1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak brodawkowaty tarczycy z przerzutami |
dirtydiana1948
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 6466
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2014-03-10, 20:56 Temat: Rak brodawkowaty tarczycy z przerzutami |
Załączam wyniki po leczeniu, bardzo proszę o opinie. Ogólna scyntygrafia wyszła ok, natomiast z Warszawy dosłali zdjęcia łokcia, z tym czarnym punkcikiem, co ma być zmianą nowotworową. Lekarzem prowadzącym jest endokrynolog w Szczecinie gdzie mieszkamy, a babcia leczona jest w Warszawie. Co my możemy dodatkowo jeszcze zrobić? Do zdjęcia tego punkciku nie było żadnego opisu i nie wiem co o tym myśleć..
|
Temat: Rak brodawkowaty tarczycy z przerzutami |
dirtydiana1948
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 6466
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2014-03-05, 21:14 Temat: Rak brodawkowaty tarczycy z przerzutami |
Witam wszystkich i bardzo proszę o poradę.
U mojej babci, po ok 20 latach spokoju nastąpił nawrót choroby :(
Za pierwszym razem miała usuniętą całą tarczycę,
jednak w listopadzie zeszłego roku pojawił się niepokojący guzek, oto wynik biopsji:
"zmiana hypoechogeniczna - gr VI rak brodawkowaty.
Bardzo liczne płaty tyreocytów, częściowo o morfologii brodawkowatej,
z wyraźnymi cytologicznymi cechami złośliwości (przejaśnione jądra komórkowe
z wyraźnym obrysem błony jądrowej, szczelinami śródjądrowymi i pojedynczymi inkluzjami)
W tle pojedyncze komórki limfoidalne bez cech atypii."
W styczniu tego roku, babcia była w Warszawie na terapii jodem.
Wróciła do Szczecina, z zaleceniem kontroli u swojego endokrynologa raz w miesiącu,
po czym po pół roku miała znowu stawić się w Warszawie. I właśnie...tu się zaczyna...
Dzisiaj babcia była na pierwszej kontroli po powrocie z Warszawy.
Do lekarza prowadzącego przesłali wyniki i okazało się, że ma przerzuty do kości! :(
Jednak w Warszawie ma się stawić bez zmian, za pół roku!
Babcia ma niestety trudny charakter i możliwe, że wszystkiego nie powiedziała :(
Zamknęła się już na wszelką pomoc i za bardzo nie wiem jak z nią rozmawiać.
Proszę o pomoc, co możemy zrobić??
Czy czekać grzecznie w kolejce te pół roku, gdzie jak dla mnie przerzuty do kości brzmią już bardzo poważnie :(
Czy może spróbować wykonać prywatnie jakieś badania, tylko jakie??
Co robić, proszę o pomoc :( |
|
|