Wracam z kolejnym zapytaniem...
Zmiana, o której pisałem miesiąc temu, jest dalej tych samych rozmiarów, lub delikatnie jest większa.
Czy to może być kolejny śluzak?
Tak.
Inny lekarz stwierdził, że jest to zwykła torbiel.
Niestety nie wchłonęła się od miesiąca, a być może minimalnie powiększyła.
Skąd mogła się wziąć w tak krótkim czasie po operacji?
Czy mogła wtedy zostać po prostu pominięta?
Ale nie było to określone jak torbiel tylko zmiana płynowa, tak jakby stan po operacji, czasami się zdarza, że zbiera się płyn albo jakiś krwiak.
A mama brała jakieś leki żeby zmiana się wchonęła?
A jak teraz po badaniach jest ta zmiana płynowa opisana?, dużo się zwiększyła?
Możliwości jest kilka. Mogli dobrze nie wyciąć i tworzy się znowu to co było, może to być dalej płyn/torbiel, może być coś gorszego.
Jeśli to się zwiększyło ja bym dążyła do dokładnego zbadania co to jest, pobrania tego płynu czy jak tam określają to lekarze do badania.
Mama była na pierwszej kontroli miesiąc temu - dodałem wtedy opis, na którym Profesor stwierdził zmianę płynową. Dostała czopki, miała przyjść za dwa miesiące.
Poszła jednak do innego, miesiąc po tej kontroli, a więc miesiąc przed kontrolą u Profesora.
Tam lekarz badający stwierdził torbiel, która jest tych samych rozmiarów, lub minimalnie większa - zapisał, na opisie, rozmiary o 2mm większe. Innych cech patologicznych brak, brak cech unaczynienia zmiany - czyli to samo, co pierwszy Profesor.
Mama oczywiście idzie do Profesora, ale dopiero za miesiąc.
Mama czuje się dobrze, nie ma żadnych dolegliwości.
stwierdził torbiel, która jest tych samych rozmiarów, lub minimalnie większa - zapisał, na opisie, rozmiary o 2mm większe.
Czyli drugi lekarz nie widzi nic niepokojącego jedynie jest inne widzenie lekarzy, jeden widzi zmianę płynową, drugi torbiel. Te 2 mm to może być zwykły błąd pomiaru, inny lekarz, inne oko, inny sprzęt. Myślę, że nie ma tu powodu do niepokoju bo dwóch lekarzy nawet inaczej oceniających zmianę nie widzi w niej nic co byłoby groźne.
Mojemu mężowi wchłaniało się po operacji rok albo i dłużej.
Nie ma jakiś super dowodów na to, że HIPEC działa cudownie, jak to opisują w internecie. Jeżeli zaś dysponujecie odpowiednimi finansami i lekarz uznałby, że w mamy wypadku zadziała to może warto to skonsultować, zawsze staramy się zrobić wszystko żeby tylko pomóc.
Poczytaj na forum, są osoby, które korzystały z HIPEC.
Tekst: "W przypadku śluzaka rzekomego otrzewnej ( pseudomyxoma peritonei) można uzyskać wyleczenie aż u 95% chorych we wczesnych stopniach zaawansowania." bardzo buduje.
Zrobiliśmy dzisiaj komplet przedoperacyjny. CT z kontrastem, EKG, USG, RTG klatki piersiowej, morfologię... Czekamy na termin.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum