Witam!!! Moja 6-letnia córeczka jest na leczeniu podtrzymujacym (białaczka limfoblastyczna) od ponad 3 tygodni ma wysypkę oczywiście jest pod kontrolą specjalisty onkologa. Niepokoi mnie bo trwa już długo ,w związku z tym ma odstawiana chemię ,albo podawaną w mniejszej dawce w zaleznosci od nasilenia wysypki.jest to wysypka-pokrzywka określona przez lekarza jako wysypka alergiczno-toksyczna.mimo diety hipoalrgicznej i przebywania w domu wysypka cały czas pojawia się i znika.. tak na dobrą sprawę to chyba nikt nie wie dokładnie skąd to się bierze -niby chemia jest temu winna ale nawet jak chemii nie bierze wysypka tez się pojawia.Mam pytanie czy ktoś spotkał się z takim przypadkiem?jak długo to moze trwać? pozdrawiam.