Autor |
Wiadomość |
Temat: szukam dobrego szpitala chorob pluc !? (D.Śląsk) |
magdacan
Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 11518
|
Dział: Centra Onkologii, szpitale, leczenie Wysłany: 2010-05-16, 06:39 Temat: dcchp we wroclawiu |
Ja z kolei nie mam dobrego zdania o tym osrodku. Leczyl sie tutaj moj tato i to wlasnie w tym szpitalu wykonano mu dwie bronchoskopie z czego pierwsza wykazala raka pluc, a druga zrobiona po miesiacu (w czasie pierwszej pobrano za malo materialu zeby okreslic rodzaj nowotworu) wykazala brak komorek nowotworowych. I po tej drugiej lekarz beztrosko zostawil mojego tate bez jakiegokolwiek leczenia na poltora roku zlecajac wykonanie przeswietlenia pluc co 3 miesiace. Coraz gorsze samopoczucie taty tlumaczyl problemami z sercem a nie guzem w plucach. Nie zlecil nawet wykonania tomografii po tym jak tato zaczal tracic sily i znikac w oczach. Dopiero dusznosci wywolaly jakas reakcje w postaci przyjecia taty do szpitala ale wtedy bylo juz niestety za pozno.
W tym tez szpitalu zostalam potraktowana przez ordynatora oddzialu tak, ze lepiej nie mowic..... |
Temat: Nie potrafię tego zrozumieć. |
magdacan
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 14626
|
Dział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny Wysłany: 2010-05-04, 05:45 Temat: Nie potrafię tego zrozumieć. |
Tutaj gdzie mieszkam zachorowala na raka pluc kobieta, ktora z zawodu byla aktorka. Nie jakas wybitna i znana na swiecie aktorka ale znana w miescie. Jak dowiedziala sie, ze ma raka pluc, do ostatnich swoich dni jezdzila po szkolach na spotkania z mlodzieza opowiadala o sobie i nowotworze pluc. Wystepowala tez w takiej, no mozna to nazwac reklamie przeciw paleniu papierosow w lokalnej telewizji. Bylo to wstrzasajace. Na wizje wchodzila piekna kobieta z dlugimi do ramion wlosami a w trakcie mowila ze ma raka pluc, ze czeka ja smierc, przestrzegala przed paleniem papierosow i sciagala peruke. Zwracala sie przede wszystkim do mlodziezy, a konczyla slowami: you will have a wonderfull live.
Mna to wstrzasnelo. Jesli udalo sie jej dotrzec chociaz do jednej osoby mysle. ze warto bylo. Moze by pomyslec o czyms podobnym w Polsce? Reklama papierosow jest zabroniona. A moze pojsc dalej i sprobowac antyreklamy? |
Temat: Rak nerki + rak płuc - ciąg dalszy |
magdacan
Odpowiedzi: 407
Wyświetleń: 146077
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2010-03-22, 03:13 Temat: Rak nerki + rak płuc - ciąg dalszy |
Oj pixi, swietnie Cie rozumiem. Mnie z kolei teksty typu: odszedl do lepszego swiata, trzymaj sie itp. doprowadzaja do szalu. Takie to zdawkowe i bez sensu. Wolalabym juz lepiej zeby nikt nic nie mowil.
Bo czy to, ze odszedl do lepszego swiata (o czym wiem) moze ukoic moj bol? Czy pomoze mi przezyc fakt, ze umieral w samotnosci bo akurat nikogo przy nim nie bylo? Siostra dwie godziny pozniej wyladowala we Wroclawiu. Spoznila sie :( Czy moja corke, ktora miala z nim specjalne relacje bedzie mniej bolalo, bo juz kupila bilet ale nie zdazyla sie z dziadkiem zobaczyc przed smiercia?
I kazdy uwaza, ze przy takiej ciezkiej chorobie mialas czas przygotowac sie na smierc bliskiej osoby.... Ale jak to sie juz stalo to nagle okazalo sie, ze czegos tam nie zdazylam powiedziec i o jakies wazne rzeczy nie zdazylam sie spytac.
Czasami mam ochote krzyknac CICHO LUDZIE! Dajcie mi w spokoju przezyc zalobe!! |
Temat: i co dalej? nie wiem co robic |
magdacan
Odpowiedzi: 63
Wyświetleń: 26374
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-03-20, 04:00 Temat: i co dalej? nie wiem co robic |
Dziekuje Wam wszystkim. Bardzo mnie boli to, ze nie bylo mnie z NIm jak umieral, za byl sam i nie bylo nikogo, kto potrzymalby Go za reke. Bezposrednia przyczyna smierci mojego taty byla niewydolnosc krazenia. Tak mi siostra przeczytala z karty zgonu. To chyba serce??
Niedlugo pogrzeb i tez mnie tam nie bedzie, zeby Go pozegnac.... |
Temat: Drobnokomorkowy rak - kolejna wojna |
magdacan
Odpowiedzi: 102
Wyświetleń: 33103
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-03-19, 04:45 Temat: Drobnokomorkowy rak - kolejna wojna |
Moj tato przezyl Twojego tylko o pare dni:(((
(*) (*)
wiem co czujesz |
Temat: i co dalej? nie wiem co robic |
magdacan
Odpowiedzi: 63
Wyświetleń: 26374
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-03-19, 01:29 Temat: i co dalej? nie wiem co robic |
Kochani!
Pojechalam do Polski 15 lutego. Wtedy to pierwszy raz w zyciu widzialam jak moj tato placze. Jak weszlam do domu rozplakal sie jak male dziecko. Mysle, ze chociaz nic nie mowil, czekal na mnie. Po paru dniach i paru wizytach domowych lekarzy, spytal mnie czy ta choroba do sie wyleczyc. Bylo mi ciezko ale powiedzialam Mu prawde na tyle na ile moglam. Powiedzialam, ze choroby wyleczyc sie nie da. Nie pytal o wiecej. Mimo, ze bardzo slaby, codziennie wstawal, kazal sie prowadzic do lazienki, gdzie myl sie a czasami golil i siedzial caly dzien w fotelu. Czasami rozmawial, czasami spal ale nie chcial zostac w lozku. Porobily Mu sie odlezyny wiec zalatwilam materac przeciwodlezynowy. Zalatwilam wszystkie sprawy pieniezno-bankowe o ktore prosil.
Moj tato zawsze byl bardzo zamkniety w sobie. Nigdy nie opowiadal o swoich rodzicach, ktorych nie znalam bo zmarli dlugo przed moim urodzeniem. Tym razem opowiedzial mi wszystko co pamietal o swoich rodzicach i swoim dziecinstwie. Jak odjezdzalam, chociaz juz bardzo slabiutki siedzial jeszcze w tym swoim fotelu. Ale nastepnego dnia juz nie mial sily wstac z lozka. Pare dni potem trafil do szpitala (z czym oczywiscie tez byly problemy bo dopiero trzeci szpital Go przyjal) a dzisiaj tzn. w czwartek prawie dwa tygodnie po moim wyjezdzie zmarl w szpitalu.
Boli mnie to, ze nie bylo mnie przy Nim, ze umarl sam bo mama wlasnie wybierala sie do szpitala jak zadzwonili ze zmarl....... |
Temat: i co dalej? nie wiem co robic |
magdacan
Odpowiedzi: 63
Wyświetleń: 26374
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-02-08, 06:55 Temat: i co dalej? nie wiem co robic |
DSS serdeczne dzieki!! |
Temat: i co dalej? nie wiem co robic |
magdacan
Odpowiedzi: 63
Wyświetleń: 26374
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-02-02, 16:28 Temat: i co dalej? nie wiem co robic |
Nie wiem, ja juz chyba odzwyczailam sie od rozmawiania z lekarzami w Polsce . Tutaj gdzie mieszkam opieka medyczna tez nie jest perfekt, na badania i pierwsza wizyte u specjalist trzeba troche poczekac ale NIGDY nie zdarzylo mi sie spotkac lekarza, ktory w rozmowie z rodzina pacjenta nie dopusci nikogo do glosu. Wrecz przeciwnie lekarz zawsze wysluchuje co ma do powiedzenia pacjent i tresciwie i wyczerpujaco odpowiada na pytania.
Jak szlam na operacje tydzien przed przyjeciem do szpitala mialam spotkanie z lekarzem i pielegniarka, ktorzy dokladnie mi wyjasnili co bedzie sie dzialo przed, w trakcie i po operacji. Poniewaz potem nastapily drobne komplikacje w ciagu jednego wieczora w szpitalu przyszlo do mnie 3 lekarzy zeby wyjasnic co sie dzieje, odpowiedzieli na wszystkie, nawet najglupsze moje pytania. A po zabiegu sam operujacy zadzwonil na komorke do mojego meza zeby powiedziec jak poszlo.
NIe twierdze wcale ze sa to lepsi lekarze niz w Polsce. Uwazam,ze w Polsce sa naprawde dobrzy fachowcy ale niestety strasznie lekcewaza pacjento i ich rodziny. No i teraz sie boje ze jak wybuchne....to tym bardziej nic nie zalatwie. |
Temat: i co dalej? nie wiem co robic |
magdacan
Odpowiedzi: 63
Wyświetleń: 26374
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-02-02, 08:47 Temat: i co dalej? nie wiem co robic |
Jestem wlasnie po rozmowie z pania doktor z hospicjum i.....pani doktor nie widzi nic zlego. Wedlug niej tato ma jeszcze pare miesiecy zycia. Zlecila badanie krwi i dopoki nie bedzie wynikow nie moze zlecic zadnych lekow. Przewraca sie? No wiadomo tato jest schorowany z rakiem pecherza i pluc i na dodatek z nefrostomia wiec ma prawo sie przewracac a w ogole to jak sie boimy ze sie przewraca to niech lezy w lozku . Wynik TK nie jest najgorszy( ) wedlug niej zmiany sa takie jak u kazdego starszego czlowieka.
Ogolnie pani doktor stwierdzila, ze stan nie jest najgorszy bo tato jest chodzacy .
W ogole trudno sie z nia rozmawialo bo nie dala mi dojsc do slowa a na wszystko to co mowilam miala jeden argument, ze tato w grudniu odmowil jej leczenia.
Lece do Polski 15.02. |
Temat: i co dalej? nie wiem co robic |
magdacan
Odpowiedzi: 63
Wyświetleń: 26374
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-02-01, 00:12 Temat: i co dalej? nie wiem co robic |
DSS serdeczne dzieki
Badanie TK wyzebralam u lekarza (na RM nie chcial dac skierowania - uwazal ze TK wystarczy) a tato byl bardzo zadowolony bo sam widzi, ze cos sie z nim zlego dzieje i jest przerazony i zdezorientowany faktem, ze zaden lekarz sie nim nie interesuje.
A stan taty bardzo sie pogorszyl Tato ma zaniki pamieci, wstaje w nocy, wyrzuca wszystko z regalow a rano nic nie pamieta. Poniewaz spi sam w pokoju wiec rano jak widzi ten balagan jest przerazony. Zrobil sie agresywny do mamy. Jak oprzytomnieje i pamieta to przeprasza ale coraz rzadziej pamieta. Chodzi ciagnac nogi za soba no i ciagle sie przewraca lecac do tylu uderzajac glowa w podloge, mowi tak, ze trudno Go zrozumiec i na dodatek ma taka chrype, ze czasami zanika mu glos
Walczac o TK dla ojca chcialam, zeby moze dostal jakies lekarstwa, ktore pozwola a godnoscia i bez strachu czekac na nieuniknione.... Nie chce zeby sie bal rano widzac na to co nawyrabial, chcialabym zeby mogl isc do toalety bez strachu ze sie przewroci.
Tato niczym sie nie interesuje, nie oglada telewizora (co kiedys uwielbial) nie czyta, nie interesuje sie co u nas jego dzieci slychac. Zlosci sie na mame na jakies wyimaginowane rzeczy, ktore nigdy nie mialy miejsca. I wiem ze jak troche przytomnieje to Go to przeraza dlatego chcialabym, zeby moze dostal cos co by Go troche uspokoilo, przytlumilo te objawy (mam nadzieje, ze jest jakies lekarstwo).
No i bardzo boli Go to, ze zaden z lekarzy nie ma zamiaru Mu pomoc albo chociaz udawac ze pomaga.
Czytam Wasze posty i widze, ze Wasi bliscy sa leczeni objawowo do konca. Moj ojciec nie dostaje nic co mogloby poprawic Jego kondycje chociaz troche. Chcialabym, zeby ostatnie dni zycia przezyl spokojnie i bez strachu. I o to teraz walcze.
DSS jak myslisz cy TO juz blisko?? Wybieram sie do Polski 25 lutego, zdaze jeszcze?? |
Temat: i co dalej? nie wiem co robic |
magdacan
Odpowiedzi: 63
Wyświetleń: 26374
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-01-30, 03:03 Temat: i co dalej? nie wiem co robic |
Dzieki za posty. Dzisiaj mama przyslala do mnie SMS-a (moja mama ma 80 lat i kontaktuje sie ze mna wysylajac mi SMS-y ), ze TK glowy nie wykazalo przerzutow ale wykazalo niedokrwienie mozgu i jeszcze jakies inne zmiany nienowotworowe. Jutro bede dzwonic to dowiem sie dokladnie. Teraz wiem tylko ze potrzebna bedzie konsultacja neurologiczna.
Lekarka z hospicjum tez wpadla na pomysl zrobienia badan krwi. Rodzice sa bardzo zadowoleni z pani doktor w hospicjum . Dobrze,ze ich namowilam zeby sie zapisali (a to dzieki Wam )
Teraz czekamy na wyniki badan krwi
Pozdrawiam, Magda
[ Dodano: 2010-01-30, 20:06 ]
No i mam troche danych z badania TK glowy. Nie wszystko doszlo wyraznie wiec napisze to co doszlo:
.....zmian hipodensyjnych. Zmiany naczyniopochodne odcinkowe, niejednorodne, obnizenie gestosci istoty bialej okolokomorowej jako wyraz przewleklych zmian niedokrwiennych...leukoaralosis, cechy zniku korowo-podkorowego mozgowia.
Po podaniu kontrastu nie wykazalo ognisk patologicznego wznowienia.
nic nie rozumiem
DSS jakbys miala proche czasu zeby zerknac?? |
Temat: i co dalej? nie wiem co robic |
magdacan
Odpowiedzi: 63
Wyświetleń: 26374
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-01-29, 04:39 Temat: i co dalej? nie wiem co robic |
Tk glowy nie wykazalo przerzutow do mozgu. Tydzien temu tato przestal belkotac i zaczal normalnie mowic ale w zamian za to ma silne bole w klatce piersiowej i napuchniete nogi
No i co teraz? Jest nadzieja, ze nie ma przerzutow do glowy ale prawdopodobnie rak w plucach ostro atakuje. Mama mowi, ze tato jest bardzo slaby
Tak sobie teraz pomyslalam, ze tato TK pluc mial 3 lata temu jak wykryto guza. Jak byl w szpitalu robili tylko rtg. No i pewnie badali krew. Ale to bylo w pazdzierniku.
Nie wiem moze powtorzyc badanie krwi bo od pazdziernika minelo 3 miesiace? Od tamtej pory oprocz 1 rtg i wyzebranego TK glowy, zadnych badan. Z lekarstw tato bierze tylko tabletki przeciwbolowe, nasenne i antydepresant. Teraz lekarka z hospicjum zapisala odwadniajace bo napuchly mu nogi. I nic wiecej Zadnych sterydow, zadnego leczenia paliatywnego. Nic!!
Pomyslalam, ze moze zasiegniemy opinii u innego lekarza onkologa, moze w DCO (rodzice mieszkaja we Wroclawiu). Lekarz jak sie dowiedzial, ze chcemy sie skonsultowac w DCO (mama poprosila a skserowanie wynikow badan) powiedzial, ze jezeli pojdziemy na konsultacje gdzie indziej to ON "umywa rece"
Nowotwor taty nigdy nie zostal okreslony histopatologicznie. Nie wiadomo czy to przerzut z pecherza, czy rak drobnokomorkowy czy niedrobnokomorkowy. Po bronchoskopii, ktora wykazala brak komorek nowotworowych (pierwsza wykazala raka) tato zostal pozostawiony bez leczenia jedynie z zaleceniem kontrolnego rtg co 3 miesiace. Jak zaczal sie zle czuc i tracic na wadze jakis rok temu lekarz szukal przyczyny bo twierdzil, ze to nie pluca.
Cos mi sie to wszystko nie podoba Zadnych badan, zadnego leczenia paliatywnego. Tato siedzi w domu i czeka na smierc...
Ps. Teraz po rozmowie z tata okazalo sie, ze tato wcale nie odmowil poddania sie trzeciej bronchoskopii. Odmowa dotyczyla pierwszej bronchoskopii kiedy pobrano za malo komorek do badania i lekarz od razu chcial zrobic powtorna bronchoskopie ale tato sie nie zgodzil bo byl wtedy przeziebiony. Dlatego dostal skierowanie na druga, ktora nic nie wykazala. Rozmowy o trzeciej bronchoskopii w ogole nie bylo :( |
Temat: natka7 - komentarze |
magdacan
Odpowiedzi: 45
Wyświetleń: 14056
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2010-01-23, 20:30 Temat: natka7 - komentarze |
Natka co u Was? Czy wiesz juz jakie sa przyczyny puchniecia nog u Twojego taty? Mamy ten sam problem Wlasciwie brak oddechu juz dawno ale puchniecie nog doszlo jakis tydzien temu. Prosze daj znac co u Was. |
Temat: i co dalej? nie wiem co robic |
magdacan
Odpowiedzi: 63
Wyświetleń: 26374
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-01-23, 19:31 Temat: i co dalej? nie wiem co robic |
Dzieki Andrzej Co do przerzutu do OUN to wyniki beda za 2 tygodnie (cos dlugo )
Wiecie moze czy mozna powalczyc zeby to przyspieszyc czy czekac bo na to nie ma rady?
A z tymi opuchnietymi nogami to do jakiego lekarza sie zwrocic po skierowanie na badania?
Do prowadzacego? Czy mozna poprosic lekarza rodzinnego albo lekarza z hospicjum?
Dzieki za odpowiedzi |
Temat: i co dalej? nie wiem co robic |
magdacan
Odpowiedzi: 63
Wyświetleń: 26374
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-01-23, 06:31 Temat: i co dalej? nie wiem co robic |
Tato dzisiaj mial TK glowy. Wyniki dopiero za 2 tygodnie.
Mamy teraz nastepny problem a mianowicie strasznie spuchniete nogi. Tato z tymi nogami ma juz problem dluzszy czas. Nawet jak lezy w lozku to trudno mu te nogi przesunac. Zeby usiasc potrzebuje pomocy mamy
Podobnie gdy sie przewroci nie jest w stanie sam wstac. I na dodatek przewraca sie do tylu. Boje sie, zeby nie uderzyl o cos glowa.
Ale wlasciwie najbardziej niepokoja mnie te nogi. Niewladne i napuchniete. Moze to jakies problemy z nerkami? Ma ktos pojecie co moglo spowodowac ta opuchlizne???
Serdecznie pozdrawiam
Magda |
|