asia88, dzisiaj jest już troszkę lepiej może ze miałem ruchliwy dzień ale i tak boje się jutrzejszego dnia jak siądziemy przy stole i miejsce na którym Babunia siedziała będzie puste.Ze swojego doświadczenia mogę Tobie poradzić abyś dużo mówiła do Taty mimo braku odpowiedzi(Moja Babunia praktycznie przez większość choroby nic nie mówiła,jedynie odpowiadała Tak czy Nie,na pytanie czy może chce coś opowiedzieć czy o coś zapytać odpowiadała NIE a nie była osobą małomówną.Bardzo mnie tego brakowało a tym bardziej mając świadomość że nadejdzie taki moment że już nigdy nie dostanę odpowiedzi na żadne pytanie. Opowiadaj,dziel się rożnymi sytuacjami jakie Ciebie spotkały aby Tata czuł że jest dla Ciebie ważny(chociaż na pewno to wie),przytulaj,mów że bardzo go kochasz i żeby niczym się nie martwił bo wszystko jest pod kontrolą(nawet jeżeli nie jest).
Tak też staram się robić-mówić mimo braku zainteresowania(ale myślę,że to tylko pozorne,Tata by chciał,ale przez chorobę już nawet ciężko Mu mówić). Też zapewniam,że będzie dobrze,choc wiem,że nie będzie,ale to pomaga i Jemu i mnie,nawet jeśli oboje wiemy,że to nie prawda... User jestes wrazliwym,dobrym człowiekiem i Babcia jest z Ciebie dumna.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum