1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Guzy w obrębie macicy - mięśniaki/mięśniakomięsaki? |
Alicja1
Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 6220
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-12-14, 01:40 Temat: Guzy w obrębie macicy - mięśniaki/mięśniakomięsaki? |
Hej, jak tam? Miałaś kolorowego dopplera? Jak leżałam w szpitalu w Łodzi, to jednej pacjentce robili biopsję gruboigłową guza na jajniku. Na upartego mogłabyś to zrobić, ale Ty masz jeszcze jakieś zmiany w obrębie macicy i tego chyba nie mogą zbadać bez operacji. Niekiedy udaje się "wyłapać" mięsaka, bo szybko rośnie. Ale to jest chyba Twoje pierwsze badanie TK, to nie ma do czego porównywać. Trochę dużo masz tych zmian i jeszcze podwyższone markery. Powinnaś się skonsultować w większej placówce (myślę o centrum onkologii). Sprawdź, gdzie w Twojej okolicy takie jest. Ja konsultowałam się w Warszawie i Wrocławiu. Koniecznie wyrób sobie kartę DILO (Diagnostyki i Leczenia Onkologicznego). Z taka kartą będziesz mogła szybko i bezpłatnie wykonać potrzebne badania np. rezonans). Kartę DILO wydaje się już przy podejrzeniu czegoś złośliwego, lekarz rodzinny może ją wydać. Co do mnie- lekarz zdiagnozował u mnie mięśniaka i wyciął mi początkowo tylko trzon macicy, w którym był ok. 10cm guz. Potem było pooperacyjne badanie histopatologiczne i wynik, że w środku mojego guza rozwijał się pięknie mięsak. Mój guz nie rósł szybko, chodziłam z nim ponad rok, nic mnie nie bolało, markery były w porządku. I taka niespodzianka:( Nie zrobiono mi niestety badania śródoperacyjnego, tak więc miałam dwie operacje, bo trzeba było potem "dociąć" resztę. W przypadku mięsaka (czy mięśniakomięsaka) lekarze najczęściej usuwają cały organ, czasem jeszcze węzły chłonne. Oczywiście pacjentka nie musi wyrazić zgody, ale ryzyko jest zbyt duże. Mięsak nie za bardzo reaguje na chemioterapię, dlatego doszczętne jego wycięcie daje pacjentowi większe szanse. Jeśli nie robiłaś ostatnio rtg płuc, to zrób, nie wiem czy twój tomograf obejmował płuca, a mięsak to taki wędrowniczek. Może być w szpiku, trzustce, wątrobie itp. ale najbardziej lubi właśnie płuca i tam najczęściej obserwuje się przerzuty. Jak możesz, to zrób też jeszcze rezonans, najlepiej z kontrastem. Nie da Ci to odpowiedzi, czy zmiany są łagodne czy nie, ale może dokładniej je opisze. Ja cały cały czas myślałam, że mam mięśniaka i dopiero po badaniu hist.pat była totalna "podłamka". U Ciebie może być odwrotnie: teraz jesteś przerażona, a może to tylko mięśniaki i torbiele. Życzę Ci, żeby tak właśnie było. Samej operacji nie ma się co bać. Jeżeli znajdzie się dobrego chirurga, można to w miarę bezstresowo przejść. Pozdrawiam:)) |
Temat: Guzy w obrębie macicy - mięśniaki/mięśniakomięsaki? |
Alicja1
Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 6220
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-12-12, 16:06 Temat: Guzy w obrębie macicy - mięśniaki/mięśniakomięsaki? |
Beatko, w czerwcu tego roku wycięłam mięśniakomięsaka, więc jestem w temacie. Potwierdzam, to co napisała Missy- badania obrazowe (MR, TK) nie dadzą odpowiedzi, czy zmiana jest złośliwa czy nie. Podobnie test Roma, a nawet łyżeczkowanie jamy macicy. Komórki złośliwe mogą być wewnątrz guza. Powinnaś wiedzieć, że jeśli to mięsak to jego komórki roznoszą się z krwią i często atakują płuca. Guz podejrzewany jako mięsak musi być wycięty w całości z marginesem zdrowych tkanek. Jeśli nie będziesz pewna, co to jest, nie decyduj się na laparoskopię, bo mechaniczna morcelacja (rozkawałkowanie) guza może rozsiać komórki nowotworowe. Zapytaj lekarza, podobno w diagnozie pomocny jest tzw. kolorowy doppler. Pokazuje on, gdzie jest zwiększone ukrwienie, a w guzach złośliwych takie jest, bo guz, aby rosnąć musi się odżywiać i czerpie składniki potrzebne mu do wzrostu z krwi. Jest też badanie PET (bardzo drogie, ok. 4 tys., najtaniej znalazłam na Szaserów w Warszawie-3.800zł). Różnicuje ono komórki złośliwe od niezłośliwych, ponieważ w trakcie badania zmiany nowotworowe intensywnie "świecą". Słyszałam też o biopsji gruboigłowej, ale nie wiem, czy ma ona zastosowanie w schorzeniach ginekologicznych. Jeśli konieczna będzie operacja, poszukaj szpitala, gdzie zrobią Ci śródoperacyjne badanie histopatologiczne. Wtedy lekarze będą wiedzieć, co wycinają i w razie potrzeby poszerzą zakres operacji. Jeśli ta zmiana nie powiększa się szybko, nie ma cech martwicy, płuca masz czyste, nacieków nie zaobserwowano, to może to tylko mięśniak. Niemniej nie trać czasu i szukaj dobrych lekarzy (choćby prywatnie), bo zdrowie i życie mamy tylko jedno. Powodzenia:) |
|
|