[maria1969]

Proszę o dokładne przetłumaczenie wyniku
Carcinoma ductale invasivum et in situ.B5.

2. Co mnie przypuszczalnie czeka? (mam wyznaczony termin operacji na maj)
3. Jak walczyć z tym nowotworem?
4. A czas przeżycia? Kiedy mogą pojawić się przerzuty?
Proszę o odpowiedź i dziękuję.

[Richelieu]

maria1969 napisał/a:

Carcinoma ductale invasivum et in situ.B5.

Rak przewodowy inwazyjny oraz w stadium początkowym (tj. przedinwazyjny).

maria1969 napisał/a:

Co mnie przypuszczalnie czeka? (mam wyznaczony termin operacji na maj)

Zabieg usunięcia guza (samego albo z całą piersią, to zależy od jego wielkości i zaawansowania).
Termin w maju jest dobry, to już za ok. 2-4 tygodnie, wystarczająco szybko.
Strategia leczenia (zakres operacji, rodzaj chemioterapii, dalsze leczenie uzupełniające) zależą od wielu innych czynników, których jeszcze nie znamy: zaawansowanie choroby, hormonozależność, stopień złośliwości.

maria1969 napisał/a:

3. Jak walczyć z tym nowotworem?

Jak wyżej. Ponieważ stwierdzono zarówno raka inwazyjnego jak i przedinwazyjnego (in situ), można - bardzo ostrożnie - domniemywać, że stadium zaawansowania nie jest wysokie, co byłoby bardzo dobrą okolicznością.
Ważne, by podczas zabiegu operacji zostało przeprowadzone badanie węzła chłonnego wartowniczego. Powinnaś zapytać o to lekarza, czy planuje tę procedurę.

maria1969 napisał/a:

4. A czas przeżycia? Kiedy mogą pojawić się przerzuty?

Bez szczegółowych wyników i informacji dodatkowych, o których wyżej, nie można tego nawet oszacować.

Generalnie: musimy poczekać na wyniki badania histopatologicznego usuniętego guza.
Wtedy będzie wiadomo, co dalej.

Pozdrawiam i witam Cię na forum.

[maria1969]

Witam wszystkich, mam pytanie:
Jestem po operacji prawej piersi. Teraz stosuję tamoxifen i Zoladex. Na ulotkach napisano, by zabezpieczać się antykoncepcyjnie. Lekarze-większość-też tak mówią. Jednak jeden lekarz powiedział mi, że teraz mogę czuć się bezpiecznie. Jak to jest? Jak się zabezpieczacie i czy to jest potrzebne, jeśli nie ma miesiączki?