Nie wiem czy przy usunięciu samej przepukliny został pobrany wycinek,wydaje mi się że nie. Nikt nic nie mówił o Zielonej Karcie.
Lekarz z tego drugiego szpitala z oddziałem urologicznym zamiast wyznaczyć termin przyjecia na oddział zaproponował wizytę prywatną :(((( Kompletnie tego nie rozumiem, jak tak można traktować pacjenta.
Według mnie to ta Zielona Karta nie działa tak ja ma.
Mam jeszcze pytanie czy Instytut Onkologii przyjmie pacjenta na leczenie tylko na podstawie wyniku USG, bez Zielonej Karty i skierowania, tak jak to było dotychczas?
Czy Zieloną Kartę może wystawić wyłącznie lekarz POZ?
Ojciec mojej koleżanki miał pilnie operowaną przepuklinę,na USG przed operacją wykryto guz nerki, a na RTG prawdopodobnie przerzuty do płuc. Wraz z wypisem dostał jedynie skierowanie na oddział urologiczny do innego szpitala. Czy nie powinien był dostac od razu Zielonej Karty?