1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak brodawkowaty nerki z przerzutami do węzłów chłonnych |
Richelieu
Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 4696
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2013-04-03, 07:58 Temat: Rak brodawkowaty nerki z przerzutami do węzłów chłonnych |
wioleta38 napisał/a: | Po konsultacjach w 2012 roku zastosowano chemioterapię.
Nie poinformowano nas, że w przypadku tego nowotworu jest ona tylko na próbę i raczej nie przyniesie efektów. |
Prawdopodobnie chodziło o to, że proponowana chemioterapia (CTH) ma charakter paliatywny (a nie 'na próbę'),
z uwagi na stwierdzone już wtedy uogólnienie choroby: guz przy aorcie, będący najprawdopodobniej przerzutem odległym raka nerki, choć na ten temat nie podajesz informacji.
wioleta38 napisał/a: | W wyniku chemioterapii doszło do powiększenia węzłów szyjnych. |
Do powiększenia węzłów chłonnych doszło pomimo, a nie w wyniku [zastosowania] CTH.
wioleta38 napisał/a: | Pani dr zdyskwalifikowała radioterapię.
Powiedziała, że tego nowotworu nie da się leczyć, ale można z nim żyć lata. |
"Nie da się leczyć" radioterapią, natomiast jak najbardziej da się i trzeba leczyć innymi sposobami,
chociaż niestety w tak zaawansowanym stadium już tylko paliatywnie.
Czy długo można żyć z taką chorobą ? To zależy od szczegółowych cech samej choroby (lokalizacja, zaawansowanie, biochemia/immunologia nowotworu) oraz od cech organizmu: aktualny stan zdrowia, reakcja na chorobę, na leczenie, choroby współistniejące.
Czytając ten dział forum możesz znaleźć podobne wątki, choćby np. ten czy ten.
wioleta38 napisał/a: | Czy taka sytuacja świadczy o szybkim rozwoju choroby? |
Pojęcie szybkości jest dość względne. Poza tym od rozpoznania choroby też już minęło kilka lat.
Jest to jednocześnie dość długi okres jak na chorobę nowotworową, która w niektórych przypadkach może w ciągu nawet kilku miesięcy znacząco postępować.
Na pewno powinniście być pod opieką dobrego onkologa, dobierającego leczenie odpowiednio do aktualnych potrzeb.
Kiedy nadejdzie odpowiedni czas, trzeba będzie także pomyśleć o opiece hospicyjnej (w trybie domowym albo stacjonarnym),
tego rodzaju placówki są najlepiej przygotowane do opieki nad chorymi w zaawansowanych stadiach nowotworów.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości w Waszej trudnej walce. |
|
|