1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak nerki z przerzutem do płuc |
beam
Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 18334
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2017-01-31, 13:32 Temat: Rak nerki z przerzutem do płuc |
Bodzio, jesteśmy z Tobą. Ta choroba jest nieprzewidywalna.
Przepraszam, że nie odzywałam się, ale u męża też złe wieści. Pojawienie się nowego ogniska raka, ale na razie niby nie jest to pewnik. Czekamy na rezonans, który zadecyduje co i jak.
I czasem po prostu człowiek czuje się wypalony, bo tyle jeszcze innych problemów. Czy też tak czasem macie? I niby rodzina, a nikt nie zainteresuje się jak badania, jak sobie radzimy? Czy tylko mój mąż ma rodzeństwo, które nie odwiedziło go od 3 lat? Chyba nigdy nie zrozumię tego świata.
Bodzio mam nadzieję, że u Ciebie nowy lek działa. I masz dobrą rodzinę wokół. Tego życzę Ci z całego serca. |
Temat: Rak nerki z przerzutem do płuc |
beam
Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 18334
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2017-01-10, 13:20 Temat: Rak nerki z przerzutem do płuc |
Bodzio krakus jak Twoje leczenie? Mam nadzieję, że jesteś w dobrej kondycji. |
Temat: Rak nerki z przerzutem do płuc |
beam
Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 18334
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2016-08-12, 20:00 Temat: Rak nerki z przerzutem do płuc |
Mąż miał usunięta nerkę jeszcze w 2007 roku. Nic się nie działo, ale kontrolne tomografy co roku nie wykryły guzka w płucach, który schował się za sercem. Dlatego wykryto go, gdy miał prawie 70 mm, a oprócz tego kilka malutkich. ten duży ma teraz średnicę max 15 mm i nie rośnie.
Tomografy są robione bez kontrastu i opis "bez zmian do badania poprzedniego". Życzę wszystkim zdrówka i dobrych myśli na przyszłość, bo to jest najważniejsze. Być razem i myśleć pozytywnie. |
Temat: Rak nerki z przerzutem do płuc |
beam
Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 18334
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2016-08-11, 19:59 Temat: Rak nerki z przerzutem do płuc |
Mój mąż również ma przerzuty raka nerki do płuc zdiagnozowane w grudniu 2013. Od stycznia 2014 jest leczony Votrientem. Najpierw dawka 800 i bóle głowy, bardzo wysokie ciśnienie, bóle brzucha itp.
Pierwszy tomograf i solidne zmniejszenie guza w płucach. Po trzech miesiącach zmniejszenie dawki na 400 i poprawa jakości życia. Niestety lek podwyższa ciśnienie (ciągłe leczenie) oraz niszczy wątrobę, przez co 2 miesiące był bez leków. Dopiero lekarz specjalista przepisując mu odpowiednie leki na wątrobę umożliwił dalsze leczenie. Wyniki tomografu co 3 miesiące są bez zmian.
Mąż wrócił do pracy i jesteśmy dobrej myśli.
Pozdrawiamy |
Temat: Rak nerki z przerzutami do płuc |
beam
Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 4570
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2015-03-27, 23:07 Temat: Rak nerki z przerzutami do płuc |
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Jestem nowa na forum.
Czytałam Wasze posty i jakoś nie miałam odwagi odezwać się.
Potrzebuje wsparcia, bo u mojego męża zdiagnozowano na początku roku 2014 przerzuty raka z nerki do płuc.
W 2007 roku(miał wtedy 37 lat) przeszedł nefrektomię lewej nerki z powodu 7 cm guza, który okazał się rakiem jasnokomórkowym II stopnia.
Do tamtego mimo regularnych badań niczego nie wykryto.
Nie wiem dlaczego mąż nie miał zlecanej tomografii płuc, tylko brzucha i rtg płuc, oraz podstawowe badania krwi.
Okazało się, że guz umiejscowił się za sercem i zdążył urosnąć do średnicy 46 mm.
Po tomografii okazało się, że są jeszcze obecne guzy 11 mm, 3 mm i kilka zmian drobnoguzkowych.
Dzięki dobremu sercu w rejestratorki w ośrodku onkologicznym udało nam się zapisać na wizytę w ciągu 2 tygodni.
Od tego czasu mąż jest leczony Votrientem.
Miał kilkutygodniowe przerwy ze względu na fatalne wyniki markerów wątrobowych.
Na szczęście znaleźliśmy dobrego lekarza, który przepisał Hepamertz i dopiero wtedy wyniki wróciły do normy.
Oczywiście pojawiły się problemy z wysokim ciśnieniem (ciągle leczone), brakiem smaku i początkowo dużymi bólami głowy.
Z początkowej dawki 800mg, zmniejszono ją do 400mg. Dziękujemy Bogu, że do tej pory lek działa.
Zmiany zmniejszyły się, największa do średnicy maksymalnie 22mm, ale cały czas żyjemy w strachu.
Ostatnio zaniepokoił nas wzrost LDH w wynikach męża 255 w styczniu, 261 w lutym, 282 w marcu.(norma 225).
Pozostałe wyniki oprócz nieznacznego wzrostu kreatyniny w normie.
Czy jest powód do niepokoju?
Wcześniej miał w górnych granicach normy Hgb. |
|
|