Dostałam od znajomej książkę o człowieku,który leczy m.in choroby nowotworowe itp.
Nazywa się Tadeusz Żywczak. Jest bioenergoterapeutą,, telebionergoterapeutą, teleradiestetą.
Pisze w tej książce,że zajmuje sie huboterapią i bioterapią . Ludzie opisują z czego zostali uzdrowieni itd, same dobre opinie.
Czy ktoś wie coś na ten temat PROSZĘ o odpowiedź!
_________________ 12.10.1957-03.09.2012 [*]
ODPOCZYWAJ W POKOJU MAMUSIU...
Jeżeli ta książka pożyczona to oddaj, uśmiechnij się, podziękuj jej za troskę i zainteresowanie, powiedz że przeczytałaś z uwagą, a na pytanie czy skorzystacie odpowiadaj że teraz to nie wiadomo, to trzeba przemyśleć itp. A tak naprawdę to takie metody nie pomagają, jakieś silne zioła mogą w mamy stanie spowodować pogorszenie. Niektórzy korzystają z tego żeby dać chorym nadzieję i poprawić nastrój, ale stan mamy jest teraz ciężki i szybko się nie poprawi, więc oddziaływanie psychiczne będzie żadne bo od razu będzie czuła że nie pomaga. Niestety chorzy i rodziny ze wszystkich stron są bombardowaniu takimi "wieściami o uzdrowieniach", musisz się nauczyć odróżniać kto robi to naiwnie z chęci pomocy, a kto ma w tym interes bo sprzedaje coś i takich trzeba ostro gonić. Trzymaj się
ps jeżeli nikt Ci nie odpisał na ten problem z rurką to napisz pw do Asi19, ona chyba będzie wiedziała.
Nie wydaje mi się, żeby na Forum znalazł się ktoś wyleczony huboterapią ( ) albo czymś takim. Więc w tej kwestii raczej ciężko będzie znaleźć tu pomoc.
W tej ksiazce pisza konkretni ludzie i z czego zostali uzdrowieni..... Pisza w jakich szpitalach byli leczeni,ze lekarze nie dawali szans a ten czlowiek ich uleczył. Przeciez to nie wzielo sie z powietrza. Tam sa konkretne osoby uzdrowione , ich imiona,nazwiska,adresy zamieszkania. Pisza na co byli chorzy itd
_________________ 12.10.1957-03.09.2012 [*]
ODPOCZYWAJ W POKOJU MAMUSIU...
Jest kontakt do tego człowieka, adres, numer tel, opisywane sa konkretne przypadki. Przecież nikt nie pisałby dla jaj o takich rzeczach i nie wydawałby książki na ten temat. O to jedna z opini:
Składam podziekowanie T. Zywczakowi za uzdrowienie z choroby nowotworowej. Chorowałen na złośliwego nowotwora(czerniaka). Lekarze nie robili nadziei na wyleczenie P. Żywczak uzdrowił mnie.
i sa jeszcze dane i adres tej osoby.
Takich opini jest wiele.
_________________ 12.10.1957-03.09.2012 [*]
ODPOCZYWAJ W POKOJU MAMUSIU...
Nie wierz proszę w takie rzeczy. Wiem,że ludzie chorzy ( a sama się do nich zaliczam) chwycą się wszystkiego aby sobie pomóc. Ale nie należy zbytnio wierzyć w to co piszą. Osobiście nie wierzę w wyleczenie z czerniaka za pomocą huby czy ziółek. Wiesz, to jest tak jak w gazetach opisują przypadki odchudzania za pomocą kapsułek wyciągiem z kapusty.Też są podane dane osób odchudzonych. Tylko co z tego? Ciekawe czy ktokolwiek sprawdził czy podane adresy osób uzdrowionych są prawdziwe? Jeśli nawet są prawdziwe to czy rzeczywiście chorowali na raka i jak się leczyli. Jest za dużo niejasności w takich wypadkach żeby w nie wierzyć.
Są dokumentacje tych ludzi? Ich konkretne wyniki badań? Stosowane leczenie?
No i tak na logikę - gdyby naprawdę był taki człowiek, który w cudowny sposób leczy raka hubą, to nie sądzisz, że byłby sławny na całym świecie i wszędzie byśmy go polecali każdemu choremu na raka, bo na niczym nam tutaj bardziej nie zależy niż na zdrowiu każdego z pacjentów?
Wiem.... Macie rację.... Ale chciałabym Mamie pomóc. Czasami myslę ze to wszystko to tylko zły sen..... ja juz nie wiem co robic. Moze to jednak pomoze...
[ Dodano: 2012-02-22, 22:07 ]
A jak wytłumaczycie to....
Znajoma była u niego... W pewnej chwili miała wrażenie jakby po prostu się ze tak brzydko napiszę posikała.... Była cała mokra...
_________________ 12.10.1957-03.09.2012 [*]
ODPOCZYWAJ W POKOJU MAMUSIU...
Organizm w sytuacjach stresowych jak i innych daje różne znaki ze strony np. układu nerwowego, człowiek się denerwuje i organizm szaleje, wiem sama po sobie..
Znajoma miała nagły wzrost ciśnienia, czy to z emocji czy z powodu aury (nikt nie neguje że jakieś oddziaływanie bioenergoterapeutów jest) to trudno powiedzieć. Ale do wyleczenia raka to trochę za mało. Mam nadzieję że ten post uda mi się wysłać tylko raz. Pozdrowienia. Najlepiej pomożesz jak będziesz dużo rozmawiała z mamą i podkarmiała co chwilkę malutkimi porcyjkami. Okazuj troskę, to pomaga chorej.
