W celu skrócenia czasu oczekiwania na wyniki hist.-pat. odbierałam je osobiście w zakładzie patomorfologii do którego trafiał materiał do badania. Takie rozwiązanie podpowiedział mi chirurg. W ten sposób zyskiwałam cenny czas. Oczywiście, żeby formalnościom stało się zadość w późniejszym terminie ten same wyniki odbierałam w miejscu pobrania materiału do badania (z reguły był to oddział szpitalny).
Ten model stosuję do dzisiaj i zawsze jest to znacząca różnica czasu.