Witam, mam pare pytań odnośnie raka szyjki macicy u mojej żony. Stadium raka IVA C53
nieoperacyjny, 5 czerwca pierwsza chemia podana w 3 cyklach co 3 tygodnie i pózniej badanie TK. Czy jest to tylko leczenie paliatywne, czy można to wyleczyć. Jest naciek na pęcherz innych przerzutów nie ma. Słyszałem że można wyciąć pęcherz razem z macicą, czy to jest skuteczne. I najgorsza opcja jaki jest przybliżony okres postepowania tej choroby. Wysyłam wszystkie badania jakie miala robione. Z góry dziękuje
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2014-06-02, 22:44 ] Bardzo prosimy o usuwanie danych osobowych pacjenta i lekarzy z wklejanej dokumentacji.
IVA stopień jest to stopień "przed paliatywny" czyli jest ciężko, ale nadal możemy WALCZYĆ! Nadal możemy zwyciężyć! ii.. co najważniejsze ZWYCIĘŻYMY!
Nie jestem lekarzem, czy jakimś tam znawcą, ale
Myślę, że zastosowano, chemioterapię neoadjuwanowa (NACT) celem zmniejszenia ich rozmiarów przez radioterapią (CCRT).
Głowa do góry, to nadal można wyleczyć!!!
tomek1977,
Brakuje mi rtg klatki piersiowej - czy był wykonywany?
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Czy jest to tylko leczenie paliatywne, czy można to wyleczyć. Jest naciek na pęcherz innych przerzutów nie ma.
Niestety, obawiam się, że mowa może być raczej jedynie o leczeniu paliatywnym,
i chociaż bardzo chciałbym, to nie podzielam optymizmu - nawet jeśli bardzo umiarkowanego - Seby65310.
tomek1977 napisał/a:
Słyszałem że można wyciąć pęcherz razem z macicą, czy to jest skuteczne.
Gdyby było możliwe osiągnięcie radykalności takiego zabiegu (usunięcie z organizmu wszystkich komórek nowotworowych),
można by mieć nadzieję na powodzenie leczenia. Przynajmniej w teorii, o ile byłoby to wykonalne.
W rzeczywistości i praktyce, a zatem i zgodnie ze sztuką i wiedzą lekarską nie jest to możliwe,
ponieważ taki zabieg - chcąc dokonać doszczętnego usunięcia całości nacieków nowotworu - musiałby być zbyt rozległy,
by nie powodował bezpośredniego zagrożenia życia pacjenta, a w najlepszym razie nieakceptowalnego poziomu okaleczenia,
przy tym bez gwarancji lub nawet dużych szans na jego powodzenie.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Teoretycznie mozliwe jest tak zwane wytrzebienie - to jest wyciecie mniej wiecej wszystkiego, co jest w miednicy mniejszej. Zabieg jest bardzo okaleczajacy i, niestety, nie ma gwarancji, ze da rezultaty. Operacja jest skomplikowana i chyba lekarze niechetnie jej sie podejmuja. Skonsultujcie sie moze z innymi lekarzami, a przynajmniej dowiedz sie, jaki charakter ma leczenie zony w tej chwili. Czy rzeczywiscie jest to przygotowanie do radioterapii, jak to ktos sugerowal. Bardzo prawdopodobne, ze chemia, a pozniej radioterapia jest w Waszym przypadku bardziej wskazana niz operacja - albo jest to jedyna mozliwa opcja.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum