Autor |
Wiadomość |
Temat: Zacienienie w płucach zauważone po kilkunastu miesiącach |
córka ireny
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 6715
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-06-22, 07:04 Temat: Zacienienie w płucach zauważone po kilkunastu miesiącach |
Dobrze, że okazało się to nie groźne, ale nie wiem jak można było to zbagatelizować w maju 2015. Moja mama w listopadzie 2014 została wypisana ze szpitala po operacji woreczka z dużo mniejszym zacienieniem - nikt nie mówi co dalej robić i jest to stan dobry ponieważ operacja dotyczyła czego innego - pacjent musi sobie sam radzić dalej. Moja mama miała zlecone przez lekarza pierwszego kontaktu powtórne rtg w grudniu 2014, gdzie zacienienie również było. Mojej mamy nie ma ze mną od lipca 2015.... Rada na przyszłość - tu ważny jest czas chociaż niestety nie skuteczny w większości przypadków... |
Temat: Bogdusia - komentarze (vf4, vf7, vf7) |
córka ireny
Odpowiedzi: 76
Wyświetleń: 16831
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2016-06-08, 10:54 Temat: Bogdusia - komentarze (vf4, vf7, vf7) |
Cieszę się, że są osoby, które myślą podobnie do mnie i mają podobne doświadczenia. Ja wierzę, że moja mama jest w końcu szczęśliwa mimo że mi Jej cholernie brakuje na każdym kroku, a w lipcu będzie już rok jak Jej nie ma :(. Niedawno miałam sen - pierwszy taki od śmierci mojej mamy, w którym widziałam moją mamę uśmiechniętą i wypoczętą i zapewniała mnie, że wszystko jest dobrze. Była z jakimś mężczyzną i z nim odeszła. Myślę, że mógł być to mój tata, którego zabrał ten cholerny rak jak miałam 2 lata, a mama 26... Może teraz w końcu są razem . Życzę Wam dziewczyny dużo sił i wiem, że kiedyś się spotkamy z naszymi mamami.... |
Temat: Rak płuc lekarz mówi bez szans |
córka ireny
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 10192
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-05-31, 13:34 Temat: Rak płuc lekarz mówi bez szans |
Niedługo minie rok jak nie ma przy mnie mojej mamusi. Przeogromnie mi Jej brakuje chociaż czuję i wiem, że jest ze mną. Najbardziej bym chciała móc Ją zobaczyć i przytulić... Przyjmij wyrazy współczucia. Wasze życie już na zawsze pozostanie inne - nie mówię, że złe - inne. |
Temat: Prośba o interpretację badań TK płuc Mamy |
córka ireny
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 6211
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-05-10, 10:34 Temat: Prośba o interpretację badań TK płuc Mamy |
A rozważaliście konsultację u innego lekarza? Ja wiem, że może to być coś co może i może czekać sobie miesiące na kolejne badania bo nie jest czymś poważnym, ale jeżeli jest to nowotwór to moim zdaniem liczy się każdy dzień... Mam nadzieję, że będzie dobrze, ale żebyś później nie miał wyrzutów sumienia, że mogłeś coś zrobić. Moja mama też przypadkiem po wizycie w szpitalu (usunięcie woreczka żółciowego) się dowiedziała, że ma zacienienie na płucu (2 mm) i po pół roku już mamy nie było. |
Temat: Zaawansowany rak drobnokomórkowy- chemioterapia, czy warto ? |
córka ireny
Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 13645
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-05-09, 15:30 Temat: Zaawansowany rak drobnokomórkowy- chemioterapia, czy warto ? |
Moją mamę operacja i chemia mocno osłabiła i tak naprawdę była powodem szybkiej śmierci - zator. Bez operacji i chemii moja mama na pewno by dłużej żyła i w lepszym komforcie... Chociaż koniec byłby trudniejszy... Ale jakbym miała podjąć decyzję jeszcze raz to na pewno bym mamę namawiała na chemię bo zmiana była bardzo mała i wcześnie wykryta. Zawsze jest jakaś szansa po którą trzeba sięgnąć ponieważ każdy przechodzi swoją chorobę inaczej.
Niestety wiem też, że jak mnie kiedyś dopadnie to cholerstwo to nie podejmę leczenia... Wiem, że to egoistyczne... |
Temat: Prośba o interpretację badań TK płuc Mamy |
córka ireny
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 6211
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-05-09, 15:11 Temat: Prośba o interpretację badań TK płuc Mamy |
Czy pomiędzy pierwszym a drugim TK coś robiłyście? To 4 miesiące! 4 miesiące to bardzo dużo czasu w przypadku nowotworów płuc... My z mamą zaczynałyśmy od pulmonologa i bronchoskopii, ale moja mama miała jeden malutki (2 mm) guzek w jednym płucu - TK w styczniu, a w lipcu już Jej nie było... Mam nadzieję, że u Twojej mamy nie będzie tak poważnie, ale lekarzem nie jestem więc wyniki lepiej niech interpretuje ktoś kto się zna. |
Temat: guz płuc 8 cm |
córka ireny
Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 12097
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-05-09, 08:03 Temat: guz płuc 8 cm |
Wyrazy współczucia. Trzymaj się mocno i pamiętaj, że z tym cholerstwem nie dało się nic zrobić... Dobrze, że tata nie cierpiał długo... |
Temat: rak niedrobnokomórkowy z przerzutami |
córka ireny
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 9433
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-04-15, 13:33 Temat: rak niedrobnokomórkowy z przerzutami |
U mojej mamy gorączka pomiędzy II a III cyklem chemii oznaczała zator... |
Temat: rak niedrobnokomórkowy z przerzutami |
córka ireny
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 9433
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-04-15, 11:50 Temat: rak niedrobnokomórkowy z przerzutami |
Nie wiem jak jest w przypadku raka niedrobnokomórkowego i przerzutów do mózgu, ale proponuję konsultację cyber knife - bezinwazyjne usuwanie guzów. Moja mama miała raka drobnokomórkowego więc się nie zakwalifikowała ponieważ miała dwa guzy w mózgu, a z czasem byłoby ich więcej. Jakkolwiek można powiedzieć to rak niedrobnokomórkowy jest lepszy niż drobnokomórkowy.... Trzymam kciuki. |
Temat: Nowotwór prawgo płuca |
córka ireny
Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 5539
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-04-15, 11:45 Temat: Nowotwór prawgo płuca |
U mojej mamy bronchoskopia nic nie wykazała więc się ucieszyłyśmy. Miała tzw. dwuetapową operację usunięcia zmiany z płuca czyli z badaniem hist i tam wstępne badanie wykazało raka niedrobnokomórkowego co oczywiście również nas ucieszyło. Dopiero ostateczna histopatologia wykazała raka mieszanego... Bardzo małe zmiany, bardzo wcześnie przypadkiem wykryte. Niestety zatrważająco szybki postęp i przeżuty do głowy - od operacji mama przeżyła 3 miesiące... Więc może ta twarda bronchoskopia więcej Wam powie... |
Temat: Drobnokomórkowy rak płuc |
córka ireny
Odpowiedzi: 113
Wyświetleń: 53611
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-04-12, 09:51 Temat: Drobnokomórkowy rak płuc |
Trzymajcie się mocno bo teraz sprawy pogrzebowe i urzędowe Was trzymają, ale trudne chwile nadejdą później... Wasza mama jest już z naszymi mamami i już nie cierpi... Jesteśmy z Wami! |
Temat: Drobnokomórkowy rak płuc |
córka ireny
Odpowiedzi: 113
Wyświetleń: 53611
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-04-11, 11:05 Temat: Drobnokomórkowy rak płuc |
Strasznie mi przykro :(. Wierzyłam, że chociaż Wasza mama wygra tę walkę... |
Temat: Drobnokomórkowy rak płuc |
córka ireny
Odpowiedzi: 113
Wyświetleń: 53611
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-12-08, 18:09 Temat: Drobnokomórkowy rak płuc |
Nie czekajcie tylko idźcie prywatnie. Dowiedzcie się o wydanie "zielonej karty" bo wydaje mi się, że jak szpital ją wyda to tym samym zakończy u siebie leczenie Waszej mamy i później nie będzie łatwo tam wrócić - ale nie jestem pewna. Brak przerzutów w głowie bardzo zwiększa szanse Waszej mamy... |
Temat: Drobnokomórkowy rak płuc |
córka ireny
Odpowiedzi: 113
Wyświetleń: 53611
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-11-24, 20:50 Temat: Drobnokomórkowy rak płuc |
Witajcie, przeczytałam Wasz wątek i życzę zdrowia z całego serca Waszej mamie. Piszę ponieważ chciałam Wam coś podpowiedzieć co nie zostało mi podpowiedziane i nigdzie o tym nie przeczytałam, a naprawdę dużo się dowiedziałam na forach. U mojej mamy zdiagnozowano nowotwór płuc mieszany - drobnokomórkowy i nie drobnokomórkowy. Wykryty przypadkiem i operowany. Wszystko wykryto przypadkiem (wypis ze szpitala po operacji woreczka żółciowego - listopad 2014) i w bardzo wczesnym stadium. Podczas I cyklu chemii (czerwiec 2015) wykryto dwa malutkie przeżuty w głowie i zastosowano radioterapię. Mama przeszła dwa cykle chemii które znosiła bardzo dobrze. Ogólnie to mama nie miała żadnych objawów, a słaba zaczęła być dopiero po chemii. Przed trzecim cyklem chemii w domu bardzo osłabła i dostała gorączki. Lekarz pierwszego kontaktu zbadał mamę i powiedział, że jest zdrowa ale żeby obserwować ponieważ poza gorączką nic się nie działo - 16 lipca 2015. W nocy z 16 na 17 lipca mama bardzo zrobiła się słaba i zimna i bolała Ją nerka. Trafiła do szpitala i nie udało się mamy uratować. Okazało się, że zrobił się zator tętnicy nerkowej... Nikt nam nie powiedział, że jest takie zagrożenie, że chemia może dać takie skutki - podobno zator mogą spowodować krążące obumarłe komórki. Wierzyłyśmy, że mama z tego wyjdzie i pewnie by wyszła. Dlatego niech nawet zwykły stan podgorączkowy Waszej mamy będzie dla Was alarmem. |
|