Znalezionych wyników: 74

Wiecu, dziwnie to wszystko wygląda. Parę dni temu rozmawiałam z dziewczyną, która miała takie same parametry czerniaka jak ja i również w sierpniu wycinane tak jak ja i to ona pierwsza wyszła z pytaniem czy wiem co to może być taka biała kropka na bliźnie ponieważ jej wyskoczyła.Wtedy zaczęłam obserwować swoją bliznę i zauważyłam że też coś mam.W jednym czasie,te same parametry i tak samo wyglądające bo przysłała mi zdjęcie. Ona mieszka za granicą, zrobiła tam szybko USG blizny i lekarz powiedział jej że to nic takiego nie jest.
Moje pytanie: czy USG może wykazać jakąś anomalie w bliźnie,wznowe?

Witam po dłuższej przerwie.Nie pisałam bo nic się nie działo ale czytałam inne posty. Wczoraj podczas kąpieli odkryłam że na bliźnie pojawiła mi się perłowa kulka,nie wiem co to jest a boję się, że może tak zaczynać się wznowa. Lekko stwardniałe wystające ponad bliznę i jak pisze ma kolor perłowy.Jak mi się uda załącza zdjęcie. Czy ktoś może miał taki przypadek?Co to może być do onkologa wprawdzie mam za niedługo ale to i tak trochę czasu aby głowa bolała.

Może to pomoże rozświetlić wynik USG.

https://www.mp.pl/gastrol...wych-w-watrobie

Ognisko normoechogenne czyli jak sama nazwa wskazuje jest w normie FNH oznacza najczęściej stłuszczenie wątroby co może być spowodowane zażywaniem tabletek antykoncepcyjnych- radziłabym odstawić jeżeli je bierzesz. Czytałam na internecie inne posty o fnh wątroby i zazwyczaj pokontrolnym TK kobiety miały opis że jest to stłuszczenie najczęściej występuje u kobiet po lekach antykoncepcyjnych i należy to obserwować raczej nie poddawać biopsji bo jeżeli by się okazało że jednak nie jest to stłuszczenie a gruczolak mogłoby się rozlać.
A tak na marginesie doczytałam się w twoim temacie że na bliźnie wyskoczył ci maleńki pieprzyk i miałaś go ponownie usuwać, docinać. Czy zrobiłaś to? Jaki wynik z docinki?
Pytam bo miałam podobną sytuację.

Tak, u mnie w temacie jest odpowiedź od Dewla str.4. Ona miała taki przypadek dwuch czerniakow w jednym czasie. Zdarza się to rzadko ale jest. Teraz też mam dylemat bo zaobserwowałam kilka nowych zmian a nikt mnie nie oglądał. Do lekarza mam na 15 grudnia....zobaczymy. Też chce rok zamknąć jak najszybciej i zdrowo.[/b]

Justyna_206, ty miałaś 2 mitozy więc po polsku to jest, że twoje komórki zaczęły się dzielić a w przypadku "1990" nie ma podziału. Nie stresujmy dziewczyny. Fakt jest taki, że ta choroba jest nieprzewidywalna ale w jej przypadku pozostaje obserwacja na ten moment....no chyba,że zadziała i prywatnie dla spokoju zrobi jakieś badania bo nie sądzę aby lekarz zleciał coś gdzie nie widać potrzeb. Mój doktorek wydaje skierowania w dziwny i oszczędny sposób i przypuszczam-tak robi większość lekarzy jak ma się cienkiego "gada". Mimo wszystko u Ciebie i koleżanki 1990 będzie wszystko dobrze.Pozdrawiam. |luzik|

jesteś mega pozytywna! Tak trzymaj. Pozdrawiam.

Witaj. Proszę wklej cały wynik bo nikt nie pokieruje cię co robić dalej i czego się spodziewać. Jak widać wszystkie dane o chorobie łatwiej jest cokolwiek doradzić bo tak tylko domyślamy się.

[ Dodano: 2018-11-23, 12:23 ]
Dobre sa tez informacje w jakim miescie sie leczysz wtedy ktos moze ci polecic dobrego lekarza itp.

marcelina007, a napewno przed tą żyletą i drapaniem strupków to coś było czerniakiem? Może właśnie tym zezłośliwilaś zwykłego pieprzyka. To tylko moje wnioski bo jak tu widzę większość ludzi z czerniakiem miało jakiś epizod wcześniej na tym miejscu. Są też przypadki leżenia plackiem na słońcu.
Tak czy siak Marcelina ma to samo co my i dobrze rokuje a jak sama napisała żyje do tej pory. Głowa do góry dziewczyno bo jesteś młoda i podpytaj lekarzy czy nie trzeba poszerzać marginesu, w Polsce bynajmniej tak się robi aby uchronić pacjenta przed wznową miejscową.

A mówili coś o poszerzeniu marginesu czy nie widzą potrzeby i podali powód?

Nie,nie straszę tylko chciałam powiedzieć że coś mi się przewinęło co mogło mieć sens że naciekanie negatywne.
W innych językach czasami trzeba się domyślać że to o to chodzi o czym myślimy. Moim zdaniem nie powinnaś się martwić.
Mówisz,że to była "myszka" od urodzenia i ja rozdrapałaś? Teraz czerniak. Wiesz moja historia jest podobna...Miałam wycinane znamie i okreslili je jako Spitz a po roku zaczęło rosnąć coś na bliznie. Moje podejrzenie było takie, że gdybym tego nie ruszyła to nie byłoby czerniaka. Lekarz wycinajac,a tym samym ty rozdrapujac zafundowałyśmy sobie czerniaki. A mamy mówiły nie drap pieprzyków! Moje podejrzenia nabierają kolorów.
Tak czy siak musisz poszerzyć margines...takie są wytyczne. U Ciebie dość dużo skóry wycieli już za pierwszym razem więc nie wiem czy to pod plastykę nie podchodzi.
Coś mówili ci o poszerzeniu marginesu?

[ Dodano: 2018-11-21, 23:21 ]
A miałaś jakieś badania kontrolne? I miałam jeszcze napisać że wydaje mi się jak nie ma mitoz-podzialu komórek i owrzodzenia to raczej nic nie powinno naciekać ...tak na logikę biorę. A sama w strachu żyje i tak pewnie będzie długo,długo.

Tam w wyniku wydaje mi się że jest coś co brzmi jak by chcieli napisać o naciekaniu, trzeba w całości dobrze to przetłumaczyć a później poskładać w jedną całość. spróbuję to ogarnąć, nie obiecuję że dzisiaj.

A mnie się wydaje, Marzeno popraw mnie jeżeli źle myślę, że określone hyperwaskularne zmiany i guzki są to naczyniaki wątroby dość często występujące kiedy poziom hormonów waha się co u mamy może być w związku z cukrzycą lub menopauzą...itp. Naczyniaki są łagodnymi zmianami i pewnie pozostałe guzki też są naczyniakami. Głowa do góry, musi być dobrze.

Poczekaj aż odpowie Marzena albo Missy ja nie chcę się za bardzo angażować.Nie jestem lekarzem i też nie znam dobrze języka niemieckiego. Komuś coś źle powiedzieć to tak jakby wydać na niego wyrok a nie chcę żebyś miała ból głowy przez moje błędne tłumaczenie. Poczekaj na odzew innych.