1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak szyjki macicy przedinwazyjny, zmiany w wątrobie
Autor Wiadomość
smuteczek 


Dołączyła: 31 Gru 2015
Posty: 8
Pomogła: 1 raz

 #1  Wysłany: 2015-12-31, 17:04  Rak szyjki macicy przedinwazyjny, zmiany w wątrobie


Witam.
Pokrótce przybliżę moją chorobę. Mam 41 lat.

cytologia- październik 2012-
nie stwierdzono zmian sródnabłonkowych i procesu złosliwego

cytologia- październik 2015
nieprawidłowe koórki nabłonka płaskiego - nie można wykluczyć HSIL., test HPV +(typ wirusa 16)
USG Ginekologiczne listopad 2015
objętość macicy a-p36mm, trzon macicy: prawidłowej wielkości w przodozgięciu, endometrium linijne gr.2mm-miesiączka, jajniki prawidłowej wielkosci i echostruktury, jajniki z pęcherzykami do 10mm, płynu w zatoce Douglasa nie stwierdza się
kolposkopia -listopad 2015
Obraz kolposkopowy satysfakcjonujacy. Ujście zewnętrzne owalne.
wpkół ujscia zewnętrznego ektiopia gruczołowa ze strefa nietypowej regeneracji w jej obrębie ogniska płaskich zbieleń i poletkowania płaskiego jak w LGSIL.
Granica międzynabłonkowa widoczna w całosci w ujściu zewnętrznym. wymaga weryfikacji histopatologicznej.

wynik histopatologiczny po kolposkopii -grudzień 2015r.
Cardinoma planoepitheliale in situ. CIN III
wykonano amputację szyjki macicy 28 grudnia 2015r.
Amputowano stożek szyjki ok. 1,5cm. Wyłyżeczkowano kanał szyjki.
Oczekuję teraz na wyniki histopatologiczne.

w międzyczasie przed amputacją inny lekarz zlecił tomografię komputerową miednicy i jamy brzusznej .
opis tomografii w załączeniu
o ile rozumiałam dotychczasowe wyniki badań, to opis tomografii załamał mnie kompletnie.
Profesor wykonujący amputację widział opis tomografii i uznał że jest mocno pesymistyczny w stosunku do diagnozy.
czy ktoś mi podpowie jak wygląda moja choroba ?



tomog.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3617 raz(y) 113,78 KB

 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #2  Wysłany: 2015-12-31, 17:30  


smuteczek,
Faktycznie, opis tk jest "bogaty", ale i mało prawdopodobny wobec wstępnych wyników kolposkopii.
Histpat po konizacji i łyżeczkowaniu wyjaśni lokalne zaawansowanie nieprawidłowości i tym samym umożliwi powtórne ustosunkowanie się lekarzy do tk.
W przypadku pozytywnego histpatu ( nadal ca in situ, usunięty doszczętnie) dobrze byłoby tak czy inaczej poprowadzić dalszą diagnostykę zmian w wątrobie.
Pozdrawiam serdecznie.
 
smuteczek 


Dołączyła: 31 Gru 2015
Posty: 8
Pomogła: 1 raz

 #3  Wysłany: 2015-12-31, 17:38  


Dzięki missy, za odpowiedź.
nie sypiam ostatnio po otrzymaniu tego opisu TK.
w wakacje profilaktycznie robilam swoje pierwsze USG brzucha i w badaniu był widoczny ten duży naczyniak, lekarka w opisie sugerowała że to naczyniak i zalecila kontrolne USG co roku w celu obserwacji i wykonanie TK, ale nie doczekałam się jeszcze swojej kolejki na to badanie.
nie mam pojecia z czego mogły powstac te guzki, nie mam żadnych dolegliwości :cry:
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #4  Wysłany: 2015-12-31, 18:49  


smuteczek napisał/a:
nie mam pojecia z czego mogły powstac te guzki, nie mam żadnych dolegliwości

Tak jak napisała missy, zrobiłabym dla "spokojności" dalszą diagnostykę tych guzków w wątrobie. Z czego powstały raczej nikt nie powie a, że nie masz żadnych dolegliwości to tak może być.Mój mąż miał 5 cm guza na wątrobie i kompletnie żadnych dolegliwości.

Może jakiś inny radiolog przyjrzałby się Twoim płytom z TK i może by się coś rozjaśniło, co tam widzi, bo ten opis rzeczywiście niewiele wyjaśnia.

Pozdrawiam
 
smuteczek 


Dołączyła: 31 Gru 2015
Posty: 8
Pomogła: 1 raz

 #5  Wysłany: 2016-01-02, 13:11  


straszne jest czekanie na wyniki w niepewności.

