[Polly]

Witam serdecznie
Znalazłam to forum zupelnie przypadkowo, poszukując informacji na temet wznowy przy raku rdzeniastym.

Zdiagnozowano i zoperowano u mnie RRT 2006 roku.
Przez 6 lat odwiedzalam Instytut Onkologii w Gliwicach, średnio co 3 miesiące.
Od 2009 r stwierono u mnie podwyższający sie sukcesywnie poziom kalcytoniny (obecnie 1100) oraz CEA (obecnie 30.00)
Pomimo szerokiej diagnostyki obrazowej, nie zostało uwidocznione miejsce wznowy.

U lutym 2012 roku, zostalo odnalezione miejsce przerzutu - węzeł chłonny, szyjny...
23.04.2012 mam wyznaczony termin przyjęcia do Instytutu. Czekam na operację...

Chetnie porozmawiam, wymienie się doświadczeniami...
pozdrawiam cieplo...

[Gazda]

Witaj Polly. Szkoda że poznajemy się w takich okolicznościach... Trzeba poprosić moderatorów o wydzielenie Twojego osobnego wątku. 23 - go i ja stawiam się w Gliwicach na chemioterapię...




[ Komentarz dodany przez Moderatora: DumSpiro-Spero: 2012-04-14, 12:24 ]
Temat został wydzielony.

[Polly]

przypuszczam Gazdo, iż sie nie spotkamy za dużo narodu sie tam przewija ....

[Pablo]

Witaj Polly.
Mojego bloga już znalazłaś i wiesz co mam do powiedzenia "w temacie".
Trzymam kciuki abyś nam niedługo napisała " jestem już po, jest OK".
Pozdrawiam

[Polly]

Witam serdecznie
24 kwietnia usunięto mi w technice ROLL wznowę węzłową w loży lewego płata tarczycy.
Po operacji OK bez komplikacji.
Wczoraj odebrałam hist-paty:
Rozpoznanie:
- carcinoma medullare recidivana. Utkanie raka odcinkowo dochodzi do brzegu ciecia.
Fragment tkankowy o wymiarach 1.5 x 1,0 cm na przekroju guzek 1 cm.

W trakcie wczorajszej wizyty wyznaczono mi termin TK klatki i szyji na 06.06.2012.
Natomiast na 15.06.2012 wyznaczono mi termin wizyty kontrolnej z wynikami TK, kalcytonina, CEA.
Lekarz poinformował mnie, iz wtedy podejmie decyzję o ewentualnych naświetlaniach.

Byłam przekonana, iż w raku rdzeniastym nie stosuje się naświetlań ani chemioterapii,
chyba, że dotyczy to przerzutów odległych.
Nie wiem co mam myśleć i zaczynam się bać. Od dłuższego czasu pobolewa mnie okolica ucha, za uchem...
A może rak nacieka mi na tętnicę szyjną i stąd ten ból?
Podczas znacznikowania węzła przed operacją, stwierdzono, iż umiejscowiony jest on bezpośrednio przy tętnicy.

Bardzo proszę o szczerą ocenę chłodnym okiem.

[Pablo]

Witaj Polly.
Jeśli chcesz chłodnej oceny nie lekarza, ale pacjenta praktyka to oto ona:
1. Zdarza się w RRT, iż miejsca po usunięciu guza lub wznowy traktuje się naświetlaniami. To nie jest nic nadzwyczajnego lecz jeden z toków postępowania. /U mnie naświetalania też prawie od początku są rozważane, ale jak dotychczas nikt mi ich ostatecznie nie zalecił, więc raczej spokojnie podchodź do tego tematu).
2. Bardzo dobrze, że to co zostało wycięte jest rzeczywiście wznową RRT. Znaczy to, iż została postwiona trafna diagnoza i podjęto właściwe leczenie. Niepokoić może jedynie fakt, iż w jednym miejscu (jak piszesz) utkanie dochodzi do brzegu cięcia. Domyślam się, iż właśnie w związku z tym jest rozważane naświetlanie (tak dla pewności).
3. O uchu powiedz na wizycie lekarskiej, ale się zanadto nie martw. Mnie też pobolewa ucho po stronie, na której był nowotwór i bardzo mnie to martwiło jednak wszystko wskazuje, iż nie ma to rzadnego związku. Ostatnio miałem PETa od czubka głowy do ud (nie z powodu ucha) i zupełnie nic nie wykazał przy uchu (ufff!).
To taka moja chłodna ocena.
Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam i trzymam kciuki.

[Polly]

Dzękuję Pablo za odpowiedź
Tak jak się domyśliłeś najbardziej martwi mnie mój wynik hist-pat a raczej to, że nie został zachowany margines przy usuwaniu wznowy. I ta nieszczęsna lokalizacja.... mój tato 2009 roku zmarł z powodu wznowy (rak języka), która właśnie zajęła jego tętnicę szyjną. Niestety wiem jak się to kończy... Może poprostu wpadam w panikę...
Zaczekam na wyniki TK. Dziękuję jeszcze raz za chłodną ocenę.
Mam pytanie czy Twoj RRT ma podłoże genetyczne?
Pozdrawiam ciepło

[Pablo]

Mój (tfuu) RRT jest sporadyczny.

[Polly]

a mój niestety genetyczny kodon 620