Tak. Zmiany okazały się zmianami dysplastycznymi. A jedna z nich zmianą brzezna, cokolwiek to znaczy?
Przepraszam, że dopiero teraz, wyniki mam od 2 tygodni. Dziękuję za pamięc
Niestety zmagamy sie z choroba ojca i mam tutaj pytanie , ponieważ z powodu braku dokumentacji nie chcę narazie zakładać nowego wątku. W sierpniu dowiedzielismy się , że ma guza na nerce. Badanie wykazało również zmiany na płucach. Tata przeszedł operację wycięcia nerki w Poznaniu, wynik : rak jasnokomórkowy. Z płucami trafiliśmy dalej do Poznania, gdzie onkolog chemioterapeuta wysłał tate na oddział torakochirurgii, w celu oczyszczenia płuc ze zmian. Zmiany były praktycznie na kazdym płacie w obu płucach ok. 11 na prawym i 7 na lewym, z czego większa częśc była zmianami meta. Hispat z prawego płuca był bardzo skąpy i zostalo na nim napisane , że to gruczolorak, teraz czekamy na hispat z płuca lewego. Tata w grudniu miał miec podaną chemie, jednak lekarz stwierdzil , że jest niepotrzebna i kontrola 7 stycznia. Wydaje mi się to dziwne, skoro były przerzuty , tzn ze choroba jest w organizmie, dlaczego więc nie dostanie chemii?
Poza tym 3 dni temu tacie wyrosło coś na języku, jest duże i odstające, koloru żółto-białawego, naprawdę spore nie mam pojecia co to może być już mam głupie myśli ze to znowu jakiś gad, narazie tata jest osłabiony , zapisaliśmy go do laryngologa na przyszły tydzien. To "Coś" umiejscowione jest z boku bardzo głęboko, miękkie raczej, niebolesne, nie przeszkadza tacie.
[ Dodano: 2014-12-08, 21:53 ]
może ktoś mógłby mi udzielić chociaż jakichkolwiek informacji, co dalej? czy domagac się tej chemii czy nie? i co z tym językiem.. dodam, że tata ma niski poziom żelaza, w ogole jest osłabiony ponieważ od sierpnia przeszedł aż 3 operacje, czy to może mieć wpływ?