Czy ktos może mi wytłumaczyć co oznacza w opisie TK - Niejednorodne endometrium z drobnymi ogniskami hipodensyjnymi zarówno w okolicy szyjce macicy jak i dna macicy ?
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #6  Wysłany: 2016-01-02, 18:59  


Oznacza to, że endometrium ma budowę ujawniającą w obrazie badania obecność ognisk o mniejszej gęstości niż ich otoczenie,
które występują zarówno w okolicy szyjki jak i dna macicy.
Opis wyniku nie zawiera interpretacji charakteru tych zmian - czy lekarz opisujący wynik uważa je za onkologicznie niepokojące.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
smuteczek 


Dołączyła: 31 Gru 2015
Posty: 8
Pomogła: 1 raz

 #7  Wysłany: 2016-01-05, 21:07  


Zrobiłam badania krwi, próby wątrobowe i umówiłam się do specjalisty hepatologa,
badania wszystkie ok (AST 22, ALT 19).
doktor przeczytał tylko opis tomografii, pooglądał badania i zrobił mi wykład, że często radiolodzy się asekurują pisząc takie opisy, że sprawy pacjenci tobią itd...
Płytki nie chciał oglądać, uznał że na pewno to naczyniaki, że dużo kobiet ma i mam obserwować ich wilekosć wykonując raz w roku USG.
Zasugerował że mogę zrobić prywatnie USG metodą elastografii, moze coś wyjaśni więcej, nic nie więcej nie proponował.
W sumie niepotrzebnie wydane pieniądze, nie rozjaśnił mi opisu tomografii...
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #8  Wysłany: 2016-01-06, 08:28  


smuteczek,

Można posłuchać lekarza i poczekać ze trzy miesiące i zrobić ponownie usg ale ja chyba udałabym się do jeszcze jednego hepatologa.

Wiesz, jak ja latałam z męża wątrobą po lekarzach to opisy badań z usg, TK przelecieli swoim wzrokiem ale głównie to oglądali płytki z TK, żeby obejrzeć zmianę.
Trudno coś Ci zasugerować, bo coś jest i sugerowana jest dalsza diagnostyka a przecież lepiej leczyć coś wcześniej niż później a może rzeczywiście są to naczyniaki.

Może inny radiolog niech obejrzy płytki i wyciągnie jakieś wnioski, możesz spróbować, albo inny hepatolog.

pozdrawiam.
 
smuteczek 


Dołączyła: 31 Gru 2015
Posty: 8
Pomogła: 1 raz

 #9  Wysłany: 2016-01-08, 22:44  Wynik histopatologiczny


Dzisiaj dowiedziałam się, że jest juz wynik histopatologiczny, który właśnie przywiozłam.
Jakość zdjęcia kiepska, próbowałam zamazać nazwiska , które tam się pojawiały.
Proszę o jaśniejsze wytłumaczenie mi go, bo nazwy, które tam się pojawiaja są dla mnie obce...
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #10  Wysłany: 2016-01-08, 23:22  


opis jest zdecydowanie za maly. Może go przepisz
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
smuteczek 


Dołączyła: 31 Gru 2015
Posty: 8
Pomogła: 1 raz

 #11  Wysłany: 2016-01-08, 23:31  


wkleję jeszcze raz.



80de6bb10e01ffae.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2072 raz(y) 334,7 KB

 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #12  Wysłany: 2016-01-08, 23:37  


Przede wszystkim z badania wynika, że miałaś dysplazję dużego stopnia (jak ja), co zostalo doszczętnie usunięte.
http://www.bigmamashaus2....pia/leukoplakia
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
smuteczek 


Dołączyła: 31 Gru 2015
Posty: 8
Pomogła: 1 raz

 #13  Wysłany: 2016-01-10, 16:28  


Przeczytałam chyba większość postów na forum dotyczących mojego problemu.
Nie byłam jeszcze z wynikami u lekarza, wizytę mam dopiero za 10 dni.

Może mi ktoś wytłumaczy, czy pomimo wycięcia zmiany mam ciągle w organizmie wirusa HPV ?
kobiety piszą czasem że po pół roku, po roku w badaniach kontrolnych pojawia się znowu dysplazja CIN.
Jak temu zapobiec, myślałam że po wycięciu zmiany zostanę zdrową kobietą.
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #14  Wysłany: 2016-01-10, 17:07  


jak pisałam, ja miałam cin 3. usunięto mi plasterek szyjki (konizacja od 4azu mowie ze skalpela ponieważ leep uszkadza tkankę i nie ma możliwości zbadania marginesow ciecia). później badanie na hpv - ujemne i szczepionka.
jestem 2 lata po i urodziłam córkę co prawda cesarskim cięciem, ale zdrowa i donoszoną. zmian na szyjce brak. tyle że została ektopia gruczolowa
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
smuteczek 


Dołączyła: 31 Gru 2015
Posty: 8
Pomogła: 1 raz

 #15  Wysłany: 2016-01-16, 17:04  


mufaso83, jesteś chyba szczęśliwą osoba wśród 10-20% gdzie ustąpiło zarażenie HVP.
czytam że po wystąpieniu CIN III tylko u takiej grupy osób wirus znika.
czy to znaczy że te zmiany dysplatyczne będą mogły się pojawiać znowu?
co wtedy, jeśli szyjka już usunięta...
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group