Autor |
Wiadomość |
Temat: Guz na płucu u mojego Ojca. |
prosiaczek
Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 4660
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-10-31, 15:48 Temat: Guz na płucu u mojego Ojca. |
W ponownym badaniu równiez nie znaleziono komórek nowotworowych.Czy możliwe,że 5 cm pojedynczy guz płuca to jednak nie rak? |
Temat: Guz na płucu u mojego Ojca. |
prosiaczek
Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 4660
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-10-17, 14:58 Temat: Guz na płucu u mojego Ojca. |
Rozumiem, w wycinku który pobrali stwierdzono tylko stan zapalny i zdecydowali się powtórzyć badanie.
Starając się znaleźć dobre strony sytuacji myślę, że te dwa dodatkowe tygodnie mama wykorzysta na odkarmienie ojca ponieważ przy poprzednim pobycie w szpitalu wyniki morfologii miał na granicy anemii a przy ewentualnej chemio/radioterapii dobre wyniki badań są dość istotne. |
Temat: Guz na płucu u mojego Ojca. |
prosiaczek
Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 4660
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-10-17, 14:19 Temat: Guz na płucu u mojego Ojca. |
Jestem zła i załamana.
Wczoraj tata poszedł odebrac wynik i okazało się, że coś źle pobrali i trzeba bronchoskopie powtórzyć. Z tego co wiem lekarz patrząc na wynik TK powiedział dwa tygodnie temu, że tata nie ma przerzutów. Boję się,że ponowne badanie wpłynie na rokowania, że przerzuty mogą się pojawić. Nie orientujecie się czy można ich jakoś zmusić, żeby wynik następnej bronchoskopii był nieco wcześniej? |
Temat: Guz na płucu u mojego Ojca. |
prosiaczek
Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 4660
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-10-09, 18:56 Temat: Guz na płucu u mojego Ojca. |
Dziękuję. Rozumiem,że wizyta u onkologa z wynikiem tomografii, bez wyników bronchoskopii jest teraz bez sensu? |
Temat: Guz na płucu u mojego Ojca. |
prosiaczek
Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 4660
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-10-09, 18:27 Temat: Guz na płucu u mojego Ojca. |
Bardzo proszę o wskazówki co robić,gdzie się zgłosić i jak ogólnie ugryźć ten problem.Pierwszy raz spotykam się z takim problemem,dlatego proszę o pomoc.
U mojego taty, lat 64, niepalącego od 18 lat na RTK stwierdzono zmianę. Skierowano go do szpitala na badania. Miał USG jamy brzusznej, tomografię z kontrastem klatki oraz bronchoskopię. Po wykonaniu badań wypisano do domu. Nie mam dostępu do wyniku tomografii, będę miała dopiero w sobotę kiedy pojadę do rodziców. Mama czytała mi opis, wynikało z niego że tata ma w dolnej części prawego płuca guz, galaretowaty i kalafiorowaty. W czasie wypisu ze szpitala rodzice nie dostali żadnych wskazówek, powiedziano im tylko,że mają teraz czekać na wynik bronchoskopii 2 tygodnie. Czy takie postępowanie jest normalne? Czy musimy czekać tak długo nic nie robiąc? Co robić jak będą już wyniki bronchoskopii? Może powinnam zapisać tatę prywatnie do onkologa już teraz? |
|