Witam wszystkich serdecznie,
już tu byłam w sprawie raka taty...ale pożegnaliśmy go, a dzisiaj miałby urodziny...
Teraz potrzebuję wsparcia w sprawie brata.
Od 5 lat walczy z rakiem ślinianki, wycięto go, z węzłami, nerwem twarzowym..
Potem radioterapia i 3 lata spokoju.
Wrócił, przerzucił się do płuc!.
Od półtora roku bierze różne chemie i nic, jakiś oporny!!!
Pani doktor zaproponowała leczenie Erbitux`em, niestety z powodu braku funduszy w centrum, trzeba za niego zapłacić...
Jak to ugryźć? Starać się w innych ośrodkach? Nie stać nas na ten lek. To straszne!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum