Witam, mój pierwszy wpis na tym forum, dotknęła nas choroba nowotworowa.
U mojej mamy w połowie sierpnia stwierdzono raka płaskonabłonkowego węzłów chłonnych szyi, po wielu badaniach na tą chwilę wiemy, że najprawdopodobniej ognisko pierwotne jest na krtani. Mama ma mieć jeszcze tomografię głowy i szyi, bronchoskopię płuc i 6 listopada ma się zgłosić na oddział. Strasznie się tego boimy, niby rak to nie wyrok, ale strach jest niewyobrażalny. Proszę o jakiekolwiek opinie osób które leczą lub leczyły raka krtani. Proszę również o kontakt do dobrego onkologa-laryngologa przyjmującego prywatnie, bo bardzo byśmy chcieli pójść na konsultację zanim mama trafi na oddział. Będę wdzięczna za jakąkolwiek odpowiedź.
pozdrawiam i ogromu zdrowia dla wszystkich