
Przepraszam, zapomniałem usunąć danych lekarzy a nie można edytować posta.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2016-01-11, 21:43 ]
Post poprawiłam. Linki do 'plików zewnętrznych' 'przerobiłam' na załączniki do posta. Linki do stron zewnętrznych mogą w przyszłości zniknąć.
Informacje, które może się przydadzą:
http://www.forum-onkologi...orum/faq.php#35




a93185947bb96a92med.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1920 raz(y) 92,29 KB

a5e2c215022d360bmed.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1985 raz(y) 32,89 KB

d95b1653723be8f4med.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1943 raz(y) 35 KB

 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #8  Wysłany: 2016-01-12, 19:57  


Mexter,
Teraz pora na wizytę u onkologa.
Konieczna jest dalsza diagnostyka przed podjęciem leczenia, ponieważ inaczej leczy się raka pęcherza a inaczej raka jelita grubego. Na razie nie mamy precyzyjnej odpowiedzi, jaki to rodzaj nowotworu.
Pamiętajcie, że raka leczy onkolog. Nie chirurg-onkolog, tylko ONKOLOG - z całym szacunkiem dla chirurgów-onkologów.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Mexter 


Dołączył: 11 Sty 2016
Posty: 8

 #9  Wysłany: 2016-01-14, 21:20  


Polecacie jakiegoś konkretnego lekarza w Krakowie? Na razie jesteśmy z tatą umówieni na wizytę do doktora Janusza Jaszczyńskiego, ale póki co czekamy na tomograf.
 
Mexter 


Dołączył: 11 Sty 2016
Posty: 8

 #10  Wysłany: 2016-01-20, 09:42  


Witam,
Dzisiaj u taty pojawił się dosyć intensywny krwiomocz ( wcześniej zdarzało się że były niewielkie skrzepy krwi) Czy to normalne przy tym nowotworze czy powinniśmy udać się do lekarza?
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #11  Wysłany: 2016-01-20, 10:28  


Mexter,
Normalne, ale powinniście udać się do lekarza po lek zapobiegający krwawieniom - mam na myśli cyklonaminę. Na razie możecie podawać Rutinoscorbin 3x2.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Mexter 


Dołączył: 11 Sty 2016
Posty: 8

 #12  Wysłany: 2016-01-20, 19:25  


Dzięki za odpowiedź:) Czy możemy podawać tacie jeszcze jakies inne witaminy, żeby wzmocnić trochę organizm? Bo czytałem trochę na forum że podawanie witamin może przyspieszać chorobę?
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #13  Wysłany: 2016-01-20, 22:26  


Mexter,
Witaminy najlepiej w sposób naturalny. Pomimo zimy mamy owoce i warzywa, polecam ;) plus oliwa z oliwek jako źródło witamin rozpuszczalnych w tłuszczach.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Mexter 


Dołączył: 11 Sty 2016
Posty: 8

 #14  Wysłany: 2016-02-03, 21:13  


Jutro w końcu idziemy na tomografię brzucha i miednicy.

Zastanawia mnie fakt że lekarz który operował tatę mówił że jelita były układane ręcznie. Po operacji powiedział nam że jest guz w pęcherzu, nie ma przerzutów do wątroby, ale jeżeli jest to rak jelita grubego to nie powinien czegoś na nim widzieć, czy po prostu źródło może być niewidoczne dla oka?
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #15  Wysłany: 2016-02-06, 20:10  


Mexter napisał/a:
jeżeli jest to rak jelita grubego to nie powinien czegoś na nim widzieć, czy po prostu źródło może być niewidoczne dla oka?

Każda opisana przez Ciebie możliwość jest niewykluczona:
na ogół ognisko pierwotne nowotworu bywa widoczne i powinno być podczas zabiegu operacyjnego zauważone (chociaż nie ma na to 100 % gwarancji),
ognisko pierwotne może też być czasem tak małe, że lekarze mają problem z jego wykryciem w badaniach diagnostycznych,
które są konieczne aby mogła być mowa o leczeniu prowadzonym z zamiarem wyleczenia, do czego zlokalizowanie ogniska pierwotnego jest nieodzowne.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group