1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak urotelialny nerki z przerzutem do wątroby
Autor Wiadomość
JACEK1973 


Dołączył: 06 Lut 2016
Posty: 16

 #1  Wysłany: 2016-02-06, 11:20  Rak urotelialny nerki z przerzutem do wątroby


WITAM.
CHCIAŁBYM PORADY SPECJALISTÓW, CO DO DALSZEGO MOŻLIWEGO LECZENIA MOJEGO OJCA.
PO KRÓTCE OPIS PRZYPADKU:

1. 22.06.2015 - TK JAMY BRZUSZNEJ I MIEDNICY - GUZ W PRAWEJ NERCE, RESZTA OK.

2. 27.07.2015 - WYCIĘCIE NERKI, RAK BRODAWKOWATY UROTERIALNY NACIEKAJĄCY G2 MIEDNICZKI PRAWEJ, pT2,
NACIEKANIE BŁONY MIĘŚNIOWEJ MIEDNICZKI NERKOWEJ BEZ JEJ PRZEKRACZANIA,
ANGIOINWAZJA NIEWIDOCZNA, WYMIARY GUZA 30x25x16MM.
MAKROSKOPOWO GUZ NACIEKA TKANKE TŁUSZCZOWĄ OKOŁOMIEDNICZKOWĄ

3. 25.09.2015 - WZNOWIENIE W PĘCHERZU, TURT, RAK BRODAWKOWATY UROTERIALNY G2 NIEINWAZYJNY pTa.

4. 29.10.2015 - KONTROLA PĘCHERZA, WSZYTKO OK.

5. 20.01.2016 - LICZNE WZNOWY W PĘCHERZU-TURT-RAK UROTERIALNY BRODAWKOWATY G2, pT1

6. 26.01.2016 - USG JAMY BRZUSZNEJ: LICZNE OGNISKA O CHARAKTERZE PRZERZUTOWYM W OBU PŁATACH WĄTROBY, WIELKOŚC : 48x39MM I KILKA MNIEJSZYCH.
BIOPSJA- PRZERZUT RAKA UROTERIALNEGO. RESZTA BEZ ZMIAN.
RTG KLATKI OK.

OBECNIE OJCIEC LEŻY W SZPITALU, JEST PRZYGOTOWYWANY DO CHEMIOTERAPII.
WIEM ŻE PRZYPADEK JEST CIĘŻKI, NOWOTWÓR TRUDNY W LECZENIU.
OCZEKUJE PODPOWIEDZI CO DO MOŻLIWYCH KURACJI,TYCH NIEREFUNDOWANYCH TEŻ.
STAN OGÓLNY OJCA DOBRY, BEZ CHORÓB WSPÓŁISTNIEJĄCYCH.
POZDRAWIAM
_________________
JACEK1973
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #2  Wysłany: 2016-02-06, 19:13  


JACEK1973,
Jaki schemat chemioterapii ma otrzymać Tata?
 
JACEK1973 


Dołączył: 06 Lut 2016
Posty: 16

 #3  Wysłany: 2016-02-06, 20:02  


NA RAZIE SCHEMAT JESZCZE NIE JEST USTALONY.
OJCIEC ZOSTAŁ PRZYJĘTY DO SZPITALA WCZORAJ (05.02.2016)
MYŚLE ŻE ZROBIĄ TO NA POCZĄTKU TYGODNIA.

ON LEŻY W SZPITALU ONKOLOGICZNYM W BRZOZOWIE (PODKARPACIE)
NIE MAM WIEDZY NA TEMAT CHEMIOTERAPII I DLATEGO PISZE.
CZY W TYM PRZYPADKU MOŻNA MYŚLEC O INNYCH METODACH ?(IMMUNOTERAPIA)
PO PROSTU CHCIAŁBYM ABY DOSTAŁ NAJLEPSZĄ Z MOŻLIWYCH TERAPII

[ Komentarz dodany przez Moderatora: missy: 2016-02-06, 20:05 ]
Wyłącz, proszę, Caps lock'a.

[ Dodano: 2016-02-06, 20:13 ]
OJCIEC PRZEJDZIE TEŻ SZEREG BADAŃ.
W TYM TK JAMY BRZUSZNEJ, KLATKI PIERSIOWEJ I MIEDNICY.

WYDAJE SIĘ ŻE DO MIKROPRZERZUTÓW WĄTROBOWYCH DOSZŁO PRZED WYCIĘCIEM NERKI.


CO PANI BY ZROBIŁA W TAKIM PRZYPADKU?

[ Dodano: 2016-02-06, 20:18 ]
Wyłącze.
_________________
JACEK1973
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #4  Wysłany: 2016-02-06, 20:34  


JACEK1973 napisał/a:
CZY W TYM PRZYPADKU MOŻNA MYŚLEC O INNYCH METODACH ?(IMMUNOTERAPIA)


JACEK1973 napisał/a:
27.07.2015 - WYCIĘCIE NERKI, RAK BRODAWKOWATY UROTERIALNY NACIEKAJĄCY G2 MIEDNICZKI PRAWEJ, pT2

Biorąc po uwagę typ histologiczny nowotworu prawidłowym postępowaniem wydaje się być leczenie prowadzone jak dla raka pęcherza moczowego (RPM) wywodzącego się z nabłonka przejściowego (urotelialnego):
Cytat:
Chorych na nieoperacyjnego raka z nabłonka przejściowego o lokalizacji pozapęcherzowej (moczowód, miedniczka nerkowa) leczy się według takich samych zasad jak chorych na RPM.
źródło: Zalecenia (2013 r.), str. 367.

A zatem ('Zalecenia' j.w., str. 366):
Cytat:
Chemioterapia paliatywna
U około połowy chorych na RPM po cystektomii dochodzi do nawrotu choroby.
W zdecydowanej większości przypadków nawrót ma charakter przerzutów w odległych narządach, a tylko u około 10–30% stwierdza się izolowaną wznowę miejscową.
U chorych z przerzutami odległymi lub nieresekcyjną wznową należy rozważyć zastosowanie systemowej CTH.
Dobór schematu leczenia zależy od wielu czynników (przede wszystkim od obecności chorób towarzyszących oraz stanu ogólnego chorych).
Długotrwałe przeżycia po zastosowaniu wielolekowej CTH obserwowano jedynie u chorych w dobrym stanie ogólnym, bez przerzutów do kości i narządów wewnętrznych (wątroby, płuc), z prawidłowym stężeniem dehydrogenazy mleczanowej i fosfatazy zasadowej.
Wartość CTH jest minimalna, a jej tolerancja bardzo zła u chorych w złym stanie ogólnym z rozsiewem narządowym — u takich osób standardem postępowania jest leczenie objawowe.
Najczęściej stosowanymi schematami CTH w leczeniu RPM są GC oraz M-VAC.
W badaniu klinicznym z randomizacją porównano oba schematy u chorych na uogólnionego RPM, wykazując ich porównywalną skuteczność, jednak schemat GC był mniej toksyczny.
Schemat GC uważa się obecnie za standard w pierwszej linii leczenia paliatywnego chorych na zaawansowanego/uogólnionego RPM.
Mediana czasu przeżycia chorych otrzymujących schemat GC lub M-VAC wynosi 12–30 miesięcy, a długotrwałe przeżycia obserwuje się u około 15% leczonych chorych.
Ocena odpowiedzi na terapię jest przeprowadzana po podaniu 2–3 cykli CTH, a leczenie kontynuuje się do 5–6 cykli jedynie u chorych odnoszących korzyść kliniczną przy akceptowalnej toksyczności leczenia.
W przypadku chorych z nieprawidłową czynnością nerek zamiast cisplatyny stosuje się karboplatynę, jednak nie wykazano równoważnej skuteczności obu leków.
Część chorych niekwalifikujących się do podania analogu platyny może odnieść korzyść z monoterapii gemcytabiną lub podania schematu zawierającego paklitaksel i gemcytabinę.


JACEK1973 napisał/a:
WYDAJE SIĘ ŻE DO MIKROPRZERZUTÓW WĄTROBOWYCH DOSZŁO PRZED WYCIĘCIEM NERKI.

