Rozpoznanie histopatologiczne:
Carcinoma planoepitheliale intraepidermale akeratodes cum invasio punctata (G2), pT1A, FIGO IA1.
Nowotwór nacieka w jednym miejscu, linie cięcia w stanie koagulacji. W linii cięcia utkanie raka nienaciekającego.
Bardzo niepokoi mnie obecność raka w linii cięcia, czy w tym stadium rozwoju, rak mógł dać przerzuty?
Carcinoma planoepitheliale intraepidermale akeratodes cum invasio punctata (G2), pT1A, FIGOIA1.
Rak płaskonabłonkowy śródnaskórkowy nierogowaciejący z naciekaniem (inwazją) punktowym,
o średnim stopniu złośliwości (G2), stwierdzono zaawansowanie raka mikroinwazyjnego,
rozpoznawany wyłącznie mikroskopowo na podstawie materiału obejmującego całą zmianę nowotworową (źródło).
martyna napisał/a:
czy w tym stadium rozwoju, rak mógł dać przerzuty?
Teoretycznie oczywiście jest to niewykluczone, każdy nowotwór złośliwy ma zdolność przerzutowania,
w praktyce jednak jest to raczej mało prawdopodobne.
We wczesnych stadiach zaawansowania, z czym mamy do czynienia, rak szyjki macicy zwykle zaczyna rozprzestrzeniać się przez ciągłość,
przerzuty dając raczej w późniejszych stadiach.
martyna napisał/a:
Nowotwór nacieka w jednym miejscu, linie cięcia w stanie koagulacji. W linii cięcia utkanie raka nienaciekającego.
Ponieważ w linii cięcia stwierdzono obecność nowotworu, operacja jest nieradykalna.
Bez leczenia uzupełniającego doprowadziłoby to do wznowy choroby.
W tej sytuacji konieczna jest operacja poszerzenia marginesu zdrowej tkanki wokół nacieku (docięcie),
ewentualnie uzupełniona radioterapią (więcej na ten temat: Zalecenia PUO, str. 239).
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Na podstawie tych informacji trudno to określić.
Radzę z tym rozpoznaniem skonsultować się też z onkologiem. On może zażyczyć sobie zwiększenia granic cięcia.....
mam 33 lata, najprawdopodobniej będę musiała przejść zabieg histerektomii.
Jak się do tego przygotować?
Mam nadzieję, ze będzie to zabieg oszczędzający.
Proszę o kontakt osoby, które maja taki zabieg już za sobą, a może ktoś z Was również jest w oczekiwaniu na usunięcie macicy?
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2012-08-17, 22:14 ] Martyno, proszę Cię o opisywanie Twojej historii w jednym, Twoim, wątku, do którego scalam ten post.
Nie jest to zabieg szczególnie skomplikowany, a raczej wręcz operacja jedna z prostszych, nie ma powodów do obaw.
martyna napisał/a:
Mam nadzieję, ze będzie to zabieg oszczędzający.
Domyślam się, że w takim razie może chodzić raczej o pozostawienie przydatków,
ponieważ w szyjce macicy znajdują się nieusunięte ogniska raka.
martyna napisał/a:
Proszę o kontakt osoby, które maja taki zabieg już za sobą, a może ktoś z Was również jest w oczekiwaniu na usunięcie macicy?
Nie mam tego za sobą. I raczej nie oczekuję ...
Mimo to pozwolę sobie zamieścić ten post, może przydadzą się te informacje,
zanim głos zabiorą osoby, które o to prosisz.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Cześć Martynko!
Jestem 1,5 roku po radykalnej histerektomii z powodu raka szyjki macicy.
Domyślam się, że pytasz o psychiczne przygotowanie.
Ja po prostu chciałam żyć, z macicą czy bez niej - było mi obojętne.
Co do życia po - nie widzę większej różnicy, nie widzi jej również mój mąż.
Podobnie jak Kasia jestem po radykalnej histerektomii z powodu raka szyjki macicy.
Po zdiagnozowaniu raka jedyna myśl jak krążyła w mojej głowie była -chce żyć, niech zabierają wszystko abym tylko żyła.
Teraz we wrześniu minie 9 miesięcy. Jestem po uzupełniajacej barchyterapi i pod ścisła kontrola onkologiczną.
Czuję sie całkiem dobrze.
Psychika pomalutku wychodzi na "prostę", chęci do życia ogromne.
Będzie dobrze, bo ja tak chce
Pozdrawiam.
Proszę o interpretację wyniku histopatologicznego.
Materiał operacyjny macica.
Rozpoznanie kliniczne: Ca collli uteri IA
Ectopia glandularis colli uteri.
Endometrium in stadio sectretionis.
Adnexa absunt
Macica o wymiarach 9x6x4cm
Zmiany nowotworowej w szyjce macicy nie stwierdza się.
Zdecydowałam się na zabieg histerektomii, ponieważ po zabiegu elekrokonizacji w linii cięcia obecne było tkanie raka, czyli nie usunięto wszystkich ognisk raka.
Natomiast w opisie histopatologicznym nie stwierdza się zmiany nowotworowej w szyjce macicy(?)
Rozpoznanie kliniczne: Ca collli uteri IA = rak szyjki macicy o stadium zaawansowania IA,
Ectopia glandularis colli uteri = ektopia gruczołowa szyjki macicy (zob. str. 19/37),
Endometrium in stadio sectretionis = endometrium w fazie sekrecyjnej (lutealnej),
Adnexa absunt = brak przydatków.
martyna napisał/a:
Natomiast w opisie histopatologicznym nie stwierdza się zmiany nowotworowej w szyjce macicy(?)
Wynik tego wyniku badania histopatologicznego wyraźnie różni się od poprzedniego:
martyna w poście #1 napisał/a:
Rozpoznanie histopatologiczne: [...] W linii cięcia utkanie raka nienaciekającego.
Być może ogniska znajdujące się na linii cięcia szyjki po pierwszym zabiegu były na tyle niewielkie,
że nie zostały stwierdzone w badaniu usuniętego w następnym zabiegu trzonu macicy ?
To tylko moja spekulacja, o interpretację tej rozbieżności powinnaś zwrócić się do lekarza.
Niezależnie od tego przy podejrzeniu nieradykalności zabiegu (w pierwszym wyniku) konieczne było jego uzupełnienie
(ewentualnie do przedyskutowania pozostaje kwestia, czy nie wystarczyłoby docięcie szyjki, o ile byłoby to możliwe).
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum