1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znaleziono 1 wynik
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Powiększony węzeł za uchem. Co robić?
mirinda_p

Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 75442

PostDział: Nowotwory układu krwiotwórczego   Wysłany: 2013-02-06, 22:01   Temat: Powiększony węzeł za uchem. Co robić?
Z własnego doświadczenia powiem tak: mi jakiś czas temu (3-4 lata) pojawił się powiększony węzeł chłonny i poszedłem do lekarza rodzinnego. Dostałęm skierowanie na morfologię, która wyszła bardzo dobrze. Więc pani doktor pierwszego kntaktu powiedziała, że pewnie jakiś stan zapalny lub po przeziębieniu i tyle. Potem jeszcze coś jej wspominałem o tym węźle i o tym , że strasznie, jak nigdy dotąd chce mi się spać w ciągu dnia i nie mogę sobie z tym poradzić. A ona na to, że nie jest pan pierwszej młodości i to normalne, tak musi być. A miałem wtedy 51 lat. Więc jak musi, to musi i tak było, póki węzeł w ciągu ostatniego roku nie powiększył się nagle. Poszedlem do onkologa-prywatnie, ponoć jakiegoś świetneg, który z Warszawy przyjeżdżał. Jedna biopsja, druga, trzecia i nic. Wynik pozytywny. Inni onkolodzy, tutejsi mówili: "wyciąć jak najszybciej i zbadać, bo żadna biopsja nie daje 100% pewności". Ale bałem się, i poza tym "ten świetny lekarz z Warszawy", do którego chodziłem z nadzieją, że mi pomoże, mówił: nie ma paniki, spokojnie, nie trzeba wycinac. Więc jego słuchałem, mimo wszystko. W ciągu tego roku pojawmiło mi się więcej węzłów chłonnych na szyi i pod pachami. Zrobił USG szyi i nic-paniki nie ma , nic się nie dzieje!!! Zrobił kolejną biopsję, ale ciągle tylko z tego samego węzła. Mówiłem, prosiłem o tomografie. Ale on: po co? tego się nie robi. I w końcu ni stąd ni zowąd stwierdził pan profesor, że wycinamy. Skierował do CO i wycieli mi 2 węzły i wyszło, że mam chłoniaka z małych limfocytów.
Przepraszam, że przesyłam taką pesymistyczną wiadomość. Nie chcę Cię niczym straszyć. Poprostu chę uczulić i dać wskazówki, aby nie wierzyć lekarzom pierwszego kontaktu. Oni mówią to, co jest im najłatwiej leczyć. Nie chce im się wnikać, szukać, doszukiwać choroby. Większość bagatelizuje nasze dolegliwości. Gdzie nie spojrzę, to tak się dzieje. Radzę Ci, uprzyj się na tomografię głowy i jamy brzusznej. Ja dopiero będę ją miał, kiedy wiem o chorobie. Dzięki temu badaniu zobaczysz, czy tam masz jakieś powiększone węzły chłonne. Do tego może jakieś konkretne badanie krwi. Tylko nie wiem jakie, bo ja z ogólenj morfologii nawet dziś mam świetne wyniki. Ale jak byłem ostatnio to p. doktor mówiła mi, że robi badanie z krwi obwodowej, z której więcej wyjdzie. Ostatecznością jest wycięcie węzła, jeśli nie zniknie. Uważam, że powinien zginąć. A jeśli nie, to musi być tego przyczyna, której należy szukać, upierać się i drążyć temat. Bo najłatwiej jest lekarzowi powiedzieć: tak musi być, w tym wieku musi boleć, w tym wieku to normalne i do widzenia! Życzę zdrowia i aby ten węzeł zginął. A przy okazji sprawdzał Twój doktor pod pachami i w pachwinach?

[ Dodano: 2013-02-06, 22:04 ]
I jeszcze jedno: moje badanie USG wyszło dobrze. Nic nie przemawioło o patologicznych zmianach.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group