W swojej książce Żywczak zawarł kilka przykładów podziękowań. Wpisywali się ludzie rzekomo uzdrowieni przez tego człowieka. Były tam także adresy tych osób. Wysłałam listy do dziecięciu osób z prośbą o oddzwonienie.
Zadzwoniło dzisiaj dwie panie....
Jedna pani (Maria) powiedziała,że Żywczak to oszust,że wziął za hubę 1000zł. Ponadto był arogancki,hamski. Nie wiedziała jakim cudem znał jej dane,adres. Skąd w książce wziął się jej wpis. W gazecie było jej zdjęcie jak Żywczak trzyma ręce nad jej głową o czym tez nie wiedziała. .Powiedziała,że gdyby tylko mógł,zdarłby skórę z człowieka. Mówiła,że piła ten roztwór z huby i nosiła obok chorego miejsca hubę promieniującą. Czuła niesamowity ból . Mówiła,że jak tylko wzięła jego książkę do ręki,nagle dostała z niczego bardzo wysokiej gorączki. Była rozczarowana... Powiedziała,że wytoczy mu proces a on jej na to,że może mu naskoczyć bo on ma dużo kasy...
Pani ta opowiadała mi także o swojej chorobie....
Otóż miała guza mózgu(jej Mama również). Leczyła się bardzo długo w różnych klinikach... Nie pomagało nic... Wyniki były co raz gorsze.... Lekarze nie dawali szans na przeżycie.... Pan Maria ufała Bogu,modliła się do niego....
Mówiła,że guz mózgu odrasta co dwa lata. A ona żyje siódmy rok i guz nie odrasta... Była leczona także przez lekarzy z zagranicy.... Mówili: "Przecież pani nie powinna już żyć. Pani wyniki są tragiczne." Byli zdziwieni,że guz nie odrasta,mówili,że to fenomen....
Mówiła też,że miała dwie śmierci kliniczne.
Mówiła też,że była sytuacja,że było tragicznie. Lekarze wypisali akt zgonu. Obudziła się w prosektorium... Żyje do dzisiaj i opiekuje się ni jej Mama,która też miała raka mózgu...
Pani Maria mówi,że to cud.... Poleciła mi sanktuarium Św.Mikołaja w Pierśćcu.
Mówiła także o płynie na bazie spirytusu,który dostała od prof. onkologicznego. Prawdopodobnie ma ogromny wpływ na wyniszczenie raka.
Modlitwa czyni cuda. mówiła,że chodziła do różnych Kościołów i dawała na Mszę za swoją Mamę gdy też miała guza mózgu.
Mówiła,że każdego dnia od 3.00 do 4.00 paliła świece i płakała mówiąc: Matko Przenajświętsza oddaj mi moją Mamę! Każdego dnia chudła 1kg.
Ale do dzisiaj żyją obydwie....
Z kolei druga Pani powiedziała,że Żywczak już nie żyje. Ale była u niego,za wizytę wziął 110 zł , mówiła,że czuła promieniowanie itd,że nosiła i piła hubę.... Ponadto kazał jej pod poduszkę kłaść liście brzozy.... mówiła,że wytwarzało się ogromne gorąco pod ta poduszka. Mówiła,że miesiąc podkładała liście z brzozy i powoli wypływały z niej różne wydzieliny itd.
Mówiła również,że od czasu gdy została wyleczona minęło 15 lat,regularnie się bada i wyniki są bardzo dobre....
wiem,że niejedna osoba,która to przeczyta pomyśli,że wiele dodałam od siebie i ubarwiłam obydwie te historie.... ale to jest to wszystko co powiedziały mi te panie.... Wydaje się to fantazją.... Czymś niemożliwym....
Zobaczymy co jeszcze powiedzą inni.... mam nadzieje ze zadzwoni ktoś jeszcze. w końcu wysłałam 10 listów.
Jedna historia zaprzecza drugiej.... Dziwne to jest.... Ale zobaczę co inni powiedzą jak będą dzwonić....
[ Dodano: 2012-03-02, 16:35 ]
Pomyliłam, za wizyte nie wzial 110 zl tylko 10 zl
_________________ 12.10.1957-03.09.2012 [*]
ODPOCZYWAJ W POKOJU MAMUSIU...
nie mowiła z jakiego raka.... Ale mowila ze robi regularnie biopsję.....
[ Dodano: 2012-03-02, 17:30 ]
Dzwoniła kolejna Pani. Powiedziała,ze Żywczak to oszust. Jeździła ze sobą , swoją teściową i dzieckiem.... nie pomogło nic.... stracili tylko dużo pieniędzy.
_________________ 12.10.1957-03.09.2012 [*]
ODPOCZYWAJ W POKOJU MAMUSIU...
Wszystko to jest na zasadzie "mówiła, że...". Masz jakieś dokumenty, historie chorób, konsultacje lekarskie?
Nie.
I przypominam, na jakim stanowisku stoi Forum w kwestii leczenia niekonwencjonalnego - zachęcam do przypomnienia sobie Regulaminu Forum, zwłaszcza pkt. 9 cz. II.
W związku z czym część postów wydzielam do wątku we właściwym dziale.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum