Witam,
mamy taką samą sytuację
(post wydzielony z tego wątku), tyle że moja mama choruje krócej. Guzy miała wykryte pod koniec sierpnia 2011 r. i od tego czasu powiększają się średnio 1 cm na miesiąc. Mama jest po drugiej chemii, teraz będzie miała trzecia. Kiedy chemia powinna zacząc działać? Też miałam nadzieję że że u mamy uda się zastosowac termoablację, ale dr Piasecki rozwiał wszelkie złudzenia. Powiedział, że mamy wątroba może tego nie przetrzymać. Też byłam u prof. Szczylika (właśnie prywatnie, zapłaciłam 360 zł) i uwierz mi, że dłużej niż 7 minut ze mną nie rozmawiał. Usłyszałam to co ty, że chemia jest dobra i mamy czekać. Jedyne co to podpowiedział żeby robić tomografię wątroby, bo samo usg nie wystarczy i sprawdzić czy nie ma przerzutów na kości.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2012-02-23, 15:14 ]
Post wydzielony do osobnego wątku - proszę o zapoznanie się z zaakceptowanym Regulaminem Forum.