1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak prostaty
Autor Wiadomość
aguś 


Dołączyła: 31 Sie 2011
Posty: 3

 #1  Wysłany: 2011-08-31, 19:42  Rak prostaty


Bardzo proszę o jakieś wskazówki.

U mojego taty (lat 59) w czerwcu 2011 wykryto raka prostaty (wyniki biopsji Gleason 7 pT2).
Niestety scyntygrafia wykazała mnogie przerzuty do kości (narządy wewnętrzne są wolne od przerzutów).
Obecnie tata dostał zastrzyk Eligard o sześciomiesięcznym działaniu.
Tata przyjmuje także od miesiąca Bonefos i Apo-Flutam.
Po 3 miesiącach stosowania leków tata będzie miał kolejne PSA i wtedy zobaczymy czy rozwój raka został spowolniony.
Lekarz skierował tatę na radioterapię jednak powiedziano mu, że nie kwalifikuje się z powodu zbyt rozległych przerzutów.
Dostał skierowanie na leczenie strontem albo samarem jednak jest to tylko leczenie paliatywne bólu,
które dodatkowo może uszkodzić szpik kostny.

Wiem, że tata zgłosił się zbyt późno do lekarza, ale mojego tatę kiedykolwiek i z czymkolwiek wysłać do lekarza to zawsze masakra była.
Dodatkowo on nie miał w sumie żadnych objawów raka prostaty.
Miał robione PSA jakieś 5 lat i wszystko było ok. A teraz miał PSA = 100.
Biopsja wykazała że jeden płat prostaty jest zajęty w 30% a drugi w 50%.
Tata nie ma żadnych nacieków ani nowotworu w nasieniowodach.
Wszystko poza gruczołem krokowym no i kościami jest wolne od nowotworu.
Dla mnie i mojej mamy ta wiadomość to jest jak grom z jasnego nieba. A te do tego te przerzuty do kości.
Tata odkąd pamiętam miał bóle kości, ale lekarze twierdzili, że to zmiany zwyrodnieniowe.
A to może wtedy się wszystko zaczynało.
Tata czuję się dobrze, bóle kostne się zdarzają ale rzadko i na razie są do wytrzymania.

Proszę o pomoc co jeszcze mogę zrobić dla taty?
Jak można spowolnić chorobę? Jakie leki mógłby jeszcze otrzymać ?

Z poważaniem Agnieszka.
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #2  Wysłany: 2011-08-31, 20:39  


aguś napisał/a:
wyniki biopsji Gleason 7 pT2

Gleason 7 oznacza średni stopień złośliwości (powinien być podany dokładniej jako suma dwóch składników),
pT2 - stadium zaawansowania guza pierwotnego: guz ograniczony do stercza.
Obecność przerzutów do kości oznacza, że mamy cechę M1b.
Dla takiego stadium zaawansowania - choroby uogólnionej - standardy postępowania terapeutycznego zalecają hormonoterapię.
Takie też działanie mają przyjmowane przez tatę leki:
Apo-Flutam - obniża poziom androgenów, Eligard obniża poziom hormonów, a Bonefos ma przeciwdziałać procesom destrukcji kości.

Z Twoich słów wynika, że leczenie jest prowadzone prawidłowo.
Niestety w tak znacznym zaawansowaniu choroby wyleczenie nie jest już możliwe.

Przystępnie podane informacje możesz także znaleźć np. w tych opracowaniach:
http://www.onkologia.zale...4&indeks_art=73
http://onkoedu.pl/zeszyty/article/7288.html

Witam Cię na forum i pozdrawiam.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
drMarta 
Psychoonkolog



Dołączyła: 06 Cze 2011
Posty: 92
Skąd: Warszawa
Pomogła: 89 razy

 #3  Wysłany: 2011-09-01, 09:52  


Aguś, przykro mi, że Twoją rodzinę także dotknęła choroba nowotworowa. Rozumiem, że rozpoznanie było szokiem. Powoli odnajdziecie się w nowej rzeczywistości., ale potrzebujecie do tego czasu. Teraz ważne jest wypełnienie zaleceń lekarskich, wydłużenie Tacie życie i poprawa jego komfortu.

Jak napisał Richelieu, wyleczenie pełne nie jest możliwe, ale ważny pozostaje każdy czas spędzony razem. Nikt nigdy nie wie, ile go zostało.
_________________
dr Marta I. Porębiak
http://www.ipsycholog.com
 
aguś 


Dołączyła: 31 Sie 2011
Posty: 3

 #4  Wysłany: 2011-09-02, 19:30  


Dziękuję za pomoc.

[ Dodano: 2011-09-02, 20:32 ]
Teraz jestem spokojniejsza, bo wiem ,że tata poddawany jest prawidłowemu leczeniu.
 
aguś 


Dołączyła: 31 Sie 2011
Posty: 3

 #5  Wysłany: 2011-09-05, 17:54  



Treść sprzeczna z pkt 13 cz. II Regulaminu Forum zostaje ukryta. / Richelieu

[ Dodano: 2011-09-05, 19:57 ]
Może ktoś wie coś na temat pacjenta Mikael Jungner z Finlandii który został całkowicie wyleczony z raka za pomocą podawanych mu wirusów??? Proszę o informację!!!. Pozdrawiam
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #6  Wysłany: 2011-09-05, 20:38  


Mikael Jungner, właściciel jednej ze stacji medialnych w Finlandii leczony z powodu prawdopodobnie zaawansowanego nowotworu stercza. Choć dostępne informacje są pobieżne i nieco niejasne to jednak leczony był w Docrates Clinic w Helskinkach, w Finlandii. Klinika ta oprócz standardowego leczenia oferuje również eksperymentalną terapię wirusami onkolitycznymi, która finansowana jest przez rząd Finlandii.

Więcej info m.in tutaj: http://www.prosalute.info...t=916&start=285
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group