Moim zdaniem ze względu na niezbyt długi czas jaki minął od wycięcia nerki (nefrektomii) do wykrycia tych przerzutów jest to najbardziej prawdopodobne.
Nie zmienia to oceny zasadności wykonania nefrektomii, która jest zalecana także w przypadku choroby uogólnionej ('Zalecenia' j.w., str. 373) jako mająca wpływ na przedłużenie oczekiwanego czasu przeżycia.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
JACEK1973 


Dołączył: 06 Lut 2016
Posty: 16

 #5  Wysłany: 2016-02-07, 01:21  


Dziękuje za odpowiedż
_________________
JACEK1973
 
JACEK1973 


Dołączył: 06 Lut 2016
Posty: 16

 #6  Wysłany: 2016-02-08, 09:43  


A czy istnieją jakieś inne metody leczenia takiego nowotworu?
Pytam o jakieś nowe możliwe trendy.
_________________
JACEK1973
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #7  Wysłany: 2016-02-08, 09:50  


JACEK1973,
Richelieu przedstawił aktualne możliwości terapeutyczne dla raka urotelialnego.
Przykro mi, że nie są to dobre wiadomości.
 
JACEK1973 


Dołączył: 06 Lut 2016
Posty: 16

 #8  Wysłany: 2016-02-08, 11:11  


Czasu niestety nie da się cofnąc.
A szkoda.
Pierwszy objaw u ojca pojawił się dokładnie rok temu.
Był to krwiomocz, który niestety był trochę zlekceważony przez lekarza urologa.
Tomografia została zlecona dopiero po 4 miesiącach szukania przyczyny.
Potem wszystko zostało trochę uśpione.
Urolodzy zajmowali się tylko swoimi sprawami, lekceważąc potencjał przerzutowy tego raka.
Podobnie zresztą jak lekarz onkolog który nie widział zagrożenie przerzutowego i nie zalecił żadnych dodatkowych badań.
Lekarze urolodzy postępowali zgodnie ze swoimi procedurami-lecząc nawroty w pęcherzu.
Dlatego chciałbym uczulić każdego kto ma problemy nowotworowe na to aby nie lekceważył takich spraw i aby wykorzystał wszelkie możliwe narzędzia diagnostyczne jak pojawi się taki problem.
W jego przypadku zawiniły trochę procedury medyczne.
Pozdrawiam i dziękuje za zainteresowanie.
_________________
JACEK1973
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #9  Wysłany: 2016-02-08, 11:38  


Sił życzę, trzymajcie się.
 
JACEK1973 


Dołączył: 06 Lut 2016
Posty: 16

 #10  Wysłany: 2016-02-11, 11:37  


Witam.
A co Moderatorzy sądzą o : profilowaniu genetycznym nowotworu?
Gdzie w Polsce można to zrobić ( na fundusz bądź prywatnie) i jakie są tego procedury.
Obecnie ojciec leży na oddziale chemioterapii, ma lekarza prowadzącego i jest przygotowywany do terapii.
Wyczytałem że takie profilowanie znacznie ułatwia odpowiednie dobranie chemioterapii.
W internecie znalazłem firme Allince Pharma (USA)

[ Dodano: 2016-02-11, 12:22 ]
Wygląda na to że ta firma robi te badania najpełniejsze.
Ale czy tak jest?

[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2016-02-11, 13:38 ]
Jeśli Nie-Moderatorzy coś wiedzą o 'profilowaniu genetycznym nowotworu', też bardzo proszę o merytoryczną wypowiedź :)
_________________
JACEK1973
 
majkelek 
MODERATOR


Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 1701
Pomógł: 1119 razy


 #11  Wysłany: 2016-02-11, 14:26  


JACEK1973, proszę, naprowadź nas bardziej na to, co oznacza 'profilowanie genetyczne' i o jakich badaniach dotyczących doboru rodzaju terapii na podstawie 'profilowania genetycznego' mówisz.
 
JACEK1973 


Dołączył: 06 Lut 2016
Posty: 16

 #12  Wysłany: 2016-02-11, 14:51  


Chodzi o dokładne przebadanie nowotworu pod kątem genetycznym, markerów białkowych itp.
A tym samym dokładniejszym określeniu jego wrażliwości na konkretne leki.
Odsyłam do przykładowego linku:
http://www.alliance-pharma.pl/
_________________
JACEK1973
 
majkelek 
MODERATOR


Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 1701
Pomógł: 1119 razy


 #13  Wysłany: 2016-02-11, 17:42  


JACEK1973, na tej stronie brak jest konkretów: o jakich testach dokładnie mówimy (ekspresja, polimorfizmy), dokładnie jakie rodzaje leczenia i w jakich nowotworach są tutaj przedmiotem analiz, i wiele innych. Być może tylko ja nie potrafię wyszukać tych informacji w odnośniku, który zamieściłeś. Niemniej jednak, informacje tam zawarte (do których dotarłem) wydają mi się bardzo mało profesjonalne.
Istotnie, mutacje genetyczne, jak również związana z nimi różnicowa ekspresja danych genów (RNA) stanowi coraz bardziej istotny czynnik przy odpowiednim doborze terapii (patrz przeciwciała monoklonalne). To jest jednak niemiłosiernie żmudna robota, aby udowodnić, że dany czynnik jest sprawczy w określonym przypadku (a tylko takimi czynnikami warto się zajmować w przypadku określania celów molekularnych). Zatem jest duża szansa, że informacje uzyskane poprzez owo profilowanie genetyczne nic nie wniosą do leczenia. Owszem, są znane mutacje somatyczne, które umożliwiają dobór odpowiedniego leczenia celowanego, ale nie potrzeba aż takiej własnej inicjatywy i wielkich konsorcjów aby te mutacje zbadać (obecnie jest to w zasadzie standard terapeutyczny).

A teraz z innej beczki: Czy rozmawialiście może z lekarzem prowadzącym na temat badań klinicznych?
 
JACEK1973 


Dołączył: 06 Lut 2016
Posty: 16

 #14  Wysłany: 2016-02-12, 12:51  


Nie rozmawialiśmy.
Sytuacja jest dość poważna.
Mnogie przerzuty raka uroterialnego na wątrobę.
Ojciec jest w trakcie standardowej kuracji chemicznej.
Jest to schemat GC.
Stanowisko lekarza jest takie że czekamy na odpowiedz, i potem zobaczymy co dalej.
Równolegle szukam innych możliwości (ciężka sprawa w tym przypadku)

I tak trafiłem na "molekularne profilowanie nowotworu"
Idea wydaje mi się całkiem sensowna.
Chodzi o to iż każdy nowotwór w swoim podtypie histopatologicznym jest jednak trochę inny (jak człowiek i jego linie papilarne)
Bada się około 150 genów i markerów i na podstawie dostępnej bazy (twierdzą że około 300 000 przypadków) :
1. Dobiera się leki które empirycznie dawały najlepszy efekt.
2. Odradza się te leki które nie dają efektu.

Jest to takie modelowanie kuracji do konkretnego przypadku.
To tak w prostych słowach laika.
Tego typu profilowanie najdłużej funkcjonuje w USA.
Przedstawiciele firmy Allianze-Pharma twierdzą iż skutecznośc leczenia zwiększa się po takim doborze od 20 do 70%.
Badanie takie kosztuje 30 tyś złotych.
Moje pytanie jest takie czy jest to miarodajne?
Bo równie dobrze może być to mały przekręt. (próbki poleżą sobie gdzieś 3 tygodnie, potem ktoś z jako taką wiedzą napisze raport i tyle).
Tu zamieszczam link do przykładowego raportu dotyczącego raka płuc. (inna firma z USA).
http://www.carismolecular...Caris_NSCLC.pdf

[ Dodano: 2016-02-12, 12:56 ]
A drugie pytanie jest takie : gdzie można wykonać wiarygodne badania tego typu?
_________________
JACEK1973
 
majkelek 
MODERATOR


Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 1701
Pomógł: 1119 razy


 #15  Wysłany: 2016-02-12, 13:10  


JACEK1973, w prostych słowach nie-laika wygląda to tak, że (moim zdaniem) nie masz powodu robić takich badań. Jaka jest opinia lekarza prowadzącego?

O badania kliniczne pytałem, gdyż może to okazać się dobra opcją, ale to dopiero po zakończeniu aktualnej linii leczenia.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group