1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak nerki z przerzutami do płuc |
Richelieu
Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 5173
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2014-08-24, 17:16 Temat: Rak nerki z przerzutami do płuc |
debora napisał/a: | Przez telefon wykrzyczała mi, że nie chce tych leków, że skoro umiera to po co ją jeszcze trują. |
debora napisał/a: | widze jak podanie Intronu wpłynęło na jej samopoczucie i targają mną rozterki. A co jesli ma rację? |
Jest możliwe, że taka nietolerancja leku ma charakter jedynie przejściowy i z czasem ustąpi,
możliwe jednak, że jest to stała reakcja organizmu.
Nie ocenimy tego na forum, podobnie jak nie możemy podejmować się doradzać, jak należy postąpić
i czy kontynuować to leczenie, czy zaprzestać go.
Powinien to zrobić Wasz lekarz i to jak najszybciej, ewentualnie możecie także zasięgnąć niezależnej opinii innego onkologa.
debora napisał/a: | Może ma prawo decydować o swoim życiu? |
To jest bezdyskusyjne i co więcej - na pewno każdy zabieg i każda terapia są prowadzone wyłącznie po uzyskaniu na to zgody mamy.
W każdej chwili mama może zgodę wycofać i zrezygnować z określonej terapii, powinna jednak wyrażać zgodę świadomie, po wysłuchaniu opinii lekarza o skutkach kontynuowania albo zaprzestania danego sposobu leczenia.
debora napisał/a: | Czy chce żyć krócej życiem lepszym czy dłużej leczona i cierpiąca z powodu skutków ubocznych...? |
Tutaj również wybór należy do mamy.
W uzupełnieniu mogę zaproponować lekturę tego posta na ten temat.
debora napisał/a: | Namawiając ją na leczenie albo zmuszając ją do tego staję się jej wrogiem. odpycha mnie. Zostało być może niewiele czasu, nie chce go stracić. Boje się jutra... |
Zmuszanie do czegokolwiek na pewno nie ma najmniejszego sensu i pomijając wszystko inne byłoby też brakiem szacunku.
Namawianie może być, jeśli będzie w rozsądnych granicach, z uszanowaniem woli mamy
i jej preferencji co do tego, w jaki sposób chce spędzić czas, jaki Wam pozostał.
To jest jej życie, jej czas i to ona powinna o tym decydować.
Na pewno lepiej dla Was obu będzie spędzić ten czas w zgodzie i w świadomie zaplanowany sposób,
tym bardziej, że jak sama zauważyłaś, nie chcesz stracić tych chwil.
Pozdrawiam i witam Cię na forum. |
|
|