aniutka34 GŁOWA DO GÓRY!!!!!!!! Twoi przyjaciele są nadal z Tobą siedzą na wygodnych fotelach i patrza z góry na Ciebie!...a Ty kochana ładuj się POZYTYWAMI !!! Zakasaj rękawy i walcz tak jak do tej pory!!! Gorąco pozdrawiam
droga aniutka34....bardzo mnie wzruszyła Twoja historia i to jak opowiadasz o ludziach, którzy Wam pomagali, aż ciarki mi przeszly po plecach i łzy naplynęły. Ja również walczę o zdrowie mojego taty! Także złe chwile przeplatają się z dobrymi...ciągle obawa,że możliwości medycyny po woli się kończą....ale będę walczyć!!! Dziękuję Ci droga koleżanko, że opowiadasz swoją historię. Ja dopiero niedawno nabralam odwagi aby do Was zacząć pisać, mimo iż czytam to forum już od 4 lat.. GORĄCO POZDRAWIAM WSZYSTKICH i ŻYCZĘ DUŻO SIŁY!!!!