Autor |
Wiadomość |
Temat: Zmiany w płucach - walka o tatę |
Gosia77
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 5020
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-04-16, 21:37 Temat: Zmiany w płucach - walka o tatę |
Witam,
bardzo dziękuję za informację. Postaram się o te wyniki, może gdzieś w szpitalu są. Tacie wydali tylko płytkę i powiedzieli, że płytka najważniejsza. Dla lekarzy na pewno, a my dalej w niepewności. Dobrze, że tacy ludzie jak Wy jesteście. Dziękuję jeszcze raz. |
Temat: Zmiany w płucach - walka o tatę |
Gosia77
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 5020
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-04-16, 11:33 Temat: Zmiany w płucach - walka o tatę |
Witajcie, sytuacja jest zła. Dopiero teraz tato miał zrobiony komplet badań. Poczekam jeszcze na skany wyników i prześlę z prośbą o interpretację. Od lekarza usłyszałam zdawkowe"no cóż ". Tato ma przerzuty do oskrzeli i dalej. Jestem załamana. Myślę że skany będą lepiej oddawał co tato ma w środku. Mi trudno nawet powtórzyć. Podeślę i będę prosiła o pomoc. Dziękuję że jesteście.
[ Dodano: 2019-04-16, 18:49 ]
Witajcie.
Mam skan wypisu ze szpitala taty. Nie mam niestety opisu wyniku PET, ponieważ w szpitalu wydali tylko płytkę. Tato dostał skierowanie na oddział chirurgii klatki piersiowej. W rozpoznaniu ma wpisany ma kod D38.1 "Nowotwór o nieokreślonym charakterze (tchawica, oskrzela i płuca)". Pani doktor mówiła coś o operacji ale powiedziała, że większych szczegółów dowiemy się na miejscu. Jak tu czekać do 2 maja? Bardzo się martwię, bo każdy (rodzina, która nie ma nic wspólnego z medycyną - tak jak ja) mi mówi, że tato ma przerzuty i nie wiadomo po co ta operacja. Odchodzę od zmysłów. Nie oczkuje, że ktoś poklepie mnie po ramieniu i powie, że będzie dobrze. Chciałabym się dowiedzieć czy tato ma przerzuty, jakie, gdzie? Na co może być ta operacja, co lekarze chcą wyciąć? Dodam jeszcze, że tacie tak koło żuchwy i przy policzku spuchło. Tak jakby góle w gardle miał- nie wiem co to jest. |
Temat: Zmiany w płucach - walka o tatę |
Gosia77
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 5020
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-02-26, 08:23 Temat: Zmiany w płucach - walka o tatę |
Witam, tak tato miał usg jamy brzusznej. Podczas tego USG podawali mu jakiś zastrzyk i powiedzieli, że wyniki z tego będą w czwartek. Dzisiaj ma bronchoskopię. |
Temat: Zmiany w płucach - walka o tatę |
Gosia77
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 5020
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-02-25, 13:40 Temat: Zmiany w płucach - walka o tatę |
Witam. Tato jest już na oddziale pulmonologii. Dzisiaj miał robione usg jamy brzusznej z kontrastem. Na jutro zaplanowane jest bronhoskopia. Mam pytanie o to usg. Co taki kontrast potrafi pokazać. W sensie na co lekarze chcieliby aby wynik z takiego usg dał im odpowiedź. Pytam bo to jest dla mnie wszystko niezrozumiałe. Wyniki z usg będą w czwartek. Trochę długo, wiadomo, martwimy się. Próśba o informację po co takie usg jamy brzusznej się robi gdy zmiany są w plucu. Czy lekarze coś podejrzewają?
[ Dodano: 2019-02-25, 19:33 ]
Czy ktoś może mi pomóc i podpowiedzieć po co to badanie. Czy lekarze szukają guza w innych narządach? |
Temat: Zmiany w płucach - walka o tatę |
Gosia77
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 5020
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-02-16, 15:56 Temat: Zmiany w płucach - walka o tatę |
Witam, bardzo dziękuję za ten opis. Jestem bardzo wdzięczna. Tatę nic nie boli, nie kaszle. Ale bierze sporo leków na reumatyzm. Na pewno pójdziemy do pulmonologa. Ustalę również termin do onkologia. Bardzo dziękuję za pomoc. Dam znać jak coś więcej ustali lekarz. |
Temat: Zmiany w płucach - walka o tatę |
Gosia77
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 5020
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-02-16, 13:22 Temat: Zmiany w płucach - walka o tatę |
Witam,
jestem "nowa" na forum. Moja historia a raczej historia mojego taty zaczęła się od tego, że miał mieć operację na biodro. Jednak przed operacją lekarze zalecili podstawowe badania. Na RTG płuc wyszły zmiany. Lekarze zadecydowali, że operacja się nie odbędzie i trzeba poszerzyć diagnostykę płuc. Tato otrzymał skierowanie na TK. Wynik wczoraj odebraliśmy-dołączam do wątku. Nic nam nikt nie powiedział co to jest, nikt w rodzinie nie jest lekarzem. Mama zarejestrowała tatę do pulmonologa, ale termin za 2 tygodnie. Moje pytanie dotyczy tego, czy czekać na tą wizytę czy też udać się do lekarza 1 kontaktu po skierowanie do szpitala? I oczywiście pytanie najważniejsze, czy na podstawie tego wyniku można powiedzieć, że tato ma raka płuc? Czy można ocenić jaki jest jego stopień zaawansowania? Czy jest bardzo źle, czy jednak jest jakaś nadzieja? Przepraszam, ale nikt nam nic nie powiedział. Żyjemy jak na bombie, może chociaż tutaj cień wiadomości otrzymamy, zanim trafimy do specjalisty. Z góry dziękuję za wszelkie informacje. |
|